Biegnij Lola biegnij napisał/a
[ Mariupol - Ukraińska Propaganda ]
W oblężonym Mariupolu nieprzerwanie trwają ciężkie walki miejskie... Ale z informacjami o Mariupolu, jak i w samym Mariupolu coraz większe zamieszanie. Trwa wojna informacyjna a poniżej skrót jej przebiegu.
#1
i to jest na prawdę zła wiadomość ...
... Ponieważ temat ten niebawem zacznie być mocno grillowany w mediach ...
Doszło do pierwszej w tym konflikcie ukraińskiej prowokacji z użyciem broni chemicznej... Póki co tylko w sferze ( wydarzenia medialnego). Rzecz jasna strona ukraińska nakręca od razu spiralę propagandową rozpowszechniając własne doniesienia o użyciu broni chemicznej w Mariupolu.
Precyzując:
Wczoraj pojawiła się informacja, że Rosjanie mieli użyć broni chemicznej przeciwko ukraińskim żołnierzom. No właśnie mieli, ale jak zwykle strona ukraińska nie ma to żadnych dowodów. Poza tym sama strona ukraińska mówi, że użyli, ale nie wyrządzili dużych szkód żołnierzom ukraińskim.
Głos w tej sprawie zabrał prezydent Ukrainy, ale USA i Wielka Brytania nie potwierdzają, że Rosjanie użyli w Mariupolu broni chemicznej przeciw ukraińskim żołnierzom oraz cywilom.
Informację o wykorzystaniu "nieznanej substancji trującej" podali parlamentarzystka Iwanna Kłympusz i dowódca pułku Azow Andrij Biłecki. Również prezydent Wołodymyr Zełenski nie powiedział wprost, że rosyjscy najeźdźcy użyli nowego rodzaju broni w wojnie.
W poniedziałek wieczorem ukraińska parlamentarzystka Iwanna Kłympusz podała na Twitterze, że Rosja użyła "nieznanej substancji" w Mariupolu, gdzie - według niej - kilka osób cierpi na niewydolność oddechową. "To najprawdopodobniej broń chemiczna" - napisała Kłympusz.
Z kolei według Andrija Biłeckiego, założyciela i dowódcy neonazistowskiego pułku Azow, trzy osoby zostały zatrute w Mariupolu po wykorzystaniu tam przez Rosję "trującej substancji nieznanego pochodzenia".
Jak przekazał John Kirby, rzecznik amerykańskiego resortu obrony, "te doniesienia, jeśli są prawdziwe, są głęboko niepokojące".
Głos w sprawie zabrała także Wielka Brytania. Rzeczniczka jej resortu spraw zagranicznych Liz Truss przekazała, że rząd w Londynie "próbuje zweryfikować informacje o możliwym użyciu broni chemicznej na Ukrainie przez siły rosyjskie w obleganym od ponad miesiąca mieście portowym Mariupol".
Schemat dalszej "obróbki propagandowej" jest ogólnie znany... Pozostaje nam tylko czekać na falę straszenia i ogłupiania w wykonaniu polskich "łże mediów" a potem na "toto" co znów wybełkoczą z siebie polscy politycy...
#2
Annonymous zmienili poglądy polityczne 😃
Wojska ukraińskie biorące udział w walkach zamieściły ostatnio dość szczery obraz sytuacji... Zatem natychmiast wkroczyła propagandowa interwencja... I wojskowych zmuszono do odkręcania podanych przez siebie informacji.
Ponieważ nic lepszego nie wpadło propagandyst do głowy, wymyślili teorię, według której, cytuję:
"Rosyjscy Programiści włamali się na konto 36 Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej im. Kontradmirała Mychajła Biłyńskiego na Facebooku ... i podali fałszywe ( a jakże 😃 ) informacje przebiegu walk w mieście..."
🤣🤣🤣
Chodziło między innymi o wcześniejszy wpis mówiący o tym, że "sytuacja 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej im. Kontradmirała Mychajła Biłyńskiego, broniącej Mariupola przed rosyjskimi wojskami jest zła i że ukraińskie wojsko ma stoczyć swoje ostatnie walki".
Rzecz jasna od razu władze proukraińskie zaczęły dementować tę informację. Wicemer miasta kategorycznie stwierdził, że te informacje są fałszywe. „Rosjanie czasowo zajęli część miasta. Żołnierze ukraińscy kontynuują obronę centralnej i południowej części miasta, a także terenów przemysłowych i tak dalej” – powiedział Orlov.
