Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
39 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Lothar.
„Wymaga się, aby wszystkie osoby dostarczyły do 1 maja 1933 lub wcześniej wszystkie złote monety, złoty bulion i certyfikaty złota znajdujące się w ich posiadaniu do Banku Rezerwy Federalnej, jej biura lub agencji albo do dowolnego banku Systemu Rezerwy Federalnej”.
Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota
Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota
/ FORUM

To obwieszczenie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych ujrzeli dokładnie 85 lat temu. Prezydent kraju szczycącego się swymi wolnościowymi tradycjami jednym rozporządzeniem wykonawczym ogłosił prohibicję na złoto – posiadanie monet i sztabek inwestycyjnych w USA stało się przestępstwem. Zagrożonym karą do 10 lat więzienia lub 10 000 USD grzywny, co w tamtych czasach było astronomiczną sumą. To nie jest spóźniony żart primaaprilisowy!

Rozporządzenie wykonawcze numer 6102 zostało wydane przez prezydenta Franklina D. Roosevelta zaledwie miesiąc po objęciu przez niego urzędu! FDR był prezydentem, który rządził przy pomocy rozporządzeń wykonawczych – przez 12 lat prezydentury wydał ich aż 3723. Amerykański dekret wykonawczy to taki sowiecki rodzaj prawa – prezydent coś nakazuje, urzędnicy mają to wykonać, a naród okazać posłuszeństwo. Dekrety wykonawcze w USA nie wymagają zgody Kongresu.

Dekret Roosevelta był tym bardziej kuriozalny, że zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych jedyną dopuszczalną formą pieniądza są złoto i srebro. Tymczasem za oddane złote monety Rezerwa Federalna wypłacała rekompensatę w wysokości urzędowego parytetu, czyli 20,67 USD za uncję.

Skala grabieży wyszła na jaw kilka miesięcy później, gdy w styczniu 1934 roku administracja Roosevelta zdewaluowała dolara, podwyższając cenę złota do 35 USD za uncję. Oznaczało to odebranie dolarowi 40% jego siły nabywczej z roku 1933! Był to zwyczajny rabunek własnej populacji przez władze demokratycznego państwa w pełnym majestacie prawa.

Rzecz jasna Amerykanie nie byli baranami i nie wszyscy dali się obrabować. Z szacunków Miltona Friedmana wynika, że na mocy dekretu Roosevelta udało się władzom skonfiskować zaledwie 3,9 mln uncji, a więc ok. 1/5 złota będącego w obiegu w marcu 1933. Co ciekawe, z tych samych danych wynika, że złoto z obiegu zaczęło znikać już od stycznia... a więc na trzy miesiące przed ogłoszeniem dekretu 6102.

Rząd uznał – podaje Friedman – że pozostałe 80% złotych monet „zaginęło, zostało zniszczone, zostało wyeksportowane lub znajduje się w kolekcjach numizmatycznych”. Nie była to też konfiskata w stylu sowieckim: nie było nalotów policji (zresztą nie bardzo wiadomo, kto miałby je robić – FBI powołano do życia raptem kilka miesięcy wcześniej) ani konfiskaty skrytek bankowych. Nikt też chyba nie poszedł siedzieć za nielegalne trzymanie „barbarzyńskiego reliktu”. Złotą prohibicję w USA zakończono dopiero w roku 1974, już po zerwaniu przez Stany Zjednoczone wymienialności dolara na złoto.
Historia lubi się rymować

Dekret Roosevelta nie jest tylko ciekawostką historyczną. To przykład na to, jak bardzo władza nienawidzi złota w portfelach obywateli. Bo złoto daje ludziom wolność od drukowanej przez państwo w masowych ilościach papierowej waluty. „Przy braku standardu złota nie ma żadnego sposobu obrony oszczędności przed konfiskatą poprzez inflację. Nie ma żadnego bezpiecznego środka tezauryzacji (…) Polityka finansowa państwa opiekuńczego wymaga, aby właściciele majątku nie mieli się czym bronić. To jest nikczemny sekret tyrad orędowników państwa opiekuńczego przeciwko złotu” – napisał Alan Greenspan, jeszcze zanim został prezesem Rezerwy Federalnej, hojnie finansującym deficyty budżetowe Białego Domu.

Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota, bo potrzebował gigantycznych pieniędzy na budowę państwa opiekuńczego w ramach „New Deal”. Wydarzenia sprzed 85 lat mają dobrą szansę się powtórzyć w Unii Europejskiej, gdzie w wielu krajach członkowskich piętrzą się długi nie do spłacenia w pieniądzu o obecnej (lub choćby zbliżonej do niej) sile nabywczej. Gdy społeczeństwo zorientuje się, jak okradane jest przez „własne” rządy przy pomocy inflacji, złoto będzie jednym z nielicznych środków obrony prywatnego majątku. I dlatego może zostać zakazane, skonfiskowane lub drakońsko opodatkowane pod pretekstem „zwalczania terroryzmu” czy ogólnie zorganizowanej przestępczości.

Lecz prawdziwym kryminalistami są tu rządy i banki centralne, które okradają populację przy użyciu pras drukarskich i wydawaniu pieniędzy wykreowanych z niczego przez system bankowy. Złoto ma tą zaletę, że nie jest jednoznacznie przypisane do swojego właściciela. Posiadacz złota jest jego właścicielem. Dlatego w przypadku inwestowania w złoto fizyczne tak ważny jest aspekt sprawowania nad nim bezpośredniej kontroli. Oraz dyskrecja – rząd nie może zabrać ci tego, o czym nie wie. Stąd tak ważny jest anonimowy zakup złotego bulionu, który dziwnym trafem jest coraz bardziej utrudniany przez organy państwa.
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Lothar.
A jak chcesz u nas coś kupić tooooo musisz podać swoje dane >;) Najlepiej lipne nielubianego sąsiada >;PP Ciekawą zrobi minę jak pod groźbą więzienia (10 lat) każą mu tanio sprzedać, coś czego nie ma >;)) A najciekawsze jest to że nikt nie chce pamiętać tego przekrętu i jak po tym rabunku ceny poszybowały. Czyli ten co schował i zaryzykował 10 lat odsiadki, a go nie złapali, to był pięknie do przodu, a ten co się przestraszył, to miał trochę papieru na rozpałkę. Tak się strzyże baranki >;))

To ten złodziejski akt pana Roosevelta. >;)





