Grillowanie Ukrainy.

[Amigoland]

Oni tam mają wszystko w tych sejfach. Nie martw się Wojtek. Mają złoto, kamyczki, akcje, no i trochę zielonego papieru, nawet bezcenne obrazy wywiezione z Europy

[Amigoland]

Zyskają wdzięczność ludzi z Afryki, za to że im pożyczają. No koń by się uśmiał Tak im jest wdzięczna że ucieka do Europy. Nikt nie pożycza na piękne oczy

[Amigoland]

Nie słucham już tych bredni. Powiem ci skąd weźmie Ukraina pieniądze na odbudowę. Z resztą mówiłem już o tym...
https://www.youtube.com/shorts/WAkzPMebCL8

[Lothar.]

Wiesz co Andrzeju >;) Czas na lekturę >;P



Okładka książki Rok 501. Podbój trwa. Noam Chomsky
Noam Chomsky Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
437 str. 7 godz. 17 min.

"Rok 501" jest (...) pierwszą wydaną po polsku książką polityczną Noama Chomsky'ego, która trafiła na oficjalny rynek księgarski. Była już ona recenzowana w "Przeglądzie Tygodniowym" i "Przeglądzie Politologicznym". (...) W latach osiemdziesiątych można było znaleźć wśród publikacji z tzw. II obiegu wydawniczego jedną z jego książek poświęconych wojnie wietnamskiej. Poza tym od bardzo długiego czasu znane są u nas jego liczne felietony i komentarze polityczne, przedrukowywane w prasie za międzynarodowymi agencjami (...),nie zmienia to jednak faktu, że jako pisarz polityczny Noam Chomsky jest u nas wciąż mało znany.

Noam Chomsky nie miesza nauki z polityką, uprawia je obie. Podkreśla często, że nie ma żadnego logicznego związku między jego poglądami i działalnością polityczną a pracami naukowymi, a jeśli nawet jest, to tylko na głębszym poziomie epistemicznym, gdzie chodzi o pewien styl krytycznego ustalania faktów. (...)

Chomsky sądzi, że uczony nie musi upolityczniać dyskursu, żeby określić swoje stanowisko polityczne, ale z kolei unikanie określenia się może oznaczać milczenie wobec upolitycznienia ukradkowego.

Warto czytać tego szczególnego wywrotowca. Ponieważ Noam Chomsky to doprawdy nieprzeciętna postać. Bez jego pracowitego pisarstwa, bez jego nieprzejednania świat pozostałby najpewniej taki sam jak teraz, ale - być może - obłuda polityczna byłaby mniej oględna, niż jest, a obywatele mniej przygotowani do demokratycznej kontroli rządzących. (...)"

Ze Wstępu do wydania polskiego
prof. Michał Chmara


Z poglądami Noama Chomsky'ego, z jego wizją świata przedstawioną w "Roku 501" można się zgadzać lub nie, ale na pewno trudno przejść obojętnie obok "argumentów i dowodów" przytoczonych przez Autora tej książki na poparcie tezy o istnieniu amerykańskiego neokolonializmu. Praca napisana barwnym, obrazowym językiem - fascynująca lektura dla wszystkich zainteresowanych polityką.

[Wydawnictwo Naukowe PWN, 1999]

[Amigoland]

Powstał już nawet zespół chyba 6 krajów, w tym Polski. Liczący straty Ukrainy. Każdy dom jest sfotografowany i obliczony, każdy zabity obywatel naniesiony do kartoteki, każda zabita krowa czy inwentarz. Każdy zniszczony pojazd, czy to auto, czy pojazdy rolnicze, infrastruktura...Kacapy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, czy to im się podoba, czy nie...

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Wiesz co Andrzeju >;) Czas na lekturę >;P



Okładka książki Rok 501. Podbój trwa. Noam Chomsky
Noam Chomsky Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
437 str. 7 godz. 17 min.

