u nas mają piękne dotacje, spotkałem kiedyś generała jezuitów, no cóż z pochodzenia, był z rodziny prawników osadzanych przez tow. radzieckich. Nie powinny w państwie kolonialnym dziwić dotacje dla obcych i gnębienie niby "swoich" ot biznes.
![]() |
Cześć Wojtek. Dopóki Zakon jest zarejestrowany jako zakon. Ma prawo dostawać dotacje. Co innego jakby ktoś wystąpił z pozwem o wyrejestrowanie zakonu, bo to, czy tamto. Czyli likwidacji go z życia publicznego. Mogliby sobie istnieć ale na własny rachunek lub z datków sponsorów zagranicznych...Tak myślę...
Druga tura bez Bonżura...
|
To bardzo niebezpieczni ludzie Andrzeju i niewiele osób wie że według ich rygorów szkolono oficerów SS aby nie mieli sumienia i wykonali każdy rozkaz. To wojsko i wywiad Watykanu, wybierają bystrych i labilnych moralnie, widziałem ich. Oczywiście nikt nie chce pamiętać co robili: Dla większej chwały Rzymu. Bo takie jest ich motto. Zobacz jak im słodzą >;)) Ale co się dziwić, podstęp i trucizna, osadzają Papieży.
Kasata Towarzystwa Jezusowego Kasata zakonu jezuitów w 1773 roku nastąpiła w Polsce w momencie najmniej spodziewanym, w czasie największego jego rozkwitu. Polskie prowincje zakonne liczyły wówczas dwa tysiące trzysta trzydzieści osób, w tym tysiąc sto siedemdziesięciu czterech księży, ponadto obejmowały kilkadziesiąt kolegiów i rezydencji ze szkołami oraz dziesiątki stacji misyjnych, głównie na Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej. W drugiej połowie XVIII wieku jezuici stanowili w Polsce potęgę religijną i kulturalną, działali na niemal wszystkich polach aktywności społecznej. Padli ofiarą oświecenia - ogólnoeuropejskiego prądu kulturalnego, który niewątpliwie niósł z sobą wiele wartości kulturowych i materialnych, ale też wiele zagrożeń i szkód. W Polsce, głównie dzięki jezuitom, oświecenie miało charakter z gruntu chrześcijański, jednak jak każda wielka fala ideologiczna burzyło stary porządek, a nie miało jeszcze dokładnej wizji nowego ładu. W duchu rodzącego się oświecenia, od lat pięćdziesiątych XVIII wieku, jezuici polscy podjęli trud unowocześnienia swoich dzieł, przebudowali swoje szkolnictwo, przygotowywali profesorów w uczelniach zachodnich, między innymi w: Pradze, Paryżu, Wiedniu i Rzymie, a wykształceni na Zachodzie przedstawiciele nauk ścisłych tworzyli silne ośrodki naukowe w Wilnie, Poznaniu i we Lwowie. Dużą pomoc w nauczaniu języków i przedmiotów ścisłych okazali jezuici francuscy wydaleni ze swego kraju w 1764 roku. Przemiany w całym szkolnictwie jezuickim w Polsce następowały systematycznie i planowo. Najpierw kształcono nową kadrę profesorów, następnie przygotowywano potrzebne podręczniki, potem zabiegano o podstawy materialne w postaci fundacji. Tak przed kasatą zakonu udało się postawić publiczne szkoły jezuickie na bardzo wysokim poziomie. Zakon jezuitów był jednak uważany przez czołowych ideologów oświecenia za główną przeszkodę w przebudowie kulturalnej i społecznej świata. W jego obaleniu brały również udział dawne potęgi: Portugalia, Hiszpania i Francja. Zapowiedzią obalenia zakonu było wypędzenie jezuitów, największego zakonu szkolnego, w 1759 roku z Portugalii, następnie z Francji w 1764 roku, o czym była już mowa, i w 1767 roku z Hiszpanii. Zamknięto wspaniale wyposażone kolegia, szkoły i konwikty, a sami jezuici rozproszyli się po własnym kraju lub emigrowali. Ostatecznie w 1773 roku ofiarą padł cały zakon jezuitów, pod naciskiem panujących dworów, zniesiony brewe papieża Klemensa XIV Dominus ac Redemptor. Zniszczona została w krajach katolickich gęsta sieć szkół zakonnych, instytucji wychowawczych i ośrodków kultu. Zlikwidowanych instytucji szkolnych i wychowawczych prowadzonych dotąd przez jezuitów nie udało się szybko zastąpić. Jedynie w Rzeczypospolitej Obojga Narodów doceniono rolę wychowawczą szkół i udało się stworzyć na ruinach zakonu Komisję Edukacji Narodowej, instytucję o charakterze ogólnopaństwowym, opartą głównie na dotychczasowym potencjale ludzkim i materialnym zakonu. Jednak i ona działała tylko, dopóki pozwoliły na to warunki polityczne. Ludzie pozbawieni zakonu, ale działający jako jezuici z ducha, zostali wówczas najbardziej zasłużonymi biskupami, historykami i poetami. https://www.zycie-duchowe.pl/art-265.wskrzeszenie-zakonu-jezuitow.htm |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
>;))
A kto napisał Mein Kampf niby Hitlera? Bernhard Stempfle (1882 w Monachium - 1 lipca 1934) był jezuickim księdzem i dziennikarzem. Pomógł Adolfowi Hitlerowi w pisaniu Mein Kampf . [1] Został zamordowany w nocy długich noży . ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
No ładnie. Czyli z pieniędzy podatnika finansuje się...Masonerię, hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Free forum by Nabble | Edit this page |