Komentarze (11)
dodaj komentarz
tryby2019-11-10 02:33
69
2
Należałoby się urodzić w tajemnicy i żyć poza ewidencją, aby uniknąć mafii rządowej. A wkrótce, jak rząd zlikwiduje gotówkę, zacznie się ponownie handel wymienny, jak za czasów sprzed wynalezienia pieniądza.
dyktator_kaczka2018-04-05 14:29
73
100
Zabieranie pieniędzy ludziom to podstawowa zasada kapitalizmu, jedni okradają drugich.
Trudno znaleźć skuteczniejszą formę okradania ludzi przez ludzi jak zabrać im coś i obniżyć jego wartość o połowę. Taki sposób funkcjonowania to esencja kapitalizmu.
Jeśli natomiast chodzi o kraj demokratyczny, Stany Zjednoczone nigdy nie były i nie są krajem demokratycznym. USA prezydenta wybiera fikcyjne zgromadzenie nie istniejących ludzi. Około 45 % głosów obywateli uznaje się za nieważne i nie są brane pod uwagę przy wyborze prezydenta. A najciekawsze jest to że około 40 % prezydentów USA przegrało wybory, a byli prezydentami USA. To zasługa tego chorego systemu liczenia głosów.
linspace2018-04-05 15:06
81
25
Operujesz bardzo interesującą definicją kapitalizmu :) . Z takim strawmanem trudno nawet dyskutować. Ten sposób funkcjonowania to esencja gospodarki rabunkowej, która z kapitalizmem nie ma absolutnie nic wspólnego.
nhl2018-04-06 11:07
64
16
Mylisz się - to socjalizm nie kapitalizm . Do polowy lat 40 idee lewicowe były bardzo modne i wprowadzane pod różnymi postaciami w kręgach władzy w różnych częściach świata , też w USA . W Rosji poszło to najdalej , tam okradziono społeczeństwo ze wszystkiego nawet z wolności poglądów , nie mówiąc już o środkach produkcji , czy zasobach pieniężnych itd. Co do wyborów w USA to poczytaj co to jest demokracja pośrednia czy bezpośrednia , czy różnią się ordynacje wyborcze i jak są skonstruowane w różnych państwach , czemu ( komu ) służą a dopiero potem zabieraj głos .
alvaro_morales2018-04-05 14:27
7
51
Nie do końca panie Kolany. W sytuacji kiedy walutą jest powiązana ze złotem władze, aby utrzymać parytet do złota musi zabronić jego handlu. Innej możliwości nie ma ponieważ gospodarka się zawsze rozwija więc realne ceny muszą spadać a realny dochód rosnąć. A nie ma możliwości aby uzyskać dopływ złota do gospodarki na poziomie która ona sama rośnie. W związku z tym jeżeli mamy zachować parytet wówczas jest zawsze zabroniony handel złotem, tak aby rząd mógł utrzymać fikcyjny parytet. A jeżeli nie ma parytetu, gotówka nie ma pokrycia w złocie, wówczas handel jest zazwyczaj wolny( poza sytuacją komuny w Polsce) i wówczas każdy może wszystkie swoje osczedności wyładować w złoto, jeśli oczywiście uzna to za najlepsze rozwiązanie.
konra742018-04-05 12:15
102
14
Komuniści konfiskowali majątki w sposób barbarzyński, kapitaliści robili to za pomocą dekretów. Różniły się tylko metody.
Hehe, ci co w 1933 posłusznie poszli i oddali złoto udowodnili że są za głupi na to ażeby je posiadać, chwała gorliwym obywatelom :) lol
mateuszhc2018-04-05 13:28
72
19
Ludzie, którzy zabierają ludziom ich własność nie mają nic wspólnego z kapitalizmem. Nie ma znaczenia jak sami siebie nazywają. Obok kapitalizmu taka postawa nawet nie leżała.
talmud2018-04-05 10:25
19
17
HAAAHAHHA HAH HAHA
sel2018-04-05 09:46
72
10
a ludzie dalej wolą trzymać obligacje , depozyty bankowe udziały w funduszach i akcjach i to najwięcej w amerykańskich... jak to się wszystko wycofa z tych inwestycji to po chleb będziemy jeździć z taczką pieniędzy jak po I WŚ.
zenonn2018-04-05 09:18
171
7
Grupa Trzymająca Władzę, która nie istnieje, od dawna pokazuje niewolnikom miejsce w szeregu.
Politycy, demokratycznie wybrani, dbają by GTW żyło się dobrze. Niedługo kolejne wybory.
Na zlecenie lobbystów tworzą prawo, które jest jak płot: tygrys przeskoczy, szczur prześliźnie, bydło zatrzyma.
Wzajemnie napuszcza się ludzi na siebie, by nie chcieli polityków rozliczać wraz z rodzinami.
Zawodowi oszuści wymyślili "terroryzm" i walkę z nim.
Rejestracja posiadania broni, złota, kryptowalut, podatki od wszystkiego, to dla "dobra" ludzkości.
kolumb1234 2018-04-05 08:57
131
5
trafnie i w samo sedno
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Lothar.
4/5 posiadaczy olało te złodziejstwo, a ta 1/5 była zwyczajnie głupia i się przestraszyła. Analogia z keczupowaniem się nasuwa. Straszenie ludzi się opłaci bo 1/5 ulegnie i pociągnie za sobą innych. Jak nie ketchup, to zamordujesz Babcię ty.... zbrodniarzu. A ci co tak mówili, to mają dziś "amnezję" nic nie pamiętają >;)) aby we własnych oczach nie być głupkiem. >;) A warto pamiętać kto to był, bo znów jak będą kłopoty to ulegnie >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
„Wymaga się, aby wszystkie osoby dostarczyły do 1 maja 1933 lub wcześniej wszystkie złote monety, złoty bulion i certyfikaty złota znajdujące się w ich posiadaniu do Banku Rezerwy Federalnej, jej biura lub agencji albo do dowolnego banku Systemu Rezerwy Federalnej”.
Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota
Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota
/ FORUM

