Graliście w piłkę nożną? >;P

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
11 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
Przypomniało mi się jak sobie poradziłem z Paraliżem Sennym, wejście bodiczkiem na takiej prędkości że odlecieli daleko i... nie wrócili >;P

https://www.sadistic.pl/wjazd-miedzy-nogi-vt562066.htm

Tu akurat wślizg i to nieczysty bo na nogi a nie na piłkę, ale.... zadziałało >;)

Bodiczek (ang. bodycheck) – określenie w hokeju na lodzie oznaczające dozwolone przepisami powstrzymanie zawodnika drużyny przeciwnej własnym ciałem[1].

Wykonanie bodiczka następuje w wyniku skutecznego ustawienia własnego ciała, najczęściej części biodrowej lub ramion[2], wobec sylwetki przeciwnika. Jest dopuszczalny w przypadku, gdy przeciwnik znajduje się w posiadaniu krążka[3]. Przy zastosowaniu bodiczka nie mogą być aktywne ręce do powstrzymania przeciwnika. Nie jest dozwolony jako atak od tyłu, przy użyciu kija, pięści, kasku, kolana lub łokcia i zgodnie z przepisami jest sankcjonowany karą.

Określenie bodiczek używa się także dla osłon (ochraniaczy) hokeistów na lodzie, ubieranych przez zawodników i zapobiegających urazom[1].
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
Przyszła mi do głowy pewna myśl, dlaczego chłopiec to zrobił. Na filmiku nie ma dorosłego faceta, który mógłby być Ojcem chłopców. Może podobna pani, podebrała tatę i wślizg i kij w ręku, jest pewnym znakiem krzywdy tej rodziny? Dzieci to bardzo przeżywają i pamiętają. Krótko, to ekspresowa "bajka o smokach"

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Przypomniało mi się jak sobie poradziłem z Paraliżem Sennym, wejście bodiczkiem na takiej prędkości że odlecieli daleko i... nie wrócili >;P

https://www.sadistic.pl/wjazd-miedzy-nogi-vt562066.htm

Tu akurat wślizg i to nieczysty bo na nogi a nie na piłkę, ale.... zadziałało >;)

Bodiczek (ang. bodycheck) – określenie w hokeju na lodzie oznaczające dozwolone przepisami powstrzymanie zawodnika drużyny przeciwnej własnym ciałem[1].

Wykonanie bodiczka następuje w wyniku skutecznego ustawienia własnego ciała, najczęściej części biodrowej lub ramion[2], wobec sylwetki przeciwnika. Jest dopuszczalny w przypadku, gdy przeciwnik znajduje się w posiadaniu krążka[3]. Przy zastosowaniu bodiczka nie mogą być aktywne ręce do powstrzymania przeciwnika. Nie jest dozwolony jako atak od tyłu, przy użyciu kija, pięści, kasku, kolana lub łokcia i zgodnie z przepisami jest sankcjonowany karą.

