Jola pozdrawiam 🙂

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

A jak "podrapie"? To już żarty nie są >;)

Nie mogę sobie nawet wyobrazić Cześć Wojtek.

Cześć, Andrzeju >;) Sam wiesz jak mały kotek potrafi udrapać, a co dopiero taki "smok" >;))

To pewnie rany, tylko do zaszycia No ale podobno, spokojny jest...

Raczej niebezpieczny dla zdrowia i życia. Jak byś się obronił i czym, jak by się wkurzył, albo mu odpaliło?

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Jezzzuuu. Nie chciałbym się obudzić i widzieć coś takiego nad głową, chyba bym dostał zawału

Ha ha, no właśnie, to umaszczenie dodaje mu grozy.😂

Może to faktycznie Main Coon, jaśniejsze, jakby przyjaźniejsze, mimo gabarytów, no ale ciekawa jestem jak wygląda menu takiego koteczka.😁

Jej,te koty to są cuda!!!
Ile futra do przytulania;))

A jaki musi mieć apetyt? Chyba ma ze 35 kg?

Jola mówiła że żre tyle co kanarek

Taaa, to ja wiem ile Simi je co jest podobnej masy >;P Ale kto wie? Może są kanarki o takim apetycie? >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Jezzzuuu. Nie chciałbym się obudzić i widzieć coś takiego nad głową, chyba bym dostał zawału

Ha ha, no właśnie, to umaszczenie dodaje mu grozy.😂

Może to faktycznie Main Coon, jaśniejsze, jakby przyjaźniejsze, mimo gabarytów, no ale ciekawa jestem jak wygląda menu takiego koteczka.😁

Jej,te koty to są cuda!!!
Ile futra do przytulania;))

A jaki musi mieć apetyt? Chyba ma ze 35 kg?

Jola mówiła że żre tyle co kanarek

Taaa, to ja wiem ile Simi je co jest podobnej masy >;P Ale kto wie? Może są kanarki o takim apetycie? >;)

To chyba tylko te z Brazylii

[michalina]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

A jak "podrapie"? To już żarty nie są >;)

Nie mogę sobie nawet wyobrazić Cześć Wojtek.

Cześć, Andrzeju >;) Sam wiesz jak mały kotek potrafi udrapać, a co dopiero taki "smok" >;))

To pewnie rany, tylko do zaszycia No ale podobno, spokojny jest...

Raczej niebezpieczny dla zdrowia i życia. Jak byś się obronił i czym, jak by się wkurzył, albo mu odpaliło?

Wojtek,ja to się psów boję a kotów nie,nawet tak wielki kot mi się nie wydaje niebezpieczny:)
Moje koty są ukochane i wymiziane i nigdy żaden nie był  w stosunku do mnie agresywny.
No raz mnie uchlala Tygrysia u weterynarza bo ja bolało.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

A jak "podrapie"? To już żarty nie są >;)

Nie mogę sobie nawet wyobrazić Cześć Wojtek.

Cześć, Andrzeju >;) Sam wiesz jak mały kotek potrafi udrapać, a co dopiero taki "smok" >;))

To pewnie rany, tylko do zaszycia No ale podobno, spokojny jest...

Raczej niebezpieczny dla zdrowia i życia. Jak byś się obronił i czym, jak by się wkurzył, albo mu odpaliło?

Wojtek,ja to się psów boję a kotów nie,nawet tak wielki kot mi się nie wydaje niebezpieczny:)
Moje koty są ukochane i wymiziane i nigdy żaden nie był  w stosunku do mnie agresywny.
No raz mnie uchlala Tygrysia u weterynarza bo ja bolało.

Ja tam nie pomagałem pani weterynarz, miała pomocnice

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

A jak "podrapie"? To już żarty nie są >;)

Nie mogę sobie nawet wyobrazić Cześć Wojtek.

Cześć, Andrzeju >;) Sam wiesz jak mały kotek potrafi udrapać, a co dopiero taki "smok" >;))

To pewnie rany, tylko do zaszycia No ale podobno, spokojny jest...

Raczej niebezpieczny dla zdrowia i życia. Jak byś się obronił i czym, jak by się wkurzył, albo mu odpaliło?

Wojtek,ja to się psów boję a kotów nie,nawet tak wielki kot mi się nie wydaje niebezpieczny:)
Moje koty są ukochane i wymiziane i nigdy żaden nie był  w stosunku do mnie agresywny.
No raz mnie uchlala Tygrysia u weterynarza bo ja bolało.

Ja w młodości to kota uczyłem pływać, umiał dziad, tylko się ukrywał, no i okazał swoją wdzięczność, w podobny sposób >;)) A teraz to psy i koty same przychodzą na głaskanie >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

A jak "podrapie"? To już żarty nie są >;)

Nie mogę sobie nawet wyobrazić Cześć Wojtek.

Cześć, Andrzeju >;) Sam wiesz jak mały kotek potrafi udrapać, a co dopiero taki "smok" >;))

To pewnie rany, tylko do zaszycia No ale podobno, spokojny jest...

Raczej niebezpieczny dla zdrowia i życia. Jak byś się obronił i czym, jak by się wkurzył, albo mu odpaliło?

Wojtek,ja to się psów boję a kotów nie,nawet tak wielki kot mi się nie wydaje niebezpieczny:)
Moje koty są ukochane i wymiziane i nigdy żaden nie był  w stosunku do mnie agresywny.
No raz mnie uchlala Tygrysia u weterynarza bo ja bolało.

Ja w młodości to kota uczyłem pływać, umiał dziad, tylko się ukrywał, no i okazał swoją wdzięczność, w podobny sposób >;)) A teraz to psy i koty same przychodzą na głaskanie >;)

Wszystkie ssaki umieją pływać. Mają to zakodowane. Człowiek też. Człowieka paraliżuje strach, ci co są na luzie, zaraz pływają, a ci co są zestresowani potrzebują dłużej, lub w ogóle się nie nauczą...

[Lothar.]

Tak się rozluźnił że mnie podrapał, a pływał dobrze, choć niechętnie >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Tak się rozluźnił że mnie podrapał, a pływał dobrze, choć niechętnie >;))

No bo kot, to nie ryba Woda to nie jego środowisko. Pływa jak musi...

[Lothar.]

Lato, woda ciepła a i tak nie chciał >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Lato, woda ciepła a i tak nie chciał >;)

 Jak nie chcą, to po co człowiek je zmusza?

[Lothar.]

Żeby były czyste i pachnące? >;)