To obwieszczenie mieszkańcy Stanów Zjednoczonych ujrzeli dokładnie 85 lat temu. Prezydent kraju szczycącego się swymi wolnościowymi tradycjami jednym rozporządzeniem wykonawczym ogłosił prohibicję na złoto – posiadanie monet i sztabek inwestycyjnych w USA stało się przestępstwem. Zagrożonym karą do 10 lat więzienia lub 10 000 USD grzywny, co w tamtych czasach było astronomiczną sumą. To nie jest spóźniony żart primaaprilisowy!

Rozporządzenie wykonawcze numer 6102 zostało wydane przez prezydenta Franklina D. Roosevelta zaledwie miesiąc po objęciu przez niego urzędu! FDR był prezydentem, który rządził przy pomocy rozporządzeń wykonawczych – przez 12 lat prezydentury wydał ich aż 3723. Amerykański dekret wykonawczy to taki sowiecki rodzaj prawa – prezydent coś nakazuje, urzędnicy mają to wykonać, a naród okazać posłuszeństwo. Dekrety wykonawcze w USA nie wymagają zgody Kongresu.

Dekret Roosevelta był tym bardziej kuriozalny, że zgodnie z konstytucją Stanów Zjednoczonych jedyną dopuszczalną formą pieniądza są złoto i srebro. Tymczasem za oddane złote monety Rezerwa Federalna wypłacała rekompensatę w wysokości urzędowego parytetu, czyli 20,67 USD za uncję.

Skala grabieży wyszła na jaw kilka miesięcy później, gdy w styczniu 1934 roku administracja Roosevelta zdewaluowała dolara, podwyższając cenę złota do 35 USD za uncję. Oznaczało to odebranie dolarowi 40% jego siły nabywczej z roku 1933! Był to zwyczajny rabunek własnej populacji przez władze demokratycznego państwa w pełnym majestacie prawa.

Rzecz jasna Amerykanie nie byli baranami i nie wszyscy dali się obrabować. Z szacunków Miltona Friedmana wynika, że na mocy dekretu Roosevelta udało się władzom skonfiskować zaledwie 3,9 mln uncji, a więc ok. 1/5 złota będącego w obiegu w marcu 1933. Co ciekawe, z tych samych danych wynika, że złoto z obiegu zaczęło znikać już od stycznia... a więc na trzy miesiące przed ogłoszeniem dekretu 6102.

Rząd uznał – podaje Friedman – że pozostałe 80% złotych monet „zaginęło, zostało zniszczone, zostało wyeksportowane lub znajduje się w kolekcjach numizmatycznych”. Nie była to też konfiskata w stylu sowieckim: nie było nalotów policji (zresztą nie bardzo wiadomo, kto miałby je robić – FBI powołano do życia raptem kilka miesięcy wcześniej) ani konfiskaty skrytek bankowych. Nikt też chyba nie poszedł siedzieć za nielegalne trzymanie „barbarzyńskiego reliktu”. Złotą prohibicję w USA zakończono dopiero w roku 1974, już po zerwaniu przez Stany Zjednoczone wymienialności dolara na złoto.
Historia lubi się rymować

