Imli-li ☼ napisał/a
no tak może to globalny problem przypomniałam sobie jak pchałam wózek z małym Tomkiem i on sobie głośno śpiewał w Polście bida śmiałam się i uciszałam go Buziak
Tak? Fajne wspomnienia. No nie wiem. Najgorsze kiedyś to było to stanie w kolejkach i myślenie...Czy dojdzie. Zawsze byłem pod mięsnym wcześniej. Ale było tylu różnych kombatantów, inwalidów, kobiet w ciąży, kobiet z dziećmi na rękach, że czasami...Nie doszło

...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...