"Rok 501" jest (...) pierwszą wydaną po polsku książką polityczną Noama Chomsky'ego, która trafiła na oficjalny rynek księgarski. Była już ona recenzowana w "Przeglądzie Tygodniowym" i "Przeglądzie Politologicznym". (...) W latach osiemdziesiątych można było znaleźć wśród publikacji z tzw. II obiegu wydawniczego jedną z jego książek poświęconych wojnie wietnamskiej. Poza tym od bardzo długiego czasu znane są u nas jego liczne felietony i komentarze polityczne, przedrukowywane w prasie za międzynarodowymi agencjami (...),nie zmienia to jednak faktu, że jako pisarz polityczny Noam Chomsky jest u nas wciąż mało znany.

Noam Chomsky nie miesza nauki z polityką, uprawia je obie. Podkreśla często, że nie ma żadnego logicznego związku między jego poglądami i działalnością polityczną a pracami naukowymi, a jeśli nawet jest, to tylko na głębszym poziomie epistemicznym, gdzie chodzi o pewien styl krytycznego ustalania faktów. (...)

Chomsky sądzi, że uczony nie musi upolityczniać dyskursu, żeby określić swoje stanowisko polityczne, ale z kolei unikanie określenia się może oznaczać milczenie wobec upolitycznienia ukradkowego.

Warto czytać tego szczególnego wywrotowca. Ponieważ Noam Chomsky to doprawdy nieprzeciętna postać. Bez jego pracowitego pisarstwa, bez jego nieprzejednania świat pozostałby najpewniej taki sam jak teraz, ale - być może - obłuda polityczna byłaby mniej oględna, niż jest, a obywatele mniej przygotowani do demokratycznej kontroli rządzących. (...)"

Ze Wstępu do wydania polskiego
prof. Michał Chmara


Z poglądami Noama Chomsky'ego, z jego wizją świata przedstawioną w "Roku 501" można się zgadzać lub nie, ale na pewno trudno przejść obojętnie obok "argumentów i dowodów" przytoczonych przez Autora tej książki na poparcie tezy o istnieniu amerykańskiego neokolonializmu. Praca napisana barwnym, obrazowym językiem - fascynująca lektura dla wszystkich zainteresowanych polityką.

[Wydawnictwo Naukowe PWN, 1999]

Nie przeczę że ten Chomski to nieprzeciętna postać, skoro reklama o tym mówi. Ale co to ma wspólnego z pieniędzmi na odbudowę Ukrainy?

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Powstał już nawet zespół chyba 6 krajów, w tym Polski. Liczący straty Ukrainy. Każdy dom jest sfotografowany i obliczony, każdy zabity obywatel naniesiony do kartoteki, każda zabita krowa czy inwentarz. Każdy zniszczony pojazd, czy to auto, czy pojazdy rolnicze, infrastruktura...Kacapy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, czy to im się podoba, czy nie...

Andrzeju ty wierzysz w sądy i  sprawiedliwość? >;))

[Lothar.]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Wiesz co Andrzeju >;) Czas na lekturę >;P



Okładka książki Rok 501. Podbój trwa. Noam Chomsky
Noam Chomsky Wydawnictwo: Wydawnictwo Naukowe PWN
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
437 str. 7 godz. 17 min.

"Rok 501" jest (...) pierwszą wydaną po polsku książką polityczną Noama Chomsky'ego, która trafiła na oficjalny rynek księgarski. Była już ona recenzowana w "Przeglądzie Tygodniowym" i "Przeglądzie Politologicznym". (...) W latach osiemdziesiątych można było znaleźć wśród publikacji z tzw. II obiegu wydawniczego jedną z jego książek poświęconych wojnie wietnamskiej. Poza tym od bardzo długiego czasu znane są u nas jego liczne felietony i komentarze polityczne, przedrukowywane w prasie za międzynarodowymi agencjami (...),nie zmienia to jednak faktu, że jako pisarz polityczny Noam Chomsky jest u nas wciąż mało znany.

