A ty, Ewo? >;PPP Wiesz z iloma hmmm "oszalałymi paniami edukkatorkami" >;))))

się szarpałem >;PPPP Wyglądam w miarę normalnie, choć jak ryknąłem na budowie "koniec chlania do roboty" to nie zdobyłem wielkiej popularności >;) Ba trafiłem na dywan :) pan kierownik twierdził że dochodzą go niepokojące plotki :) A ja niewinnie zapytałem czy są skargi :) a potem powiedziałem coś co pani księgowa zatchnęła się herbatką, że jak któregoś złapie na piciu to nogi z dupy powyrywam, ale tak serio >;))) Te kobitki już w wyobraźni widziały krew na ścianach i niebieską kartę >;)) Coś czuję że moje faktury pójdą szybciej >;)))