Lothar. napisał/a
A mnie się przypomniało, że jako dziecko na bujawce złamałem rękę, prawą, bolało. I jako chyba 5 latek to byłem na 100 abstynentem i nie pomogło >;))
No to do nowej bujawki nie nastraja optymistycznie ;)
A ja jako dziecko, przy bloku miałam plac zabaw, łącznie z basenem i nawet ten basen raz napełnili wodą! Za to z huśtawki skakałam do piaskownicy i robiłam prawdziwe rekordy, bo nikt dalej nie skoczył ode mnie :)