Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Ciekawa symbolika >;) Niejednoznaczny symbol >;)
Wąż – uniwersalny symbol wieczności, mądrości, nieśmiertelności, energii i sił witalnych. Uwielbiany przez jubilerów i jeden z popularniejszych i najczęściej spotykanych motywów biżuteryjnych. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To ludom podbitym, się wmawia interpretacje tego co widzą, a kto to ogarnia? >;))
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Narzucanie własnych bogów, to narzucenie interpretacji postrzegania >;) Więc mówimy o min 5 tyś lat >;)) Pamiętasz dobrego boga Baala, co się stał demonem, a ofiara z człowieka, Izaak/Abraham to był tylko taki "żart" >;))
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
To nie był żart...Tylko próba...
Druga tura bez Bonżura...
|
Tak powiedzieli >;)) Tylko kto kłamcom i złodziejom wierzy, Andrzeju? >;PP
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Ich też wkręcili >;) Ciekawe czy ktoś to u nich zrozumiał? Pewnie tak ale milczą, bo w sumie po co się narażać? Mądry żyje z głupiego? To ciekawa uniwersalna myśl >;P ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
GNOSTYCKA NAUKA UTWORU
System nauki gnostyckiej w Apokryfie Jana zalicza się do nauki tak zwanych barbelognostyków. Chodzi o wyróżniającą się w tym systemie po- stać Barbelo 1 . Barbelo jest istotą, hipostazą żeńskiego rodzaju, która towa- rzyszy najwyższemu z bytów duchowych, Ojcu. Barbelo występuje także w innych pismach gnostyckich. Także referat Ireneusza Adversus haere- ses I, 29 włącza tę hipostazę do systemu gnostyckiej nauki. Czy jednak chodzi o ten sam system nauki? Czy wszystkie poglądy, w których wy- stępuje Barbelo, należy zaliczyć do systemu barbelognostyków? W Apo- kryfie Jana uderza przede wszystkim mitologia. Pojęcia – hipostazy, wśród nich i Barbelo, opisane są także jako postacie, które działają, podejmują de- cyzje. System Apokryfu Jana da się porównać z poglądami wyrażonymi w innym gnostyckim utworze Sophia Jezusa Chrystusa oraz Liście Eugno- stosa 2 . Na szczycie bytów duchowych Apokryf Jana umieszcza Ojca, Sophię (przedstawiona także jako Ennoia i Barbelo) oraz ich Syna, na- zywanego także Chrystusem. Najwyższy byt opisany jest także za po- mocą pojęcia eonu („aion”). Pierwszy eon nosi imiona: Ennoia, Pronoia, Pronoia Pełni. Sophia, która staje się przyczyną powstania niższych bytów, nosi także nazwę „matka żyjących”. Barbelo ma znaczenie tylko w po- wstaniu najwyższych bytów – eonów. W niższej sferze aktywna jest Sophia i Ojciec, który na jej prośbę i przy jej współdziałaniu powołuje niższe byty lub ożywia je boskim, świetlistym, duchowym elementem. W Apokryfie pojawia się także określenie metropator – „matka-ojciec”, którzy są źródłem wszelkich bytów. Rozbudowa Pełni (Pleroma) wskazuje na bogactwo życia duchowego. Ten wyższy świat jest także odwzorowany na niższym poziomie, na poziomie Boga-Stwórcy, Jaldabaotha. Imiona stwórcy i jego aniołów wskazują wyraźnie żydowską tradycję. Świat niż- szy powstał jako skutek błędu Mądrości-Sophii, która chciała tworzyć sama, nie mając partnera, albo samowolnie, czyli bez zgody najwyższego bytu, Ojca. Apokryf Jana nawiązuje wyraźnie do mitu upadku Sophii. Jaldabaoth, jako demiurg, stwórca świata widzialnego, czyli niebios i Zie- mi, działa jak Bóg Starego Testamentu. Jego cechą wyróżniającą jest brak wiedzy o świecie wyższym, czyli świecie Ojca i Sophii, oraz uzurpacja, że jest Bogiem jedynym. Wydaje się, że dalszy wykład gnostyckiej nauki jest tylko zastosowaniem mitologicznego systemu do egzegezy Księgi Ro- dzaju i polemiki. Gnostycka idea upadku stwórczej Mądrości jako wyjaśnienie pochodze- nia zła – dla gnostyków zło kojarzy się z powstaniem i istnieniem material- nego świata – znajduje odpowiednik w soteriologii. Zbawienie jest wy- raźnie gnostyckie: zebranie rozproszonego elementu duchowego, wyzwo- lenie spod władzy stwórcy świata przez świadomość, czyli przez gnozę. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Miałem pod-sen. Idę przez bazar różyckiego, z torbą monterską na ramieniu chyba lata 90\00 i chłopaki grają w 3 karty i do mnie żebym zagrał >;)) No to ja że każdy z czegoś żyje i jak im się coś zepsuje, to żeby zachodzili śmiało. Zajarzyli >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
