Imli-li ☼ napisał/a
ło to znaczy że nie będzie niespodzianki? troszkę mi smutno Buziak
Hm. Mnie też Kochanie. Jak wiesz byłem w poniedziałek na mieście. Tam jest nędza, po prostu nędza. Nic nie ma. Tylko stoliki i krzesełka na uliczkach powystawiane, a przy nich siedzą ludzie i piją...Wodę. Nawet nie kawę z ciastkiem jakimś, tylko wodę. Kiedyś jak tam się przechodziło to pachniało kawą, kurczakami i czym jeszcze teraz nic, nędza. Nawet ten sklepik z zabawkami dla dzieci zlikwidowany. Chciałem tam pozytywkę kupić...Nie ma sklepu. Taki antykwariat był, co były różne rzeczy, miałem zajść, zobaczyć czy nie ma jakiego konika. A skąd? Tego atykwariatu nie ma. Tam w ogóle nie ma po co chodzić...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...