Faceci czasami dostawali alkohole jako suweniry, to do domu nieść się nie będzie, przy powrocie na bazę, kupić jakieś ciasto i wędlinę, a dziewczyny zrobiły kanapki i taka impreza się robiła, że do dziś jest w legendach >;PP
Faceci czasami dostawali alkohole jako suweniry, to do domu nieść się nie będzie, przy powrocie na bazę, kupić jakieś ciasto i wędlinę, a dziewczyny zrobiły kanapki i taka impreza się robiła, że do dziś jest w legendach >;PP
Wygląda mi to raczej na jakąś "parapetówkę" Jeszcze folia z okien nie zdjęta