I życie utrzymanka :) ma swoje .... cienie >;P

[Lothar.]

Wiecie jaki to problem, znaleźć pracę, po 17 letniej przerwie? Dziś rozmawiałem z Dżentelmenem :) którego utrzymywała żona, hmm, na rewelacyjnym poziomie, ale zaszła w ciążę, korporacja "kazała" usunąć, ona postanowiła urodzić, jest do "odstrzału" kończą się dobre czasy i pytał czy kogoś nie potrzebujemy, ale... jak zobaczył jak pracujemy to mu przeszło >;P Raczej nadaje się tylko do prac biurowych a i to niekoniecznie, ostatnie lata woził dzieci do szkoły i robił obiadki. Myślę że żona szybciej coś znajdzie, jak się pozbiera po dziecku, twarda bystra babka. W sumie dobrze im życzę >;)) Pewnie się dowiem jak się potoczyły losy :) real jest czasami jak film >;P

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Wiecie jaki to problem, znaleźć pracę, po 17 letniej przerwie? Dziś rozmawiałem z Dżentelmenem :) którego utrzymywała żona, hmm, na rewelacyjnym poziomie, ale zaszła w ciążę, korporacja "kazała" usunąć, ona postanowiła urodzić, jest do "odstrzału" kończą się dobre czasy i pytał czy kogoś nie potrzebujemy, ale... jak zobaczył jak pracujemy to mu przeszło >;P Raczej nadaje się tylko do prac biurowych a i to niekoniecznie, ostatnie lata woził dzieci do szkoły i robił obiadki. Myślę że żona szybciej coś znajdzie, jak się pozbiera po dziecku, twarda bystra babka. W sumie dobrze im życzę >;)) Pewnie się dowiem jak się potoczyły losy :) real jest czasami jak film >;P

Mnie trudno było wrócić do pracy po dwóch latach, a co dopiero mówić po 17-nastu...
Ostatnio gdzieś czytałem oburzenie w polskich mediach, że pracodawca w Niemczech chce zwolnić Polkę w ciąży...A tu takie "kwiatki" w Polsce...

[Lothar.]

Andrzeju :) Jakiej Polsce, robimy dla korporacji kosmopolitycznych których właściciele są nikomu nieznani, a już teraz wyraźnie się przyznają, że w zarządzaniu uczestniczy Sztuczna Inteligencja, choć być może jest to wybieg aby unikać nawet iluzorycznej "odpowiedzialności" Ot SI jest jak sam Pan Bóg i nie można jej "wsadzić do więzienia" a jest przecież obiektywna i nie ma emocji ani.... współczucia. Co być może wyjaśnia sprawy na które patrzymy.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Andrzeju :) Jakiej Polsce, robimy dla korporacji kosmopolitycznych których właściciele są nikomu nieznani, a już teraz wyraźnie się przyznają, że w zarządzaniu uczestniczy Sztuczna Inteligencja, choć być może jest to wybieg aby unikać nawet iluzorycznej "odpowiedzialności" Ot SI jest jak sam Pan Bóg i nie można jej "wsadzić do więzienia" a jest przecież obiektywna i nie ma emocji ani.... współczucia. Co być może wyjaśnia sprawy na które patrzymy.

No ale prawo pracy ich chyba obowiązuje? A poza tym to jest już coś takiego jak praca zdalna...Więc w czym rzecz? Dobranoc Wojtek. Dobranoc Duszki...

[Lothar.]

Andrzeju "prawo pracy" dawno zostało ominięte, przez zatrudnienie pracowników w firmach outsourcingowych, nowy krzak co 3 lata i zamknięcie krzaka na słupach, a roszczenia, w stosunku do upadłej spółki komandytowej są nierealne. Pracownik nie ma nic poza wynagrodzeniem za pracę godzinową dziś. Pełne niewolnictwo w świetle Prawa, nawet urlopu nie ma.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Andrzeju "prawo pracy" dawno zostało ominięte, przez zatrudnienie pracowników w firmach outsourcingowych, nowy krzak co 3 lata i zamknięcie krzaka na słupach, a roszczenia, w stosunku do upadłej spółki komandytowej są nierealne. Pracownik nie ma nic poza wynagrodzeniem za pracę godzinową dziś. Pełne niewolnictwo w świetle Prawa, nawet urlopu nie ma.

Z tego wynika że te firmy nie są w ogóle w Polsce zarejestrowane. Bo jakby były zarejestrowane musiałyby respektować polskie prawo...

[Lothar.]

Są zupełnie legalne, ale pracownikami jest tylko zarząd. Innych pracowników wynajmują od firmy "krzak" na godziny, typowy outsourcing, pełen legal i niewolnictwo, dopóki ludzie się na to godzą.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Są zupełnie legalne, ale pracownikami jest tylko zarząd. Innych pracowników wynajmują od firmy "krzak" na godziny, typowy outsourcing, pełen legal i niewolnictwo, dopóki ludzie się na to godzą.

No właśnie, to chciałem powiedzieć. Jeżeli ludzie na to się godzą, to nie mogą potem mieć pretensji do firmy krzak, hehehe. Można się tam zatrudnić, nie powiem,ale na jakiś czas. W tym czasie trzeba szukać stałej pracy, na umowę...Ale to tak jest. Stałe dochody, jakie by nie były, lepsze jak nic. I człowiek się przyzwyczaja. Zapomina, że to tylko firma krzak...Latka lecą, a potem to już za późno...

[Lothar.]

Czasami nie ma innej pracy Andrzeju, a nie każdy może iść na swoje.

[Lothar.]

PS.
Facet wymyślił że przez znajomych będzie nakręcał roboty, ja będę realizował a on miał procent

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Czasami nie ma innej pracy Andrzeju, a nie każdy może iść na swoje.

Bo to jest tak celowo zrobione. Też pracowałem w "wypożyczalni" bo urząd pracy nic nie miał. Ba! Oni kierowali do wypożyczalni, pewnie dalej tak robią. Nie zdziwiło mnie jak po paru latach , zobaczyłem w "swojej wypożyczali" zatrudnionego faceta z urzędu pracy. Pewnie w nagrodę za kooperację dostał odpowiednio płatny stołek...

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

PS.
Facet wymyślił że przez znajomych będzie nakręcał roboty, ja będę realizował a on miał procent

No...Każdy szuka frajera, hehehe

[Lothar.]

[Amigoland]

Lothar. napisał/a