Dekret Roosevelta nie jest tylko ciekawostką historyczną. To przykład na to, jak bardzo władza nienawidzi złota w portfelach obywateli. Bo złoto daje ludziom wolność od drukowanej przez państwo w masowych ilościach papierowej waluty. „Przy braku standardu złota nie ma żadnego sposobu obrony oszczędności przed konfiskatą poprzez inflację. Nie ma żadnego bezpiecznego środka tezauryzacji (…) Polityka finansowa państwa opiekuńczego wymaga, aby właściciele majątku nie mieli się czym bronić. To jest nikczemny sekret tyrad orędowników państwa opiekuńczego przeciwko złotu” – napisał Alan Greenspan, jeszcze zanim został prezesem Rezerwy Federalnej, hojnie finansującym deficyty budżetowe Białego Domu.

Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota, bo potrzebował gigantycznych pieniędzy na budowę państwa opiekuńczego w ramach „New Deal”. Wydarzenia sprzed 85 lat mają dobrą szansę się powtórzyć w Unii Europejskiej, gdzie w wielu krajach członkowskich piętrzą się długi nie do spłacenia w pieniądzu o obecnej (lub choćby zbliżonej do niej) sile nabywczej. Gdy społeczeństwo zorientuje się, jak okradane jest przez „własne” rządy przy pomocy inflacji, złoto będzie jednym z nielicznych środków obrony prywatnego majątku. I dlatego może zostać zakazane, skonfiskowane lub drakońsko opodatkowane pod pretekstem „zwalczania terroryzmu” czy ogólnie zorganizowanej przestępczości.

Lecz prawdziwym kryminalistami są tu rządy i banki centralne, które okradają populację przy użyciu pras drukarskich i wydawaniu pieniędzy wykreowanych z niczego przez system bankowy. Złoto ma tą zaletę, że nie jest jednoznacznie przypisane do swojego właściciela. Posiadacz złota jest jego właścicielem. Dlatego w przypadku inwestowania w złoto fizyczne tak ważny jest aspekt sprawowania nad nim bezpośredniej kontroli. Oraz dyskrecja – rząd nie może zabrać ci tego, o czym nie wie. Stąd tak ważny jest anonimowy zakup złotego bulionu, który dziwnym trafem jest coraz bardziej utrudniany przez organy państwa.
Źródło:
Krzysztof Kolany
Krzysztof Kolany
główny analityk Bankier.pl

