|
Mnie to pomogło jak się dowiedziałem że po kokpicie latali jak po oborze. Jak się leci to obowiązuje "sterylność kokpitu" żadnego łażenia, nawet rozmowy na inne tematy jak lot są zakazane. A pamiętacie tego pilota co w Gruzji odmówił lotu w strefę wojny. Zresztą zgodnie z Prawem, to go zgnoili , wyleciał i chcieli mu przyklepać tchórzliwość >;))) Co za matoły, a potem robią "miesięcznice" chyba głupoty. Ale tu jest Polska, urzedasy służą obcym, a czym coś jest głupszego, to tym szybciej wprowadzą. Czas coś wziąć na walkę z pasożytami. >;))) Co my komu żeśmy zrobili?
|