Z kolei dowódca ukraińskich sił zbrojnych Walerij Załużnyj napisał na Facebooku, że wojsko nadal ma stabilne, otwarte linie komunikacji z żołnierzami w mieście. Zaznaczył, że wojsko dokonuje „możliwego i niemożliwego”, aby ratować życie i walczyć z siłami rosyjskimi. A Swiatosław Pałamar, zastępca dowódcy pułku „Azow”, broniącego miasta Mariupol na południowym wschodzie Ukrainy, zaapelował w poniedziałek o jedność i walkę.
#3
Ukraińcy naciskają na propagandystów z grupy "InformNapalm" żeby Ci produkowali coraz bardziej kuriozalne "rewelacje" 😃
Z ich ostatniej twórczości dowiedzieć się można między innymi tego, że .... Rosyjskie nagrania z Mariupola to w większości propaganda. 🤣🤣🤣 Kilkakrotnie zaprzeczali tezom Czeczeńców. Twierdzą na przykład, że "Niektóre osoby, pokazywane jako kolejni poddający się obrońcy miasta, były trzykrotnie przepędzane przed kamerami Rosjan" 🤣🤣🤣
Poza tym sam ukraiński 503 Batalion Piechoty Morskiej oficjalnie zaprzeczył rosyjskim twierdzeniom o tym, że żołnierze masowo poddali się w Mariupolu. Chodziło o 260 jeńców pokazywanych w jednej grupie przez kadyrowców. Stwierdzili, że:
"To prawdopodobnie zebrani jeńcy z różnych jednostek i formacji" 😃
#4
Trwa w najlepsze medialne zakłamywanie faktów dotyczących zniszczeń jakich dokonała armia ukraińska
Mer Mariupola Wadym Bojczenko przekazał, że "w Mariupolu siły rosyjskie zniszczyły 90 proc. miejskiej infrastruktury, z czego 40 proc. jest "nie do naprawienia". - 60 proc. obiektów zostało bezpośrednio trafionych przez artylerię lub naloty i podkreślił, że miasto wciąż jest atakowane z powietrza i z morza oraz ostrzeliwane ciężką artylerią"
Poza tym twierdzi, że "Przez kilka tygodni do miasta z powodu rosyjskiego ostrzału nie mogły wjechać konwoje humanitarne. Nie było też szans na bezpieczną ewakuację cywilów. Według mera liczba ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej to ok. 10 tys. Bojczenko zaznaczył, że zwłoki tworzą "dywan na ulicach naszego miasta", dodał, że liczba ofiar może wynieść ponad 20 tysięcy".
A według doradcy mera miasta Petro Andriuszenki: "wojska rosyjskie dokonują "czystki" cywilnych mieszkańców, którzy nie ulegli okupantom, i w tym celu stworzyli w mieście kilka twierdzi też, że wojska rosyjskie przywiozły do Mariupola mobilne krematoria, aby pozbyć się ciał, i oskarżył Rosjan, że nie wpuszczają konwojów humanitarnych, by ukryć "rzeź".
Do tego (według władz miasta) powtórzono dotychczas promowane "informacje" propagandowe o rzekomym przymusowym wywiezieniu przez Rosjan 33 tys. mieszkańców Mariupola. "Deportowaniu" ich do Rosji i do kontrolowanej przez nich części obwodu donieckiego.
**************
Parafrazując Wyspiańskiego...
"Taki Goebbels, gdyby żył... to by pił"
A tak serio pisząc, to taki Goebbels gdyby żył, to by się od ukraińskiej propagandy sporo mógł doedukować ...
**************
Biorąc pod uwagę rozmach i skalę dezinformacyjną mediów proukraińskich odkręcenie tych "rewelacji" potrwa pewnie dziesięciolecia ... Tak jak było to w przypadku Serbii ... niegdyś...
( Jeśli ktoś z Państwa nie jest na bieżąco i przez przypadek uznał przytaczane powyżej ukraińskie propagandowe "informacje" za potwierdzenie medialnej papki to odsyłam do relacji polskiego korespondenta na miejscu... W celu reedukacji ...
👉 Dawid Hudziec 👈
A z mojej strony to z grubsza tyle w temacie.
Stan na dzień: 12.04.2022 - pozdrawiam, G.A.S
Zablokowano
