Kryształowy duch wody >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
7 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Kryształowy duch wody >;)

Lothar.
Przyśnił mi się >;) Byłem w nowo zakupionym dużym budynku, z sufitu na korytarzu pociekł strumyk wody i z tego uformowała się ręka. Potem wyszedł ze ściany, nieduży ze 165 szczupły nagi facet kryształowy. On nie był związany z budynkiem ani z miejscem a z człowiekiem. Było ze mną 6 osób. Przeprowadziłem śledztwo, to jeden mężczyzna był opętany, chlał i ćpał i się zgodził być domem dla kryształowego. Ten kryształowy żywił się strachem nie był jakiś przerażający ale atmosferę horroru rozsiewał i ludzie uciekali przerażeni.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Przyśnił mi się >;) Byłem w nowo zakupionym dużym budynku, z sufitu na korytarzu pociekł strumyk wody i z tego uformowała się ręka. Potem wyszedł ze ściany, nieduży ze 165 szczupły nagi facet kryształowy. On nie był związany z budynkiem ani z miejscem a z człowiekiem. Było ze mną 6 osób. Przeprowadziłem śledztwo, to jeden mężczyzna był opętany, chlał i ćpał i się zgodził być domem dla kryształowego. Ten kryształowy żywił się strachem nie był jakiś przerażający ale atmosferę horroru rozsiewał i ludzie uciekali przerażeni.
Cóż,chlanie i cpanie podobno otwiera bramy dla podczepów.
a co do wody to ma ona przeróżne właściwości,ciekawe,że akurat  się uformowala w człowieka,który na dodatek budzi postrach.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kryształowy duch wody >;)

Lothar.
To są skutki jakichś ciekawych Paktów Michalino >;) Bo załóżmy że już jesteś po drugiej stronie, a masz nieco pragnień z poprzedniego życia, no to jak tu zaistnieć i jak płacić za przysługi? Bystrzy wkręcają mniej bystrych i tych z ograniczonym wyborem, przynajmniej ja to tak widzę >;))) Tylko większość ludzi jest zupełnie nieświadoma pewnych prawideł bo... religie to omijają jak "diabeł święconą wodę' a sam św Paweł tylko raz wspomina o swojej wizycie w trzecim niebie i bluźnierczych przekazach które nie są dla ludzi >;)))


“…zostałem uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba…”
Posted by Daniel Kalinowski Nowy Testament 4 komentarze

Spis treści [pokaż]

Wielu bohaterów historii biblijnych doznało łaski bycia pochwyconym do nieba. Ci, o których wspomina Stary Testament już w nim zostali. Pierwszy był Henoch, później prawdopodobnie ten sam los spotkał Mojżesza, choć nie da się tego udowodnić, a później oczywiście Eliasza, choć w tym przypadku można mieć pewne wątpliwości. Nowy Testament także dostarcza kilku podobnych historii. Najważniejszą osobą, która wstąpiła do nieba jest oczywiście Jezus. Kamienowany Szczepan “zajrzał” do nieba, choć tylko w wizji. Jan, autor Księgi Objawienia, także zdaje się, w jakiś sposób oglądał niebo. A co można powiedzieć o Pawle? Poza Janem, jest on jedyną osobą, która opowiada o swoim pochwyceniu. Zobaczmy co można powiedzieć o tym krótkim – a jakże – fragmencie, w którym Paweł opisuje swoje przeżycie.
Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba (τρίτος οὐρανός – tritos uranos) I wiem, że ten człowiek – czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu do raju (παράδεισος – paradeisos) i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać.  
– 2 List do Koryntian 12,2-4