Absolwent Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu.
Putin robi podobnie teraz w Rosji. zamroził obywatelom konta z obcą walutą Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Lothar.
Cześć, Andrzeju. Politycy z zasady rabują obywateli i za ich kasę robią im krzywdę >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Lothar. napisał/a
Cześć, Andrzeju. Politycy z zasady rabują obywateli i za ich kasę robią im krzywdę >;)
No niestety. Tu się z tobą zgodzę. Dlatego nie można im wszystkiego oddawać Polegać na bankach, etc...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ten cudowny zachód! he he To nie tam jakaś prostacka, chamska bolszewia z pijanymi, czerwonomordnymi kacapami z karabinami mordujaca i okradajaca  ludzi wprost, włażąc im z zabłoconymi buciorami do domów kopem w drzwi! Tutaj ludzi nie morduje sie i nie okrada w tak bestialski sposób! Tutaj jest pełna kultura! Jak cie okradają, to zgodnie z prawem, sam w zębach przynosisz im łupy i jeszcze dziekujesz, że mogłeś państwu pomóc, eksterminacja jest cichutka, sterylna, robiona w maseczce i lateksowych rękawiczkach strzałem z trucizną w ramię, też na życzenie klienta! Po prostu idylla
Z małą różnicą Ewka. Na zachodzie jest kogo okraść. A w Kacapi nie ma kogo okraść na zachodzie jak okradną bogatego. To on dzięki swoim zdolnościom i układom odbije sobie z nawiązką. A w Kacapi to ci odbiją, ale nerki
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ten cudowny zachód! he he To nie tam jakaś prostacka, chamska bolszewia z pijanymi, czerwonomordnymi kacapami z karabinami mordujaca i okradajaca  ludzi wprost, włażąc im z zabłoconymi buciorami do domów kopem w drzwi! Tutaj ludzi nie morduje sie i nie okrada w tak bestialski sposób! Tutaj jest pełna kultura! Jak cie okradają, to zgodnie z prawem, sam w zębach przynosisz im łupy i jeszcze dziekujesz, że mogłeś państwu pomóc, eksterminacja jest cichutka, sterylna, robiona w maseczce i lateksowych rękawiczkach strzałem z trucizną w ramię, też na życzenie klienta! Po prostu idylla
Z małą różnicą Ewka. Na zachodzie jest kogo okraść. A w Kacapi nie ma kogo okraść na zachodzie jak okradną bogatego. To on dzięki swoim zdolnościom i układom odbije sobie z nawiązką. A w Kacapi to ci odbiją, ale nerki
A potem trafisz do gułagu...Dożywotnio
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
A jak chcesz u nas coś kupić tooooo musisz podać swoje dane >;) Najlepiej lipne nielubianego sąsiada >;PP Ciekawą zrobi minę jak pod groźbą więzienia (10 lat) każą mu tanio sprzedać, coś czego nie ma >;)) A najciekawsze jest to że nikt nie chce pamiętać tego przekrętu i jak po tym rabunku ceny poszybowały. Czyli ten co schował i zaryzykował 10 lat odsiadki, a go nie złapali, to był pięknie do przodu, a ten co się przestraszył, to miał trochę papieru na rozpałkę. Tak się strzyże baranki >;))

To ten złodziejski akt pana Roosevelta. >;)





