Jak Węgry ograły unię i Ukrainę...

[Amigoland]

Jak pewnie wiecie unia przyznała pakiet pomocowy Ukrainie  w wysokości 4,5mld euro. Pierwsza transza w wys. 500 mln euro leży już 3 miesiące w unii, bo cały ten kredyt zablokowały Węgry. Po prostu nie wyraziły zgody. Pierwsi rzucili  się z odkręcaniem swojej polityki Ukraińcy. Pootwierali wcześniej pozamykane węgierskie sprawy na Ukrainie, w tym blokadę banku węgierskiego. A co wynegocjowali z unią? Odwieszenie KPO Polacy najpierw zgodzili się na kredyt dla Ukrainy, a potem od tej samej Ukrainy, dostali powiastkę do sądu światowej organizacji handlu...WTO...
Dzisiaj co prawda tą sprawę Ukraińcy  "zawiesili" ale to nie znaczy że jej nie ma

[Lothar.]

A Polskie interesy na ukrainie co poniszczyła administracja zeleńskiego? Po co nam takie "przyjaźnie"? Hmm, za wysokie progi.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A Polskie interesy na ukrainie co poniszczyła administracja zeleńskiego? Po co nam takie "przyjaźnie"? Hmm, za wysokie progi.

Masz jakieś bliższe dane Wojtek? Bo ja nic nie słyszałem o zamykaniu polskich interesów na Ukrainie...

[Lothar.]

Bo o tym nikt nie pisze Andrzeju >;) To od moich klientów co tam coś mieli. I w rosji i na ukrainie wywalili Polskie firmy.

Jakub Ceglarz
|26.08.2020 19:38
Ukraina zamyka granice. "To oznacza problemy dla polskich firm"
150

Zamknięcie granic przez Ukrainę oznacza spore problemy dla polskich przedsiębiorców. Nie otworzą konta w banku, nie podpiszą aktu notarialnego ani nie rozpoczną inwestycji. - Nie wszystko da się załatwić zdalnie - mówi money.pl Jacek Piechota, prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Ukraina zamyka granice. "To oznacza problemy dla polskich firm"
Ukraina w środę zamknęła granice dla obcokrajowców (East News, Lukasz Solski, East News)

W środę wczesnym popołudniem rząd Ukrainy poinformował, że zamyka granice dla obywateli innych państw. Wyjątek stanowią kierowcy ciężarówek oraz obcokrajowcy posiadający zezwolenie na pobyt.

Zakaz ma zacząć obowiązywać 29 sierpnia i potrwać przez miesiąc. Powód? Wysoka liczba zakażeń u naszego wschodniego sąsiada, gdzie ostatniej doby odnotowano 670 przypadków koronawirusa.

Takie restrykcje to spory problem dla Polski, a szczególnie naszych przedsiębiorców.
Zobacz także: Polskie firmy czekają na Ukraińców. "Ożywa branża meblarska i elektroniczna. Mamy wolne wakaty"
00:05 / 03:13

- To bardzo negatywnie wpłynie na działalność wielu naszych firm, którą już i tak bardzo mocno skomplikowała epidemia koronawirusa - mówi money.pl Jacek Piechota, były minister gospodarki, a obecnie prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.

Mówi przede wszystkim o właścicielach firm i inwestorach. - Według niektórych szacunków po drugiej stronie granicy funkcjonuje nawet kilka tysięcy firm z polskim kapitałem - szacuje Piechota.

To dla nich wprowadzone restrykcje są największym problemem. - Spotkania biznesowe jeszcze można planować zdalnie i przy wykorzystaniu metod cyfrowych. Jednak żeby otworzyć konto w banku, podpisać akt notarialny czy załatwić sprawę w urzędzie, już trzeba się pojawić na Ukrainie osobiście. A przez najbliższy miesiąc to będzie niemożliwe - zwraca uwagę Piechota.
Zobacz także:
Nowe badanie. Jak Ukraińcy szukają pracy?

Mniej problemów zakaz przysporzy pracownikom, których za wschodnią granicą nie ma zbyt wielu. - W porównaniu do liczby Ukraińców pracujących w Polsce, to są bardzo nieliczne przypadki - twierdzi Piechota.

