Kupiliście płyn Lugola?

[michalina]

Są u Was te  czarne chmury?
Niby pył znad Azji tym razem.
Wiatr ze wschodu a ukry podobno walą rakietami gdzieś w składowiska odpadów nuklearnych.Ciekawie się robi.
te chmury zaobserwowałam dziś wieczorem ,przed zachodem,czyste niebo a one czarne jak chmura dymu:


Wczoraj wieczorem miałam gości,moje kolezanki.
Siedziałyśmy do 22 ,było ciemno ale niebo było czyste.

Dziś ostatni dzień kiedy pozwoliłam sobie na labę;))
Pojechałam za miasto nad wodę,fajnie było;)

To" moje "zejście do wody,z dala od plaży ;)



Koniec tego,co dobre;))

[Lothar.]

U nas upały że wytrzymać na poddaszu trudno >;) Wczoraj były "lisie gody" bo był upał duszno waliło słońce i padał delikatny deszcz, niebo ciemne :) Patrzyłem na mapy promieniowania, nic nie widać ale mamy bańkę informacyjną i to może być ściema >;)

[michalina]

Wojtek,sprawdzałam ,promieniowania na razie nie ma i super ale płyn Lugola mam jakby co;)
A te dziwne chmury jak dym to nie wierzę,że to jakis piasek tylko.

[Amigoland]

Michalino. Odpady radioaktywne nie przechowuje się ot tak, gdzieś pod płotem elektrowni, hehehe. To materiał bardzo pożądany przez różnych terrorystów. Dlatego wymaga szczególnej "troski". Dlaczego Rosjanie są przy elektrowniach i zajmują się tym "materiałem". Zaczęli przecież od Czarnobyla...Sądzę że oni wiedzą że Ukraina jest zdolna wyprodukować głowice atomowe...Dlatego dmuchają na zimno...Sądzę także, że Ukraina ma już parę głowic, schowanych na "czarną godzinę"...

[Amigoland]

michalina napisał/a

Wojtek,sprawdzałam ,promieniowania na razie nie ma i super ale płyn Lugola mam jakby co;)
A te dziwne chmury jak dym to nie wierzę,że to jakis piasek tylko.

Podobno w Rosji, przy granicy z Ukrainą jest wielki pożar rafinerii ropy naftowej...Może to, to?

[michalina]

Amigoland napisał/a

Michalino. Odpady radioaktywne nie przechowuje się ot tak, gdzieś pod płotem elektrowni, hehehe. To materiał bardzo pożądany przez różnych terrorystów. Dlatego wymaga szczególnej "troski". Dlaczego Rosjanie są przy elektrowniach i zajmują się tym "materiałem". Zaczęli przecież od Czarnobyla...Sądzę że oni wiedzą że Ukraina jest zdolna wyprodukować głowice atomowe...Dlatego dmuchają na zimno...Sądzę także, że Ukraina ma już parę głowic, schowanych na "czarną godzinę"...

No,Amigo,jakby faktycznie ykraina miała głowice to po ptokach;))
To jakbys trzylatkowi dal odbezpieczony pistolet,he,he;)

[Lothar.]

No to konflikt się rozkręca i jest duża szansa, że nasi pojadą na misję, walczyć za obce sprawy. Jak ochotnicy to Ok. Ale coś czuję że szykuje się pobór młodzieży.

Konstytucyjny obowiązek obrony Ojczyzny

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej w art. 85. stanowi, że każdy obywatel RP ma obowiązek bronić Ojczyzny. Co prawda obowiązkowe pobory do wojska w Polsce zostały zawieszone w 2009 r., ale nadal każdy mężczyzna po 18. roku życia musi stawić się do kwalifikacji wojskowej przed komisją wojskową. Ten wymóg dotyczy również kobiet - absolwentek następujących kierunków studiów:

    analityka medyczna,
    farmacja,
    lekarski,
    lekarsko-dentystyczny,
    pielęgniarstwo,
    psychologia,
    ratownictwo medyczne,
    weterynaria.

Dotyczy to także absolwentek policealnych szkół na kierunkach: farmacja, ratownictwo medyczne i weterynaria.

