Lothar. napisał/a
A pamiętasz te "parasolki" do ćwiczenia telekinezy co zbliżało się dłonie i się kręciły >;)) Telekineza

Pamiętam :) Pierwsze koty za płoty haha, Matylda mi się wtedy zapytała, czy ja Ci tak we wszystko wierzę? Na co ja, że dlaczego nie mam wierzyć, jak mi też się parasolka kręciła ;))
Ale myślę, że moją mocą jest bardziej intuicja i ...dobra pamięć :P
Jak bywałam na profilach, to mieliśmy tam dużo Bożenek. I jedna z tych Bożenek mówiła, że ma jakieś ważne spotkanie w pracy. Po tym całym spotkaniu żaliła się, że się strasznie przeziębiła, kicha, smarka i w ogóle samopoczucie do bani.
Więc jej napisałam, że było się ubrać w spodnie, a nie w miniówkę i szpileczki ;)
Na co ona do mnie: "Dobra jesteś" - a że pisałam wtedy na magii, to wyszło dość oryginalnie ;))