Komentarze (11)
dodaj komentarz
tryby2019-11-10 02:33
69
2
Należałoby się urodzić w tajemnicy i żyć poza ewidencją, aby uniknąć mafii rządowej. A wkrótce, jak rząd zlikwiduje gotówkę, zacznie się ponownie handel wymienny, jak za czasów sprzed wynalezienia pieniądza.
dyktator_kaczka2018-04-05 14:29
73
100
Zabieranie pieniędzy ludziom to podstawowa zasada kapitalizmu, jedni okradają drugich.
Trudno znaleźć skuteczniejszą formę okradania ludzi przez ludzi jak zabrać im coś i obniżyć jego wartość o połowę. Taki sposób funkcjonowania to esencja kapitalizmu.
Jeśli natomiast chodzi o kraj demokratyczny, Stany Zjednoczone nigdy nie były i nie są krajem demokratycznym. USA prezydenta wybiera fikcyjne zgromadzenie nie istniejących ludzi. Około 45 % głosów obywateli uznaje się za nieważne i nie są brane pod uwagę przy wyborze prezydenta. A najciekawsze jest to że około 40 % prezydentów USA przegrało wybory, a byli prezydentami USA. To zasługa tego chorego systemu liczenia głosów.
linspace2018-04-05 15:06
81
25
Operujesz bardzo interesującą definicją kapitalizmu :) . Z takim strawmanem trudno nawet dyskutować. Ten sposób funkcjonowania to esencja gospodarki rabunkowej, która z kapitalizmem nie ma absolutnie nic wspólnego.
nhl2018-04-06 11:07
64
16
Mylisz się - to socjalizm nie kapitalizm . Do polowy lat 40 idee lewicowe były bardzo modne i wprowadzane pod różnymi postaciami w kręgach władzy w różnych częściach świata , też w USA . W Rosji poszło to najdalej , tam okradziono społeczeństwo ze wszystkiego nawet z wolności poglądów , nie mówiąc już o środkach produkcji , czy zasobach pieniężnych itd. Co do wyborów w USA to poczytaj co to jest demokracja pośrednia czy bezpośrednia , czy różnią się ordynacje wyborcze i jak są skonstruowane w różnych państwach , czemu ( komu ) służą a dopiero potem zabieraj głos .
alvaro_morales2018-04-05 14:27
7
51
Nie do końca panie Kolany. W sytuacji kiedy walutą jest powiązana ze złotem władze, aby utrzymać parytet do złota musi zabronić jego handlu. Innej możliwości nie ma ponieważ gospodarka się zawsze rozwija więc realne ceny muszą spadać a realny dochód rosnąć. A nie ma możliwości aby uzyskać dopływ złota do gospodarki na poziomie która ona sama rośnie. W związku z tym jeżeli mamy zachować parytet wówczas jest zawsze zabroniony handel złotem, tak aby rząd mógł utrzymać fikcyjny parytet. A jeżeli nie ma parytetu, gotówka nie ma pokrycia w złocie, wówczas handel jest zazwyczaj wolny( poza sytuacją komuny w Polsce) i wówczas każdy może wszystkie swoje osczedności wyładować w złoto, jeśli oczywiście uzna to za najlepsze rozwiązanie.
konra742018-04-05 12:15
102
14
Komuniści konfiskowali majątki w sposób barbarzyński, kapitaliści robili to za pomocą dekretów. Różniły się tylko metody.
Hehe, ci co w 1933 posłusznie poszli i oddali złoto udowodnili że są za głupi na to ażeby je posiadać, chwała gorliwym obywatelom :) lol
mateuszhc2018-04-05 13:28
72
19
Ludzie, którzy zabierają ludziom ich własność nie mają nic wspólnego z kapitalizmem. Nie ma znaczenia jak sami siebie nazywają. Obok kapitalizmu taka postawa nawet nie leżała.
talmud2018-04-05 10:25
19
17
HAAAHAHHA HAH HAHA
sel2018-04-05 09:46
72
10
a ludzie dalej wolą trzymać obligacje , depozyty bankowe udziały w funduszach i akcjach i to najwięcej w amerykańskich... jak to się wszystko wycofa z tych inwestycji to po chleb będziemy jeździć z taczką pieniędzy jak po I WŚ.
zenonn2018-04-05 09:18
171
7
Grupa Trzymająca Władzę, która nie istnieje, od dawna pokazuje niewolnikom miejsce w szeregu.
Politycy, demokratycznie wybrani, dbają by GTW żyło się dobrze. Niedługo kolejne wybory.
Na zlecenie lobbystów tworzą prawo, które jest jak płot: tygrys przeskoczy, szczur prześliźnie, bydło zatrzyma.
Wzajemnie napuszcza się ludzi na siebie, by nie chcieli polityków rozliczać wraz z rodzinami.
Zawodowi oszuści wymyślili "terroryzm" i walkę z nim.
Rejestracja posiadania broni, złota, kryptowalut, podatki od wszystkiego, to dla "dobra" ludzkości.
kolumb1234 2018-04-05 08:57
131
5
trafnie i w samo sedno
czyli,że złoto najepliej jest kupować poza kontrolą,bez certyfikatu;)
Są ludzie którzy tym handlują,wtedy władza nie ma wiedzy co kto ma;)
Pamiętam,jak bardzo bogata babcia mojego męża opowiadała,jak im robiono naloty na dom,do tego stopnia,że rozkrecali karnisze w poszukiwaniu złota i dolarów;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Ja bym tam pół dnia nie przezyła!
10 kilometrowe "spacery",pchanie jakichs wagonikow gdzie ja zamiast konia,horror jakiś.
Nie wiem,kto tam mógł przetrwac.
Co do urody to cóż,może jakby jakaś miała szczęście i oprawca poczuł coś więcej niż zaspokojenie chuci to może miałaby ciut lżejsze zycie,kto wie.
Choć tam pewnie sami zwyrodnialcy bez serca i ducha.
Pewnie ciężkie warunki też kształtują ludzi,wystarczy wspomniec eksperyment Zimbardo.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Ja bym tam pół dnia nie przezyła!
10 kilometrowe "spacery",pchanie jakichs wagonikow gdzie ja zamiast konia,horror jakiś.
Nie wiem,kto tam mógł przetrwac.
Co do urody to cóż,może jakby jakaś miała szczęście i oprawca poczuł coś więcej niż zaspokojenie chuci to może miałaby ciut lżejsze zycie,kto wie.
Choć tam pewnie sami zwyrodnialcy bez serca i ducha.
Pewnie ciężkie warunki też kształtują ludzi,wystarczy wspomniec eksperyment Zimbardo.
Rzeczywiście horror...Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Ja bym tam pół dnia nie przezyła!
10 kilometrowe "spacery",pchanie jakichs wagonikow gdzie ja zamiast konia,horror jakiś.
Nie wiem,kto tam mógł przetrwac.
Co do urody to cóż,może jakby jakaś miała szczęście i oprawca poczuł coś więcej niż zaspokojenie chuci to może miałaby ciut lżejsze zycie,kto wie.
Choć tam pewnie sami zwyrodnialcy bez serca i ducha.
Pewnie ciężkie warunki też kształtują ludzi,wystarczy wspomniec eksperyment Zimbardo.
Rzeczywiście horror...Witaj Michalino...
I to nie Niemcy...To swoi robili swoim...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