Podczas komisji wojskowej każdy z kandydatów i kandydatek na podstawie badań otrzymuje jedną z czterech kategorii – A, B, D lub E. Przed powołaniem do obowiązkowej służby wojskowej (poza wiekiem i koniecznością pełnienia innych obowiązków) chroni przyznanie kategorii E, która oznacza trwałą i całkowitą niezdolność do czynnej służby wojskowej w czasie pokoju, w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny.

W praktyce, wszystko zależy od rozwoju sytuacji i zapotrzebowania. Armii nie przydadzą się w pierwszej kolejności osoby, które odbyły tylko wizytę w komisji wojskowej i dostały książeczkę wojskową z kategorią. Te osoby wymagają przeszkolenia. Powołania wcześniej dostają żołnierze rezerwy oraz Wojsk Obrony Terytorialnej. Żołnierzem rezerwy jest osoba, która złożyła przysięgę wojskową i została przeniesiona do rezerwy po zwolnieniu z czynnej służby wojskowej.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

    Bezpłatna pomoc medyczna dla uchodźców. Powstała specjalna platforma w języku ukraińskim
    Oszczędności w czasie wojny. Ekspert radzi, czy warto wypłacać pieniądze
    Jak mądrze wspierać uchodźców z Ukrainy? "Pomaganie oprócz tego, że jest piękne, też bywa trudne"

Polska Akcja Humanitarna

    30 lat doświadczenia
    Od 2014 roku z misją w Ukrainie, z biurem pomocowym w Kijowie
    Opiera się na 4 zasadach: humanitaryzmu, bezstronności, neutralności i niezależności
    Regularnie publikuje raporty finansowe ze swoich działań

Pomagam i wpłacam

Autor:Diana Ryściuk

Źródło: Wojsko Polskie, natemat.pl

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

Michalino. Odpady radioaktywne nie przechowuje się ot tak, gdzieś pod płotem elektrowni, hehehe. To materiał bardzo pożądany przez różnych terrorystów. Dlatego wymaga szczególnej "troski". Dlaczego Rosjanie są przy elektrowniach i zajmują się tym "materiałem". Zaczęli przecież od Czarnobyla...Sądzę że oni wiedzą że Ukraina jest zdolna wyprodukować głowice atomowe...Dlatego dmuchają na zimno...Sądzę także, że Ukraina ma już parę głowic, schowanych na "czarną godzinę"...

No,Amigo,jakby faktycznie ykraina miała głowice to po ptokach;))
To jakbys trzylatkowi dal odbezpieczony pistolet,he,he;)

Ukraina nic nie zrobi bez USA...

[michalina]

Dobrej nocy,zmykam bo juz nie myśle;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Dobrej nocy,zmykam bo juz nie myśle;))

Dobranoc Michalino...

[Serenity]

michalina napisał/a

Są u Was te  czarne chmury?
Niby pył znad Azji tym razem.
Wiatr ze wschodu a ukry podobno walą rakietami gdzieś w składowiska odpadów nuklearnych.Ciekawie się robi.
te chmury zaobserwowałam dziś wieczorem ,przed zachodem,czyste niebo a one czarne jak chmura dymu:


Wczoraj wieczorem miałam gości,moje kolezanki.
Siedziałyśmy do 22 ,było ciemno ale niebo było czyste.

Dziś ostatni dzień kiedy pozwoliłam sobie na labę;))
Pojechałam za miasto nad wodę,fajnie było;)

To" moje "zejście do wody,z dala od plaży ;)



Koniec tego,co dobre;))

Witaj Michalinko :) U mnie po 3 dniach deszczu znowu upały. Niebo czyściutkie, bez żadnej chmurki i chcąc trochę popracować w ogrodzie muszę czekać do wieczora. Zajechałam kosiarkę ;)) kupiłam nową, lepszą (boscha) a ta stara się ocknęła i nadal działa  No to teraz jadę na dwie, te gorsze tereny starą, a potem poprawiam już tą nową.
Poza tym wpadł mi do mieszkania pasikonik i w pewnym momencie byłam w panice, bo coś wielkiego zaczęło mi łazić po włosach, gdy oglądałam film!
Cholera, czy ja na wsi mieszkam! ;))

Płynu lugola nie kupiłam, bo mam mieszane odczucia w stosunku do niego. Wiem, że swego czasu był podawany dzieciom, gdy Czarnobylska chmura dotarła do Polski, ale zaobserwowałam, że wielu dorosłych, którzy byli wówczas dziećmi choruje na tarczycę...
Zresztą warto poczytać:

https://leki.pl/poradnik/plyn-lugola-dlaczego-nie-powinnismy-go-teraz-przyjmowac/