Ten fragment z powodu niedopowiedzeń służy za pretekst do budowania różnorakich koncepcji. Jedną z najczęściej łączonych myśli jest ta, że są trzy poziomy nieba, co zdaje się korelować z przekazem Starego Testamentu. Niektórzy w tym fragmencie widzą dowód na to, że podróże po zaświatach – czy to niebie, czy to piekle – są możliwe. Inni, zupełnie na poważnie, dowodzą, że Paweł uprawia w tym miejscu tzw. OOBE (praktyka eksterioryzacji, podróży poza ciałem). Im bardziej tajemniczy fragment, tym łatwiej jest w niego “wczytać” prawie wszystko. Postarajmy się “wyciągnąć” z tego fragmentu jak najwięcej się da, badając kontekst wewnętrzny wypowiedzi – czyli poprzedzające i następujące wersety, kontekst zewnętrzny – czyli dostępne nam pisma odzwierciedlające wyobrażenia starożytnych Żydów i chrześcijan, a także odczytać określenia używane przez Pawła przez pryzmat Starego Testamentu oraz przyglądając się interpretacjom komentatorów.
graf
Na wstępie Paweł zaznacza, że stało się to przed 14 laty, by dać do zrozumienia, że wcześnie nie chwalił się swoim przeżyciem, wolał “chlubić się ze słabości swoich”. Paweł opisuje swoje przeżycie przypisując je “człowiekowi”, dystansując się w ten sposób od swego doświadczenia. Nie godziło się bowiem, w przekonaniu Pawła, chlubić się podobnymi rzeczami, a już na pewno nie należało się wywyższać. Koryntianom akurat Paweł mógł tym zaimponować, ale i tak używa bardzo ostrożnego języka. Paweł używa bardzo specyficznego określenia – trzecie niebo – nie spotykamy go nigdzie indziej w Piśmie Świętym. Spytać należy, dlaczego akurat do trzeciego? Co to określenie oznacza, dlaczego Paweł nie mówi po prostu o niebie? Dalej to samo miejsce zostaje nazwane “rajem” stąd łatwo jest nam wyobrazić sobie w przybliżeniu co autor chce powiedzieć. Często analizę pochwycenia Pawła kończy się w tym miejscu, ale czytając dalej natykamy się na dziwne słowa o “cierniu”, który jest “posłańcem szatana”. Jak to interpretować? Czy jest to symbol choroby, pokusy, czy może jeszcze czegoś innego?

 
HISTORIA INTERPRETACJI
Ambrozjaster (IV w.) uważa, że Paweł opisuje swoje doświadczenia, by przekonać do siebie Koryntian, którzy tak bardzo cenili sobie nadnaturalne przeżycia. W kontekście pochwycenia Pawła Ambrozjaster zapisuje bardzo ciekawe słowa:
Paweł wspomina o obu rzeczach[pochwycenie i trzecie niebo, przyp. mój], ponieważ obie są możliwe. Może się komuś zdawać, czymże dziwnym jest być porwanym do trzeciego nieba, skoro to to samo miejsce, w którym znajduje się księżyc, ale to nie o to miejsce chodzi. Chodzi o to, że został on pochwycony poza gwiazdy, do nieba, które znajduje się nad wszechświatem w hierarchii niebios.

Ambrozjaster z takim spokojem pisze, że można znaleźć się w przestrzeni kosmicznej? No cóż, nie wiem jak to interpretować, więc zostawmy to na razie. Dalej jeszcze ten sam autor zdaje się uważać, trzecie niebo za coś innego niż “raj”. Trzecie niebo to mieszkanie Boga JWHW, a “raj” to miejsce, w którym przebywa między innymi łotr z krzyża. Raz bowiem Paweł pisze w wersie 2 o trzecim niebie, a w wersie 3 o raju – czy nie są to jednak synonimy? Chyba tak najłatwiej jest zinterpretować te wyrażenia. Orygenes (III w.) i Teodoret z Cyru (V w.) uważają, że Paweł będąc w niebie był świadkiem chóralnych śpiewów aniołów, z kolei Izaak z Niniwy (VII w.) jest zdania, że chóralne śpiewy Paweł by raczej opisał, więc musi chodzić o rzeczy, który nie odbierały zmysły słuchu i widzenia, ale wyższego rozumienia i dlatego nie da się ich powtórzyć.
*
Pisma apokryficzne z okresu po Nowym Testamencie starały się rozszerzyć historię o pochwyceniu Pawła.  Koptyjski (egipski) tekst, z biblioteki z Nag Hammadi opisuje dalszą podróż Pawła, z trzeciego do dziesiątego nieba! A grecka Apokalipsa Pawła przekazuje wizje i słowa, których Paweł nie odważył się wypowiadać.