Nasz rozmówca podkreśla, że największe problemy mają firmy ze ściany wschodniej, gdzie tradycja handlowania z Ukrainą jest najsilniejsza.

Szef Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej podkreśla, że decyzja ukraińskiego rządu ma z jego perspektywy jeden mankament.

- Brakuje mi tam stanowiska ministra odpowiedzialnego za życie gospodarcze. Takie rzeczy powinny być konsultowane na szczeblu rządowym i warto byłoby wziąć pod uwagę postulaty biznesu - twierdzi nasz rozmówca.

Izba wielokrotnie zwracała już na to uwagę i pisała nawet w tej sprawie do premierów obu krajów. Apelowała o wyjęcie spod obowiązujących przepisów menedżerów i właścicieli polskich firm na Ukrainie.

"Wyjazdy tych grup zawodowych zazwyczaj są częste i krótkie, stąd każdorazowy obowiązek testowania na COVID-19 lub kwarantanny utrudnia bądź nawet uniemożliwia realizację podstawowych obowiązków zawodowych. Do takich obowiązków należy np. współpraca z bankami, podpisywanie dokumentów i kontrola pracy pracowników oraz zapewnienie wywiązywania się ze zobowiązań przed lokalnymi partnerami" - czytamy w piśmie, wystosowanym do premiera Ukrainy kilka tygodni temu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
koronawirus kryzys
koronawirus
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(150)
kunta kinte
3 lata temu
Bardzo dobrze !!!!! zacznijcie w koncu swoich ludzi przyzwoicie Placic a potem szukac niewolników !!!!!!
????
3 lata temu
Jak zawsze biedne te polskie firmy płacą nędzną kasę totalny wyzysk polaki nie chcą pracować Ukraińcy tez uciekają za nędzna kasę
gggg
3 lata temu
jak ktoś ma biznes na Ukrainie powinien mieć tam pobyt czasowy, więc można podróżować
Vierusolog
3 lata temu
I tym sposobem Ukraina będzie wolna od wirusa a my będziemy kuleć przez najbliższe lata bo wakacji za granicą się zachciawa.

[Lothar.]

To się zaczęło nawet przed majdanem, dla ukrów Polak to wróg, Pan/Lach. A u nas, się ludzie dali podpuścić, jak te głupki i "braci" zobaczyli, a jak o Wołyniu wspomnieć, to .... Polacy, nie byli święci. A jacy mieli być? Głupi? Chcieli do ruskich, to mają ruskich.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

To się zaczęło nawet przed majdanem, dla ukrów Polak to wróg, Pan/Lach. A u nas, się ludzie dali podpuścić, jak te głupki i "braci" zobaczyli, a jak o Wołyniu wspomnieć, to .... Polacy, nie byli święci. A jacy mieli być? Głupi? Chcieli do ruskich, to mają ruskich.

No ale teraz dużo się zmieniło Wojtek. Cześć Wojtek. Wojna zmieniła ludzi i ich myślenie , oraz postrzeganie sąsiadów...Opierasz się na starych danych.

[Amigoland]

[Lothar.]

Cześć Andrzeju. Ludzie się nie zmieniają tak łatwo,a zresztą co ukrainiec ma do powiedzenia? Tam bracia starsi, tak jak i u nas, decydują >;)))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Cześć Andrzeju. Ludzie się nie zmieniają tak łatwo,a zresztą co ukrainiec ma do powiedzenia? Tam bracia starsi, tak jak i u nas, decydują >;)))

No trudno mi powiedzieć, kto tam decyduje. Wiem tylko ze oligarchy

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Aaa ten odział "Szwedy" widziałem w akcji. To taki oddział który prowadzi już inspekcję wyzwolonych wiosek. Co prawda blisko frontu, ale tylko w zasięgu artylerii. Przeważnie już starsi rezerwiści. Ten co udziela wywiadu był kiedyś reprezentantem w piłce ręcznej. Opowiadał jak dzwonił do swojego kolegi w Rosji i chciał pogadać. Tamten nie miał chęci do rozmowy...