Dziękuję kochana Michalinko :)*
I dla Ciebie na ten Nowy Rok wszystkiego, co najlepsze.
U mnie pada deszcz, ale nie przeszkadza mi to, bo siedzę w domu i oglądam filmy ;))
Australia do mnie dzwoniła i chcą mnie tam chociaż na 3 miesiące
No nie wiem, czy aż na tyle mogę mieć wolnego od pracy. Rady sobie nie dadzą ;)) ale myślę, myślę...
Dziękuję kochana Michalinko :)*
I dla Ciebie na ten Nowy Rok wszystkiego, co najlepsze.
U mnie pada deszcz, ale nie przeszkadza mi to, bo siedzę w domu i oglądam filmy ;))
Australia do mnie dzwoniła i chcą mnie tam chociaż na 3 miesiące No nie wiem, czy aż na tyle mogę mieć wolnego od pracy. Rady sobie nie dadzą ;)) ale myślę, myślę...
A to by było Sarenko jakby Cię do Australii wywiało;)
Dobrze,że jest internet bo by nam Ciebie tu brakowało:)
Michalina, dużo zdrowia, żebyś to nagminne zmęczenie gdzieś pogoniła, szczęścia i dużo forsy na podróże, na nowe przygody. Dla ciebie tort bezowy z truskawkami, nie wiem czy lubisz, ale to mój ulubiony, więc jak nie zjesz, to ja zjem he he
Dzięki Ewa!:))
Zjem z przyjemnościa ale chętnie się nim z Tobą podzielę;))
A dla Ciebie duuuuużo szczęścia w NR i załatwienia wszytskich spraw po Twojej mysli,niech Ci się darzy
>;)) >;)* Niby dzień barowy, ale ostatni wolny i cieszę się życiem Michalino >;) Czego i Tobie życzę Michalino >;P
Nie wyobrazam sobie wolności Wojtek;))
Jak na razie to zaraz się wybieram do pracy;))
Mąż się pochorowal a tesciowa leżąca,mowiłam tyle razy by zatrudnił jakąś opiekunke w razie wu ale on swoje,2 razy dziennie jeździ do mamusi i w końcu sie wyłożył.
Pojechał tam z goraczką i pewnie ją zarazi .
Nie mam juz siły do tych starszych ludzi i chorób,zmęczona wszystkim jestem.
Mam dziś zły dzień.
tak czy siak miłego wszystkim,lecę:))
Więc dobrego humoru Michalino :) Ja jutro pójdę walczyć i odgrywać "role społeczne" no ale to jest cena za życie w ciele :) Czasami mam tego dość, ale dokonaliśmy wyborów życiowych co mają takie konsekwencje. Miej oko na pana męża, bo u nas grasuje jakieś dziwne "zapalenie płuc" nakupiłem tych tureckich cytryn i wsuwam, nie zazdrość