*
Współcześnie, W.J. Dalton w książce pt.: “Christ’s Proclamation to the Spirits: A Study of 1 Peter 3:18-4:6” wysunął ciekawą interpretację, według której w tym trzecim niebie znajdują się aniołowie, którzy nie zachowali swojego okręgu i zostali w nim uwięzieni. Gdyby przyjąć to założenie, pisze Dalton, trzeba by przestać mówić o “zstąpieniu Chrystusa” do podziemi, ale ograniczyć się tylko do mowy o jego wniebowstąpieniu. Nie odmawiając tej interpretacji zasadności, trzeba by ją solidnie przeanalizować. Nota bene, trzecie niebo faktycznie jest miejscem uwięzienia aniołów w literaturze apokaliptycznej (np. w Księdze Henocha 10).
CIERŃ W CIELE PAWŁA
thorn
Uniesienie Pawła do trzeciego nieba rzadko bywa łączone z drugim niezwykłym fragmentem, który stanowi dalszą część mowy Pawła. Pisze on:
Bym się więc zbytnio z nadzwyczajności objawień nie wynosił, wbity został cierń w ciało moje, jakby posłaniec szatana, by mnie policzkował, abym się zbytnio nie wynosił.
– 2 Kor 12,7
Podawano wiele wytłumaczeń czym mógł być ten cierń. Lecz wszelkie próby wyjaśnienia były podejmowane w oderwaniu od kontekstu pochwycenia.
Można dostrzec pewną analogię do pochwycenia i ciernia w żydowskich rytuałach Merkabah (heb. rydwan). Nazwa nawiązuje do wniebowstąpienia Eliasza, które odbyło się w towarzystwie rydwanów niebiańskich. Rytuał Merkabach był techniką, za pomocą której próbowano przeżyć wizję pochwycenia. Oto opis jednego z “pochwyceń”, który  zapisany na manuskrypcie monachijskim:
kontekst Jeśli kto był niegodny zobaczyć Króla w Jego chwale aniołowie w bramach zaburzali mu zmysły i myliły go. A on stał naprzeciw aniołom, które zaczęły go kamienować, uderzać w głowę i ranić.– Gershorn G. Scholem, Major Trends in Jewish Mysticism (New York: Schocken Books 1973), s. 51

Wiele podobnych opisów objawień pojawiało się przez pierwsze dwa wieki chrześcijaństwa. Nie należy od razu widzieć w przeżyciu Pawła rytuału Merkabah, które prawdopodobnie są niezależnymi przeżyciami, jednak analogia nasuwa się sama, szczególnie jeśli zwróci się uwagę na ów “cierń”. Nie trzeba zatrzymywać się na tym podobieństwie, można bowiem znaleźć bardziej prawdopodobne wyjaśnienia w kontekście samego Nowego Testamentu, a że jest  to metoda właściwsza upewniają nas o tym Ojcowie Kościoła, którzy chyba lepiej rozumieli Pawła.

*
Orygenes interpretował “cierń” jako symbol prześladowania, które spadały na Pawła, Tertulian (II w.) wiedziony tropem mistycznym, uważał, że chodzi raczej o ukorzenie Pawła z woli Boga, który posłużył się szatanem, tak jak w przypadku Saula w Starym Testamencie. Podobnie uważa Ambrozjaster pisząc, że “Bóg jednocześnie zapewnia błogosławieństwa tym co dobrze czynią, ale też dopuszcza do nich różne próby i trudności”. Chryzostom mając już wyraźnie wyższy zmysł teologiczny nie zgadza się z myślą, że mogło chodzić o jakiekolwiek cierpienie fizyczne Pawła, ponieważ od momentu nawrócenia, cała jego osoba jest poddana Bogu. Uważa, że tym “cierniem” był Himeneusz i Aleksander – prześladowcy Pawła z Efezu. Za tą interpretacją przemawiają same słowa Pawła w Liście do Tymoteusza:
Pewni ludzie odrzucili wiarę i dobre sumienie i stali się rozbitkami w wierze, do nich należą Himeneusz i Aleksander, których oddałem szatanowi, aby zostali pouczeni, że nie wolno bluźnić.
-1 Tm 1,19-20)
I chyba jest to najlepsze skojarzenie na tym etapie. “Cierń” jest symbolem prześladowań, które sprowadzali na niego byli chrześcijanie, słowa o szatanie w obu fragmentach są odpowiednim uzasadnieniem. Oczywiście nie należy zapominać, że Paweł wspomina gdzie indziej o “stygmatach Chrystusowych” przez co już z całą pewnością ma na myśli cierpienie fizyczne.

