Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Bo się przestraszyłem, Michalino. Facet do piachu poszedł.
A coś blizej?
Skąd wiesz,że jego odejście wiąże się z pójściem do lasu?
Tam zmarł?
Myślisz,że coś zobaczył?
Ze cos go tam zabiło?
To mój krewny, nie bardzo się lubiliśmy, a to akurat mnie składali kondolencje na pogrzebie, czułem się dziwnie, ale swoje zrobić trzeba to obowiązki rodzinne. Zdrowy był, latał po lasach, bo on z Piastowa, ale uchlał go kleszcz, bolerioza i serce poleciało, jeszcze żył ze 2 lata, ale po szpitalach, no i był chłop, nie ma chłopa. Komunista z wyborczej, nie było księdza.
Ostatnio brałam antybiotyk ale moim zdaniem nie uchlał mnie kleszcz ale lekarka na wszelki wypadek powiedziała bym wzięła.
Nie ma co panikować.
Jka jest rumień to trzeba wziąć ,mój syn jak miał 8 lat to mu się rumień pojawił,wtedy to jeszcze nie było takiej świadomości jak teraz,na szczęście poszłam z nim do [przychodni przy szpitaliku dziecięcym i tam mu od razu zaordynowali antybiotyk.