Noam Chomsky nie miesza nauki z polityką, uprawia je obie. Podkreśla często, że nie ma żadnego logicznego związku między jego poglądami i działalnością polityczną a pracami naukowymi, a jeśli nawet jest, to tylko na głębszym poziomie epistemicznym, gdzie chodzi o pewien styl krytycznego ustalania faktów. (...)

Chomsky sądzi, że uczony nie musi upolityczniać dyskursu, żeby określić swoje stanowisko polityczne, ale z kolei unikanie określenia się może oznaczać milczenie wobec upolitycznienia ukradkowego.

Warto czytać tego szczególnego wywrotowca. Ponieważ Noam Chomsky to doprawdy nieprzeciętna postać. Bez jego pracowitego pisarstwa, bez jego nieprzejednania świat pozostałby najpewniej taki sam jak teraz, ale - być może - obłuda polityczna byłaby mniej oględna, niż jest, a obywatele mniej przygotowani do demokratycznej kontroli rządzących. (...)"

Ze Wstępu do wydania polskiego
prof. Michał Chmara


Z poglądami Noama Chomsky'ego, z jego wizją świata przedstawioną w "Roku 501" można się zgadzać lub nie, ale na pewno trudno przejść obojętnie obok "argumentów i dowodów" przytoczonych przez Autora tej książki na poparcie tezy o istnieniu amerykańskiego neokolonializmu. Praca napisana barwnym, obrazowym językiem - fascynująca lektura dla wszystkich zainteresowanych polityką.

[Wydawnictwo Naukowe PWN, 1999]

Nie przeczę że ten Chomski to nieprzeciętna postać, skoro reklama o tym mówi. Ale co to ma wspólnego z pieniędzmi na odbudowę Ukrainy?

Okazuje się że ma, ale to trudna lektura i dobrze wrócić za jakiś czas >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Amigoland napisał/a

Powstał już nawet zespół chyba 6 krajów, w tym Polski. Liczący straty Ukrainy. Każdy dom jest sfotografowany i obliczony, każdy zabity obywatel naniesiony do kartoteki, każda zabita krowa czy inwentarz. Każdy zniszczony pojazd, czy to auto, czy pojazdy rolnicze, infrastruktura...Kacapy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, czy to im się podoba, czy nie...

Andrzeju ty wierzysz w sądy i  sprawiedliwość? >;))

Nie muszę wierzyć. Ale w to że wyciągną te pieniądze od kacapów wierzę. Bo te pieniądze już są , tylko że zamrożone Może Zacharova długo i namiętnie się drzeć, że okradają Rosję. Trzeba najpierw samemu być w porządku a potem pyszczyć na innych...

[Lothar.]

Ja to sobie myślę że dawno się dogadali, tylko ludzi wkręcili. Kiedyś mnie uczyli, że na początku to się wyłącza infrastrukturę energetyczną, a ropę i gaz cały czas pompowali. Ot taki medialny teatr i dojenie społeczeństw.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ja to sobie myślę że dawno się dogadali, tylko ludzi wkręcili. Kiedyś mnie uczyli, że na początku to się wyłącza infrastrukturę energetyczną, a ropę i gaz cały czas pompowali. Ot taki medialny teatr i dojenie społeczeństw.

Ukraina ma swoją ropę i gaz. Nie dużo, ale po wyłączeniu przemysłu, na potrzeby wojny starczy. Sądzę że Polska też tam wspomaga...
Rumunia także...

[Lothar.]

Ja o sprzedaży ruskiej na Węgry i Słowację.


Węgry chcą dłużej zarabiać na rosyjskiej ropie. Znów występują o zwolnienie z sankcji

Rząd Viktora Orbana zwrócił się do Unii Europejskiej o przedłużenie o rok zwolnienia z sankcji. Dzięki temu słowacka spółka-córka węgierskiego MOL będzie mogła dostarczać do Czech produkty z rosyjskiej ropy.