 
PODOBNE MOTYWY W PISMACH ŻYDOWSKICH
Wcześniejsze niż Listy Pawła były pisma żydowskich apokaliptyków i mistyków, którzy wyobrażali sobie, że niebiosa składają się z warstw. Różna była ich ilość, od 3 do 365, najczęściej pojawia się liczba 3 lub 7. Pawłowe “trzecie niebo” odwołuje się zatem do przekonań, w których funkcjonował podział na trzy nieba, z których trzecie jest tym najwyższym. Co więcej niektóre pisma apokryficzne, zawierają inne wspólne z Listem do Koryntian motywy. Apokalipsa Mojżesza mówi o szatanie jako o aniele światłości, rozróżnia węża z raju od szatana, ale także mówi właśnie o trzecim niebie. Czy to przypadek, że akurat te trzy oryginalne motywy odbijają się echem u Pawła i tylko u Pawła?
Anioł Światłości
kontekst I gwałtownie zawisł na ścianie Raju, a kiedy aniołowie wstąpili (do nieba) by wielbić Boga, wtedy szatan pojawił się w postaci anioła i śpiewał hymny jak aniołowie.- Ap. Mojż. 27,1
Biblia I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości.– 2 Kor 11,14
Wąż i diabeł jako dwie osoby
kontekst I przemówił szatan do węża tymi słowy: Powstań, podejdź do mnie, a powiem ci słowo, z którego będziesz miał korzyść. A on wstał, podszedł do niego, a szatan rzekł do niego: Słyszałem, że jesteś sprytniejszy niż reszta zwierząt, dlatego przyszedłem ci doradzić. Dlaczego żywisz się kąkolami Adama, a nie jadasz w Raju? Powstań, a wyrzucimy go z Raju, mimo iż zostaliśmy z niego wyrzuceni przez niego. Wąż rzekł: Boję się, że Bóg będzie na mnie zły. Diabeł rzekł: Nie bój się, bądź tylko moim naczyniem, a ja twoimi ustami go zwiodę. – Ap. Mojż. 26,1-5
Biblia Obawiam się jednak, ażeby jak wąż chytrością swoją zwiódł Ewę, tak i myśli wasze nie zostały skażone i nie odwróciły się od szczerego oddania się Chrystusowi. I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości; lecz kres ich taki, jak ich uczynki. – 2 Kor 11,3 i 14
Motyw trzeciego nieba
kontekst I został tam przez trzy godziny, leżąc na ziemi, a potem Ojciec Wszechrzeczy, siedzący na tronie, rozpoztarł swe ręcę, wziął Adama i podał go archaniołowi Michałowi mówiąc: Unieś go Raju, do trzeciego nieba i pozostaw go tam, aż do mojego dnia gniewu, który spotka świat. Wtedy Michał wziął Adama i zaniósł gdzie mu Bóg kazał. – Ap. Mojż. 37,2
Biblia Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba. I wiem, że ten człowiek – czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać – 2 Kor 12,2-4
Ale dlaczego Paweł sięgnął akurat po Apokalipsę Mojżesza? Być może to nie Paweł, ale Koryntianie się zaczytywali w podobnych pismach, a Paweł musiał przemówić do niech ich językiem i wykorzystując znane im wyobrażenia.
W CIELE CZY POZA CIAŁEM?

Paweł jak sam stwierdza nie wie czy jego przeżycie rozegrało się w ciele czy poza ciałem. Małą podpowiedzią może być inny opis objawienia, które przeżył Piotr w więzieniu, a które zostało opisane przez jego lekarza i przyjaciela, ewangelistę Łukasza:

Wtem zjawił się Anioł Pański i światłość w celi; trąciwszy zaś Piotra w bok, obudził go, mówiąc: Wstań prędko! I opadły łańcuchy z jego rąk. I rzekł anioł do niego: Opasz się i włóż sandały swoje. I uczynił tak. I rzecz mu: Narzuć na siebie płaszcz swój i pójdź za mną. Wyszedł więc i podążał za nim, lecz nie wiedział, że to co się za sprawą Anioła dzieje, jest rzeczywistością, sądził raczej, że ma widzenie. – Dz. 12, 7-9
Jak widać ciężko jest czasem odróżnić jawę od widzenia. My też zatem powinniśmy poprzestać na tym, że nie wiemy czy to było w ciele czy poza ciałem. Przytoczony fragment zawiera wzmiankę o trąceniu Piotra w bok, czyżby zatem w opisie z 2 Kor 12 jednak chodziło o realne ugodzenie cierniem przez szatana?
TEOLOGICZNE ODCZYTANIE

