Alicja napisał/a
Mój syn je wysuszony chleb he he . Nie je w ogóle kanapek, to abstrakcja dla niego, ewentualnie tosty! Chleb, jak wyschnie na wiór! Wstajesz rano i zastanawiasz się, jakie śniadanie zrobić mu do szkoły? żeby w ogóle coś zeżarł! he he
Kiedyś były w sklepie suchary. Czy to jeszcze jest?