|
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Gadam tak, bo tak uważam, nikomu nic nie ujmując. I nawet nie chodzi o to, czy on może czy nie może, to po prostu jest tak samo dla mnie dziwaczne, jak chłop w sukience. I nie chodzi tu o sam jego wiek, daj wam boze chłopaki, żebyście jeszcze mogli, tylko o tę różnicę, która sięga 3 pokoleń! Młodziutka dziewczyna i starzec. Pamietam sama , jak miałam 25 lat, to mi sie wydawało, że ludzie koło 50 sa już starzy! a tu jeszcze trzeba dołożyć 35 lat. Nie wiem, ale jeśli ona go kochała i ja pociągał, kiedy miała 25 lat, to musi byc to jakieś schorzenie! Normalna , zdrowa, młoda kobieta nie oglada się za struszkami, tyle!
Ja też uważam że to nie jest w porządku, każdy wiek ma swoje prawa. Dziewczyna w wieku 25 lat powinna mieć partnera zbliżonego wiekiem i odwrotnie. Ale różnica 60 lat to już lekka przesada...
|