Jak by co, to trzeba sobie radzić i nie oglądać na nikogo.

[Lothar.]

[Amigoland]

A to chłystek, hehehe. Odwrócił się plecami...I to był jego błąd...
Cześć Wojtek.

[Amigoland]

Ten też myślał że mu wszystko wolno, hehehe...

[Amigoland]

A tu mamy wykształconych emigrantów...Hehehe.

[Amigoland]

To trzeba być na prawdę geniuszem żeby lecieć do jakiegoś  kraju i nie wiedzieć, gdzie on w ogóle jest, hehehehe...No jaja, po prosta jaja...

[Lothar.]

Próbował uciec, ale groził nożem, a to żarty nie są, a facet go nie zdzielił w łeb butelką, co pierwsze mi do głowy przyszło, no ale widać, że właściciel kawał chłopa, a bandyta jakiś cienki, to i mógłby go wysłać, w... długą podróż.  Co to się dzieje, a u nas sezon na włamania, byłem koło Józefowa to przepłoszyli i facet sam zamontował taką tanią kamerkę z ali... to i gęba jednego się nagrała. Cześć Andrzeju >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Próbował uciec, ale groził nożem, a to żarty nie są, a facet go nie zdzielił w łeb butelką, co pierwsze mi do głowy przyszło, no ale widać, że właściciel kawał chłopa, a bandyta jakiś cienki, to i mógłby go wysłać, w... długą podróż.  Co to się dzieje, a u nas sezon na włamania, byłem koło Józefowa to przepłoszyli i facet sam zamontował taką tanią kamerkę z ali... to i gęba jednego się nagrała. Cześć Andrzeju >;)

Tia...Jak roboty nie ma, nawet dorywczej, to są i włamania. Z czegoś żyć trzeba. Czy nasza "umiłowana władza" tego nie przewidziała?

[Lothar.]

Robią te obostrzenia i chcą ludziom zabrać Pracę. Na budowach robota idzie i obcych się nie wpuszcza. Byliśmy u ludzi po kwarantannie, żadnych objawów nie mieli, tylko u nich w pracy komuś ten lipny test wyszedł pozytywny i mieli tydzień "urlopu" w domu i nadal dużo spraw zdalnie się robi.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Robią te obostrzenia i chcą ludziom zabrać Pracę. Na budowach robota idzie i obcych się nie wpuszcza. Byliśmy u ludzi po kwarantannie, żadnych objawów nie mieli, tylko u nich w pracy komuś ten lipny test wyszedł pozytywny i mieli tydzień "urlopu" w domu i nadal dużo spraw zdalnie się robi.

Rozmawiałem dzisiaj w pracy. To nikt ze znajomych , ani z rodziny nie chorował. Przydałby się taki "narodowy", niezależny sondaż. Kto, gdzie i kiedy miał na prawdę tego wirusa. Czy on w ogóle jest? A jak jest, to gdzie się ukrywa...Bo te liczby w mediach są zatrważające. Właściwie już wszyscy powinniśmy...Nie żyć...

[Lothar.]

Oszukują po całości, byłem przedwczoraj u ludzi co im Ciocia umarła, to od razu wirus, a jak znajomy zapalenie płuc miał to też od razu że to to samo i statystyka jest i ludzie w strachu.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Oszukują po całości, byłem przedwczoraj u ludzi co im Ciocia umarła, to od razu wirus, a jak znajomy zapalenie płuc miał to też od razu że to to samo i statystyka jest i ludzie w strachu.

Tak, teraz przyczyną każdej choroby będzie wirus. Przecież te obostrzenia nic nie dały i nie dadzą. Ale zwiększenie "testów"! Daje wyniki! Hehehe...

[Lothar.]

Jak się kłamstwo powtórzy 1000 razy to staje się Prawdą, no bo w Smoleńsku to był zamach, a nie lądowanie bez widoczności? Za parę lat, tak będą uczyć w szkołach.