Imli-li ☼ napisał/a
Kotuniu pytałam już swoich lekarzy proponują jedynie jest tych śmieci w aptekach pełno kilka próbowałam i te teraz co łykam pomagały i już nie pomagają coś się w organizmie spieprzyło chyba długo miałam spokój i wróciło najgorsze są momenty jakby ktoś wylał nagle na mnie wiadro wody to tortury Buziak
Szybko się organizm przyzwyczaił i dlatego...U mnie w miejscowości na przeciwko mojego domu jest piekarnia, Czasami tam zaglądam, jak tam jestem. Jest tam jedna starsza sprzedawczyni która ma niesamowity humor, ciągle śpiewa

Nawet gada śpiewająco. Ciekawe co ona bierze??

W pracy kiedyś też była jedna Rumunka, to ta się śmiała na całą halę, dzień w dzień...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...