Przed interpretacją ad hoc, warto spróbować spojrzeć na terminy, których używa Paweł w ich starotestamentowym kontekście. Terminami, które możemy przeanalizować to: niebo i raj. Spróbujmy najpierw ustalić czy niebiosa faktycznie dzielą się na trzy. Stary Testament mówi na pewno o firmamencie (Rdz 1,8), z którego pochodzi opad atmosferyczny i gdzie rodzą się wiatry (Rdz 7,11; 1Krl 18,45). Wyższa warstwa, niebo (gr. uranos) to miejsce, w którym znajdują się ciała niebieskie – starożytne ludy oddawały im cześć (por. 2Krl 17,16; Jr 8,2). Mamy też w Starym Testamencie “niebiosa niebios”, które “istniały od wieków” (por. Ps 68,34), są one wyraźnie czymś oddzielnym od zwykłego nieba jak wynika z psalmu z Księgi Nehemiasza 9,6: “Ty stworzyłeś niebiosa i niebiosa niebios”. Zatem nie ma przeszkód by trzecie niebo Pawła zestawić z “niebiosami niebios” Starego Testamentu, ale raczej należy się zdystansować od poglądu, że niebiosa same w sobie są warstwowe i aniołowie po nich zstępują i wstępują, tak jak np. w Księdze Henocha. Pogląd o poziomowości niebios pojawia się tylko w literaturze apokryficznej. Paweł faktycznie się do niej odwołuje, ale raczej podpisałby się pod koncepcjami starotestamentowymi.
Być porwanym do trzeciego nieba, to tyle co znaleźć się dosłownie poza wszechświatem – jeśli przyjmiemy, że pierwsze niebo to atmosfera, drugie to kosmos, to trzecie musi być jeszcze dalej. Ale cóż można więcej o tym miejscu powiedzieć? Chyba tylko tyle co Paweł.
Jednak dalej Paweł zrównuje to trzecie niebo z Rajem, z miejscem, w którym stoi drzewo życia i z którego zostali wygnani Adam i Ewa. Czy Paweł faktycznie tam trafił i wrócił? Wydaje się to raczej niemożliwe, ponieważ Raju na ziemi już nie ma, a mieszkanie, które przygotowuje nam Chrystus nie jest jeszcze gotowe, inaczej by już po nas wrócił. Z tych powodów rozsądniej założyć, że Paweł miał wizję, a nie że rzeczywiście w ciele został tam przeniesiony.

 
PODSUMOWANIE
Paweł stara uwiarygodnić swoją osobę przed Koryntianami. Koryntianie wyżej od niego cenili “Arcyapostołów”, którzy prawdopodobnie swój autorytet opierali o mistyczne wizje. Koryntianom takie doświadczenia imponowały, wystarczy wczytać się we fragmenty, w których Paweł uczy Koryntian praktykowania darów duchowych – z kontekstu można wnioskować, że byli oni niezdrowo zachłyśnięci wszystkim co nadnaturalne. Paweł nie chcąc ich “stracić” wyjawia im swoje doświadczenie, opisuje je w taki sposób, by rozpoznali w nim to czego sami tak bardzo pragną – w ten sposób Paweł ponownie staje się dla nich autorytetem. Cierń i posłaniec szatana to nie są duchowe istoty, ale ludzie, którzy prześladowali Pawła.
*
Tutaj wątek trzeba przerwać, bo tematycznie już tylko luźno by się łączył z przeżyciem Pawła. cdn.

Do dalszego studiowania:

    Paula Gooder, Only the Third Heaven?: 2 Corinthians 12.1-10 and Heavenly Ascent, Continuum 2006.
    William Joseph Dalton, Christ’s Proclamation to the Spirits: A Study of 1 Peter 3:18-4:6, Gregorian Biblical BookShop 1989.

ps. poprawiłem jeden błąd rzeczowy, polegający na pomyleniu osoby Pawła z Piotrem (9.02.2014)

Karel Dujardin, Św. Paweł uzdrawia chromego w Listrze, 1663 r.