Imli-li ☼ napisał/a
no teraz mocno zabluźniłam ech Buziak
Kotuś...Można powiedzieć, przegraliśmy "gładko". Nie można było spodziewać się cudów. No ale jakaś iskierka nadziei zawsze się tli. Nasi wstydu nie przynieśli, nie betonowali, próbowali. A taki Mbappe, to światowej klasy strzelec. On strzela z każdej pozycji. I to strzela celnie. Nic dziwnego że jest warty w klubie kosmiczne pieniądze. Niestety nasz Lewy, chyba odpuścił ten mecz. Nie widziałem żadnego zaangażowania. Może chory? Hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...