michalina
Amigoland napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Ja bym tam pół dnia nie przezyła!
10 kilometrowe "spacery",pchanie jakichs wagonikow gdzie ja zamiast konia,horror jakiś.
Nie wiem,kto tam mógł przetrwac.
Co do urody to cóż,może jakby jakaś miała szczęście i oprawca poczuł coś więcej niż zaspokojenie chuci to może miałaby ciut lżejsze zycie,kto wie.
Choć tam pewnie sami zwyrodnialcy bez serca i ducha.
Pewnie ciężkie warunki też kształtują ludzi,wystarczy wspomniec eksperyment Zimbardo.
Rzeczywiście horror...Witaj Michalino...
I to nie Niemcy...To swoi robili swoim...
Tak Aamigo,ludzie są zdolni do wszytskiego.
Wwspomnialam o eksperymencie Zimbardo,pewnie słyszałeś.
Większośc ludzi czujac się bezkarnie tak właśnie bedzie się zachowywać,czy to nie przerażające?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Może i słyszałem. Przypomnę sobie. Ale przecież to samo robiła policja żydowska w Getto...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

michalina
Amigoland napisał/a
Może i słyszałem. Przypomnę sobie. Ale przecież to samo robiła policja żydowska w Getto...
Chodzi o to,że ludzie ,nawet tacy "zwykli"zamieniają się w bestie pod wpływem okolicznosci.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Może i słyszałem. Przypomnę sobie. Ale przecież to samo robiła policja żydowska w Getto...
Chodzi o to,że ludzie ,nawet tacy "zwykli"zamieniają się w bestie pod wpływem okolicznosci.
No już się klip kończy...A wiesz Michalino że w Polsce teraz też jest przeprowadzany eksperyment? Obserwowany przez cały świat? Nowy rząd, rządzi łamiąc prawo i Konstytucję. Społeczeństwo nie reaguje...Nie reagują także największe kraje, mieniące się "demokratycznymi"
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Prezydent nie ma narzędzi żeby odwołać rząd. Bo nikt nie przewidywał że rząd tak będzie się zachowywał...Chociaż gadali o tym w kampanii wyborczej. Ale co innego kampania, a co innego rządzenie...Jesteśmy w próżni...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Jak Roosevelt obrabował Amerykanów ze złota >;)

Amigoland
Prezydent nie ma nawet narzędzi żeby odwołać sędziego, którego sam mianował Nowy sędzia przysięga na Konstytucję RP, a potem mówi że go obowiązuje prawo unijne. Poseł przysięga także na Konstytucję, a potem ją łamie. A  Prezydent nie ma żadnych narzędzi...
Druga tura bez Bonżura...
12