Kontrola...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
54 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Alicja
Lothar. napisał/a
Komórka nie daje prywatności >;)
Po coś mu ją dała! "chłop to u nas ciemny jest" ! - Miś he he
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Alicja napisał/a
michalina napisał/a
Alicja napisał/a
Dentysta , to mój najwiekszy wróg he he
A ja lubię dentystów odkąd maja  nowoczesny sprzęt i znieczulenia;))
Boję sie tylko rwania:)
Ja pierwszą dentystkę pogryzłam mając jakieś 7 lat. Potem przyjmowała mnie w takich naparstkach metalowaych na palcach, jak kiedys były do szycia he he
Mnie kiedyś dała łyżkę do trzymania w buzi bo ciągle zamykałem
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A mnie się trafiła dentystka, o pięknych zielonych oczach >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Alicja
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Alicja napisał/a
michalina napisał/a
Alicja napisał/a
Dentysta , to mój najwiekszy wróg he he
A ja lubię dentystów odkąd maja  nowoczesny sprzęt i znieczulenia;))
Boję sie tylko rwania:)
Ja pierwszą dentystkę pogryzłam mając jakieś 7 lat. Potem przyjmowała mnie w takich naparstkach metalowaych na palcach, jak kiedys były do szycia he he

A ja wycielam taki numer:ponieważ pani szklona dentystka miała ksywę"trzęsiłapa"bo była stara i maszyna do borowania była w równie złym stanie to panicznie się bałam dentysty.
I przyszła pani pomoc dentystyczna i wzywała do gabinetu.
I ja wezwana schowalam się w ubikacji i nie chcialam wyjść.
Pani pomoc po jakimś czasie poszła na lekcję mówiąc,że się nie zgłosilam.
I znalazła mnie z pania wychowawczynią w tym kiblu.
Ale ja nie chcialam iść,zapieralam się i ciągnęły mnie obie za ręce,jedna za jedną druga za drugą i mnie wlokły po korytarzu do gabinetu
Wobec tak stawianego oporu wychowawczyni spasowala i powiedziala dentystce,że porozmawia z rodzicami by mnie prywatnie zabrali do dentysty i tak tez się stało;))
Ja też spieralałam, z reszta nie tylko ja. To były czasy he he
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Przypomniałaś mi coś, Ewo >;)

No! wygrałeś, panie bisie;

Lecz druga rzecz nic skończona,

Trzeba skąpać się w tej misie,

A to jest woda święcona.

 

Diabeł kurczy się i krztusi,

Aż zimny pot na nim bije;

Lecz pan każe, sługa musi,

Skąpał się biedak po szyję.

 

Wyleciał potem jak z procy,

Otrząsł się, dbrum! parsknął raźnie.

"Teraz jużeś w naszej mocy,

Najgorętsząm odbył łaźnię."

 

"Jeszcze jedno, będzie kwita,

Zaraz pęknie moc czartowska;

Patrzaj, oto jest kobiéta,

Moja żoneczka Twardowska.

 

Ja na rok u Belzebuba

Przyjmę za ciebie mieszkanie,

Niech przez ten rok moja luba

Z tobą jak z mężem zostanie.

 

Przysiąż jej miłość, szacunek

I posłuszeństwo bez granic;

Złamiesz choć jeden warunek.

Już cała ugoda za nic."

 

Diabeł do niego pół ucha,

Pół oka zwrócił do samki,

Niby patrzy, niby słucha,

Tymczasem już blisko klamki.

 

Gdy mu Twardowski dokucza,

Od drzwi, od okien odpycha,

Czmychnąwszy dziurką od klucza,

Dotąd jak czmycha, tak czmycha.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Alicja
Lothar. napisał/a
Przypomniałaś mi coś, Ewo >;)

No! wygrałeś, panie bisie;

Lecz druga rzecz nic skończona,

Trzeba skąpać się w tej misie,

A to jest woda święcona.

 

Diabeł kurczy się i krztusi,

Aż zimny pot na nim bije;

Lecz pan każe, sługa musi,

Skąpał się biedak po szyję.

 

Wyleciał potem jak z procy,

Otrząsł się, dbrum! parsknął raźnie.

"Teraz jużeś w naszej mocy,

Najgorętsząm odbył łaźnię."

 

"Jeszcze jedno, będzie kwita,

Zaraz pęknie moc czartowska;

Patrzaj, oto jest kobiéta,

Moja żoneczka Twardowska.

 

Ja na rok u Belzebuba

Przyjmę za ciebie mieszkanie,

Niech przez ten rok moja luba

Z tobą jak z mężem zostanie.

 

Przysiąż jej miłość, szacunek

I posłuszeństwo bez granic;

Złamiesz choć jeden warunek.

Już cała ugoda za nic."

 

Diabeł do niego pół ucha,

Pół oka zwrócił do samki,

Niby patrzy, niby słucha,

Tymczasem już blisko klamki.

 

Gdy mu Twardowski dokucza,

Od drzwi, od okien odpycha,

Czmychnąwszy dziurką od klucza,

Dotąd jak czmycha, tak czmycha.
 na pamięc to było do nauczenia he he Juz was nami straszyli od dzieciństwa, dramat he he
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
I to jak >:))

Diablik to był w wódce na dnie,

Istny Niemiec, sztuczka kusa;

Skłonił się gościom układnie,

Zdjął kapelusz i dał susa.

 

Z kielicha aż na podłogę

Pada, rośnie na dwa łokcie,

Nos jak haczyk, kurzą nogę

I krogulcze ma paznokcie.


 

"A! Twardowski; witam, bracie!"

To mówiąc bieży obcesem:

"Cóż to, czyliż mię nie znacie?

Jestem Mefistofelesem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Alicja
Lothar. napisał/a
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

michalina
Lothar. napisał/a
Nie widziałam u mnie w mieście ich produktów ale gdyby mi się rzuciły w oczy to kupię:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
Ja też, Michalino >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
U nas w sklepach to chyba tego nie zamawiają >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Kontrola...

Lothar.
123