Publikacja: 03.07.2023 19:00
Viktor Orbán

Viktor Orbán

Foto: AFP

Iwona Trusewicz

„W dostawach ropy zarówno Węgier, jak i Słowacji bardzo ważną rolę odgrywają dostawy z Rosji. Częściowo także dla Czech dostawy te również przekładają się na bezpieczeństwo energetyczne. Z końcem roku wygasa ważne zwolnienie (Węgier - red.) z sankcji. Polega ona na tym, że słowacki Slovnaft, który jest częścią grupy MOL, może sprzedawać produkty naftowe produkowane z ropy rosyjskiej na rynku czeskim – powiedział szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto, cytowany przez RIA Nowosti.

Według niego Slovnaft rozpoczął inwestycje warte setki milionów euro w rafinację ropy z innych źródeł w zakładzie w Bratysławie. Szijjártó podkreślił, że realizacja projektu potrwa rok, co skłoniło Budapeszt do zwrócenia się do Brukseli o przedłużenie zwolnienia z sankcji.

Czytaj więcej
Bruksela chce wykorzystać zamrożony rosyjski majątek. Zyski dla Ukrainy
Gospodarka
Bruksela chce wykorzystać zamrożony rosyjski majątek. Zyski dla Ukrainy

Unia zamroziła rosyjskie aktywa o wartości 207 mld euro. Teraz może wykorzystać dochody z nich na pomoc Ukrainie. To ponad 3 mld euro rocznie.

Węgry jak mogą opóźniają wymagane przez Unię zamianę rosyjskiego surowca na inny. Wcześniej MOL poinformował w swoim raporcie rocznym, że pomyślnie przeprowadził próbę z wykorzystaniem arabskiej marki Arab Light w swojej rafinerii na Słowacji. Nic więcej za tym nie poszło, choć przy dobrej woli rafineria już dziś mogłaby znacznie ograniczyć korzystanie z rosyjskiego surowca.

Wcześniej węgierskie ministerstwo energetyki poinformowało, że po 5 lutego, czyli dniu wejścia w życie sankcji na rosyjskie produkty naftowe, MOL będzie mógł ze swojej słowackiej rafinerii eksportować produkty naftowe wyprodukowane wyłącznie z ropy nierosyjskiej. Firma podała, że ​​udział surowców nierosyjskich w rafinerii w Bratysławie wynosi 30 procent.

[Amigoland]

Po ostatnim węgierskim głosowaniu w unii w sprawie relokacji emigrantów, szanse na przedłużenie pozwolenia pewnie spadły do minimumChociaż jeżeli będzie chodzić o skutki dla przemysłu niemieckiego na Węgrzech. Pewnie dostaną

[Lothar.]

Ten transfer idzie przez niby strefę wojny?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ten transfer idzie przez niby strefę wojny?

Wojtek? Wiesz jak wielka jest Ukraina? A poza tym, co jest więcej warte? Jedna cysterna z paliwem? Czy jeden pocisk wysłany z samolotu, samonaprowadzający? Poza tym istnieje także niebezpieczeństwo strącenia samolotu Kacapy też kalkulują. Ukraińcy niszczą bazy paliwowe, nie tylko na Krymie, ale i w Rosji...

[Lothar.]

Ale ja o pompowaniu ruskiej ropy rurociągiem, geszeft idzie w najlepsze, a nam jakieś bajki opowiadają, Andrzeju >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ale ja o pompowaniu ruskiej ropy rurociągiem, geszeft idzie w najlepsze, a nam jakieś bajki opowiadają, Andrzeju >;))

Gdzie? Na Ukrainę? Czy gdzie...Jest tyle fejków w sieci że trudno nadążyć

[Lothar.]

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Coś tam unia gadała że po cenie zaporowej mogą kupować. 60 dolarów za baryłkę. Ale jak Rosja sprzedaje tzn. Że ma nóż na gardle. Wczoraj czytałem że holendersko-angielski Shell też dalej handluje z kacapami ropą i gazem skroplonym. Ale skoro kacapy wysyłają do UK  a oni wysyłają rakiety Storm Shadow na Ukrainę, to coś nie bardzo świadczy o kacapach