" Preparaty zawierające jod powinny być przyjmowane tylko i wyłącznie po konsultacji lekarskiej lub po faktycznej katastrofie jądrowej (jeśli doszło do emisji jodu 131!). Pamiętajmy też, że jodek potasu będzie chronił jedynie tarczycę, chociaż to też nigdy nie jest 100% ochrona. Inne organy mogą doświadczyć negatywnych konsekwencji promieniowania. Jodek potasu zadziała tylko i wyłącznie wtedy, kiedy tarczyca nie pochłonęła jeszcze radioaktywnego I-131. Jodek potasu chroni tarczycę tylko przed I-131, a nie przed innymi radioaktywnymi składnikami"

Warto przeczytać cały artykuł.

A tutaj stronka o bieżącej sytuacji w Polsce (radiacyjna)
https://www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Są u Was te  czarne chmury?
Niby pył znad Azji tym razem.
Wiatr ze wschodu a ukry podobno walą rakietami gdzieś w składowiska odpadów nuklearnych.Ciekawie się robi.
te chmury zaobserwowałam dziś wieczorem ,przed zachodem,czyste niebo a one czarne jak chmura dymu:


Wczoraj wieczorem miałam gości,moje kolezanki.
Siedziałyśmy do 22 ,było ciemno ale niebo było czyste.

Dziś ostatni dzień kiedy pozwoliłam sobie na labę;))
Pojechałam za miasto nad wodę,fajnie było;)

To" moje "zejście do wody,z dala od plaży ;)



Koniec tego,co dobre;))

Witaj Michalinko :) U mnie po 3 dniach deszczu znowu upały. Niebo czyściutkie, bez żadnej chmurki i chcąc trochę popracować w ogrodzie muszę czekać do wieczora. Zajechałam kosiarkę ;)) kupiłam nową, lepszą (boscha) a ta stara się ocknęła i nadal działa  No to teraz jadę na dwie, te gorsze tereny starą, a potem poprawiam już tą nową.
Poza tym wpadł mi do mieszkania pasikonik i w pewnym momencie byłam w panice, bo coś wielkiego zaczęło mi łazić po włosach, gdy oglądałam film!
Cholera, czy ja na wsi mieszkam! ;))

Płynu lugola nie kupiłam, bo mam mieszane odczucia w stosunku do niego. Wiem, że swego czasu był podawany dzieciom, gdy Czarnobylska chmura dotarła do Polski, ale zaobserwowałam, że wielu dorosłych, którzy byli wówczas dziećmi choruje na tarczycę...
Zresztą warto poczytać:

https://leki.pl/poradnik/plyn-lugola-dlaczego-nie-powinnismy-go-teraz-przyjmowac/

" Preparaty zawierające jod powinny być przyjmowane tylko i wyłącznie po konsultacji lekarskiej lub po faktycznej katastrofie jądrowej (jeśli doszło do emisji jodu 131!). Pamiętajmy też, że jodek potasu będzie chronił jedynie tarczycę, chociaż to też nigdy nie jest 100% ochrona. Inne organy mogą doświadczyć negatywnych konsekwencji promieniowania. Jodek potasu zadziała tylko i wyłącznie wtedy, kiedy tarczyca nie pochłonęła jeszcze radioaktywnego I-131. Jodek potasu chroni tarczycę tylko przed I-131, a nie przed innymi radioaktywnymi składnikami"

Warto przeczytać cały artykuł.

A tutaj stronka o bieżącej sytuacji w Polsce (radiacyjna)
https://www.gov.pl/web/paa/sytuacja-radiacyjna

Hej Sarenko:))
Uśmiałam się,gratuluję siły by w takie upały kosić
Pewnie kosiarka chciała Ci delikatnie zasugerować,byś zaprzestała tego procederu;))
Pasikoniki tez mi wpadaja pod koniec sierpnia,są śliczne!Takie zielone:))A też przeciez mieszkam w mieście;))
Co do jodu to się nasłuchalam u Huberta Czerniaka ,że należy suplementować ale Ci się przyznam,że podobnie jak Ty mam mieszane uczucia:))
Te chmury na zdjęciu były dziwne bo wyglądły jak dym,dziś juz czysciutkie niebo i +32C;))