Określenie bodiczek używa się także dla osłon (ochraniaczy) hokeistów na lodzie, ubieranych przez zawodników i zapobiegających urazom[1].
To co w hokeju jest dozwolone, w piłce nożnej jest zabronione. Ale w piłce nożnej można też unikać zderzeń czołowych odpowiednio reagując. Raz była taka śmieszna sytuacja na meczu Bundesligi z naszym Lewandowskim. Gracz drużyny przeciwnej z pełnym impetem chciał "wejść" w Lewego który celebrował piłkę przy bocznej linii. Lewy widząc to, zrobił krok w tył, także napastnik pełnym pędem wpadł na ławkę rezerwowych i nieżle się potłukł...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
Przecież grałeś w gałę to wiesz że jest wiele zagrań w których "nie wolno, a można... jak nikt nie widzi" >;)) Graliśmy o Złotą Syrenkę, rzucaliśmy wyzwania szkołom jako trampkarze, największe było wyzwanie dla podstawówki 75 >;PP to był mecz >;PPP Nawet potem jak graliśmy w młodzikach dla Polonii Warszawa to już nie było tego zrywu. Zresztą szkoła mi nie szła za dobrze i rodzice mi zabraniali >;)) Do dziś mi zostało że kręcą mnie tylko mecze, w których znam zawodników >;PP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Przecież grałeś w gałę to wiesz że jest wiele zagrań w których "nie wolno, a można... jak nikt nie widzi" >;)) Graliśmy o Złotą Syrenkę, rzucaliśmy wyzwania szkołom jako trampkarze, największe było wyzwanie dla podstawówki 75 >;PP to był mecz >;PPP Nawet potem jak graliśmy w młodzikach dla Polonii Warszawa to już nie było tego zrywu. Zresztą szkoła mi nie szła za dobrze i rodzice mi zabraniali >;)) Do dziś mi zostało że kręcą mnie tylko mecze, w których znam zawodników >;PP
Tja. Trudno było zaliczyć moją przygodę z piłką, do jakiejś wielkiej namiętności, hehehe. Grałem bo koledzy nie mieli pełnego składu. No i jak na swój wiek byłem dobrze rozwinięty fizycznie i siłowo...Czyli nadawałem się na...Obrońcę, hehehe. Miałem za zadanie stanąć na drodze temu co leciał na mnie z piłką. Przeważnie to on się odbijał od mnie jak piłka. A jak leciał jakiś większy od mnie, to usuwałem się na bok i podstawiałem mu nogę, tak, żeby się przewrócił, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież grałeś w gałę to wiesz że jest wiele zagrań w których "nie wolno, a można... jak nikt nie widzi" >;)) Graliśmy o Złotą Syrenkę, rzucaliśmy wyzwania szkołom jako trampkarze, największe było wyzwanie dla podstawówki 75 >;PP to był mecz >;PPP Nawet potem jak graliśmy w młodzikach dla Polonii Warszawa to już nie było tego zrywu. Zresztą szkoła mi nie szła za dobrze i rodzice mi zabraniali >;)) Do dziś mi zostało że kręcą mnie tylko mecze, w których znam zawodników >;PP
Tja. Trudno było zaliczyć moją przygodę z piłką, do jakiejś wielkiej namiętności, hehehe. Grałem bo koledzy nie mieli pełnego składu. No i jak na swój wiek byłem dobrze rozwinięty fizycznie i siłowo...Czyli nadawałem się na...Obrońcę, hehehe. Miałem za zadanie stanąć na drodze temu co leciał na mnie z piłką. Przeważnie to on się odbijał od mnie jak piłka. A jak leciał jakiś większy od mnie, to usuwałem się na bok i podstawiałem mu nogę, tak, żeby się przewrócił, hehehe
Dobry byłem w te klocki, bo mało kiedy grałem do końca meczu, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież grałeś w gałę to wiesz że jest wiele zagrań w których "nie wolno, a można... jak nikt nie widzi" >;)) Graliśmy o Złotą Syrenkę, rzucaliśmy wyzwania szkołom jako trampkarze, największe było wyzwanie dla podstawówki 75 >;PP to był mecz >;PPP Nawet potem jak graliśmy w młodzikach dla Polonii Warszawa to już nie było tego zrywu. Zresztą szkoła mi nie szła za dobrze i rodzice mi zabraniali >;)) Do dziś mi zostało że kręcą mnie tylko mecze, w których znam zawodników >;PP
Tja. Trudno było zaliczyć moją przygodę z piłką, do jakiejś wielkiej namiętności, hehehe. Grałem bo koledzy nie mieli pełnego składu. No i jak na swój wiek byłem dobrze rozwinięty fizycznie i siłowo...Czyli nadawałem się na...Obrońcę, hehehe. Miałem za zadanie stanąć na drodze temu co leciał na mnie z piłką. Przeważnie to on się odbijał od mnie jak piłka. A jak leciał jakiś większy od mnie, to usuwałem się na bok i podstawiałem mu nogę, tak, żeby się przewrócił, hehehe
>;DDDD No to dawałeś sobie radę >;PPPPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
Pamiętam jakim "odkryciem" były te ochraniacze na golenie w getrach Andrzeju, bo mieliśmy golenie notorycznie w siniakach >;))) Zresztą w ogóle to była straszna bida i o korkach to można sobie było pomarzyć, a te odkręcane wymienne to dopiero to był szpan, miałem tylko takie zwykłe gumowe co się bardzo ścierały >;)) A że się nie przelewało, to i wymiana na nowe to nie tak od razu >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Amigoland
Lothar. napisał/a
Pamiętam jakim "odkryciem" były te ochraniacze na golenie w getrach Andrzeju, bo mieliśmy golenie notorycznie w siniakach >;))) Zresztą w ogóle to była straszna bida i o korkach to można sobie było pomarzyć, a te odkręcane wymienne to dopiero to był szpan, miałem tylko takie zwykłe gumowe co się bardzo ścierały >;)) A że się nie przelewało, to i wymiana na nowe to nie tak od razu >;))
U nas nikt nie miał takiego "wyposażenia". A jak mnie ktoś kopnął, to wystarczyło ostrzeżenie...Od mnie. Bo następnym razem dostał w dziób i było po meczu...Dla niego, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Graliście w piłkę nożną? >;P

Lothar.
To prywatne mecze, a jak masz Sędziego Andrzeju, to od razu przerywa mecz i d... blada, bo przegrana "walkowerem"

Walkower (z angielskiego „walk-over”, dosłownie: przejść nad kimś) – w sporcie to przyznanie zwycięstwa jednej z rywalizujących stron z powodu braku przeciwnika, jego wycofania się z zawodów, turnieju lub dyskwalifikacji (np. za występ w drużynie nieuprawnionego zawodnika, stosowanie dopingu lub inne naruszenia regulaminów zawodów jak np. nieodpowiednie zachowanie kibiców drużyny podczas zawodów sportowych). Stosowanym w Polsce skrótem oznaczającym walkower jest „wo”.