A pamiętasz Ewo że i nad twoim postrzeganiem pracowano? Mamy inne poglądy, na to czym jest "masoneria" "kabała" itp. i czyj jest "prawdziwy"? >;P Ja jestem sceptyczny, bo mogli i mnie wkręcić >;)) Wolnomularstwo, masoneria bądź sztuka królewska – międzynarodowy ruch społeczny o charakterze dyskretnym, mający na celu duchowe doskonalenie człowieka i braterstwa ludzi różnych religii, narodowości i poglądów[1], ruch etyczny, głoszący osiągnięcie celu dzięki przekazywaniu na drodze inicjacyjnej szczególnej metody wewnętrznego i społecznego rozwoju[2]. Ruch ten charakteryzuje się istnieniem trójkątów masońskich, lóż wolnomularskich, obediencji oraz rozbudowanej symboliki i rytuałów[1]. Masoneria obrosła licznymi legendami i bywa piętnowana przez rozmaite spiskowe teorie na swój temat. Nauka badająca historię wolnomularską i idee wolnomularskie nazywa się masonologią. Wolnomularstwo nie jest jedną organizacją, lecz swoistym nurtem wyznającym pewne przekonania metafizyczne oraz dążącym do zmiany człowieka i społeczeństwa według zasad uznawanych przez masonów za ważne. Wolnomularstwo jest wewnętrznie bardzo zróżnicowane: tworzą je zarówno organizacje umiarkowanie liberalne, mistyczno-ezoteryczne, jak i konserwatywno-tradycjonalistyczne. Nie można wskazać uznawanego przez wszystkich wolnomularzy kierowniczego centrum, choć istnieją wspólne fora, federacje, które jednak na ogół skupiają organizacje najbardziej do siebie zbliżone. Wspólnym ideowym łącznikiem wszystkich organizacji masońskich jest przekonanie o konieczności pracy nad wewnętrznym rozwojem człowieka i społeczeństw – według zasad bliskich temu ruchowi – oraz imperatyw braterstwa – łączenia ponad podziałami (zwłaszcza religijnymi i politycznymi). Nazwa Nazwa wolnomularstwa znaczy tyle co wolne murarstwo. Słowo „murarz” i „mularz” były synonimami, to drugie słowo wyszło z użycia[3]. Określenie odpowiada nazwom występującym w językach zachodnich, gdzie maçon, mason, maurer znaczą tyle co murarz. Określenie „masoneria” wywodzi się z języka angielskiego free masons[4]. Po raz pierwszy termin free masons użyty został w angielskim tekście z 1376 roku i oznaczał murarzy zorganizowanych w Londynie w bractwo. Etymologia słowa jest niejasna i pojawiają się różne opinie wyjaśniające jego pochodzenie. Według jednej z nich nazwa wywodzi się z francuskiego terminu francs mestiers („wolne zawody”), określenie oznaczało rzemieślników będących ludźmi wolnymi i cieszącymi się specjalnymi względami. Według innej hipotezy termin pochodzi od angielskich kamieniarzy obrabiających freestone (kamień dający się obrabiać dłutem)[4]. Człon „wolny” oznacza osobę niepodległą żadnemu panu, mogącą tym samym odbywać długie podróże, które poszerzają horyzonty. Określenie „sztuka królewska” dotyczy zaś w równym stopniu architektury, jak i alchemii. |
A może to systemy zarządzania mafijnego walczą o wpływy? Myślałem o zaangażowaniu Jezuitów w Filozofię wyzwolenia.
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Myślałem że podpadł bankom inwestycyjnym parytetem srebra?
Jak srebro zrujnowało Chiny AD Stephen Mihm 28 sierpnia 2015, 05:40 Ten tekst przeczytasz w 3 minuty Sztabki srebra Sztabki srebra / Bloomberg W czasie Wielkiego Kryzysu, za sprawą nietrafionych decyzji amerykańskich władz, Państwo Środka padło ofiarą gwałtownego skoku cen srebra. To ostrzeżenie dla obecnych władz monetarnych - pisze felietonista Blooberga Stephen Mihm, profesor historii myśli ekonomicznej na University of Georgia, Ostatnia dewaluacja juana zaskoczyła wielu analityków. Chińska waluta, która jest powiązana z dolarem, rosła wraz z amerykańską walutą – po części z powodu oczekiwań, że Rezerwa Federalna podniesie szybko stopy procentowe. W obliczu spowolnienia gospodarczego w Państwie Środka, rynku walutowe wywierały presję na osłabienie juana. Szukając sposobu na pobudzenie konkurencyjności eksportu, chiński rząd poddał się presji i zdewaluował swoją walutę. To nie pierwszy przypadek tak silnego powiązania polityki monetarnej Chin i USA. W czasie Wielkiego Kryzysu, za sprawą nietrafionych decyzji amerykańskich władz, Państwo Środka padło ofiarą gwałtownego skoku cen srebra. Wielki Kryzys był globalnym załamaniem. Niemal każda większa gospodarka została zdewastowana, poza jednym znaczącym wyjątkiem – Chinami. Przyczyna była prosta. W 1929 roku USA i inne wielkie państwa wiązały swoje kursy walut z cenami złota. Jak pisze ekspert historii gospodarczej Barry Eichengreen, trzymając się tej zasady państwa nałożyły na siebie „złote kajdany”, które doprowadziły do wyniszczającej deflacji. Stałe kursy wymiany w parytecie złota pomogły przetransferować szoki monetarne na cały świat. Chiny, jako jedyna duża gospodarka, wykorzystywały standard srebra, w którym kurs walutowy był powiązany z wartością tego metalu. Dzięki temu, chińska waluta miała pewną przestrzeń do deprecjacji, a to w dużej mierze ochroniło Chiny przed najgorszymi skutkami Wielkiego Kryzysu. Zdaniem historyka gospodarki Ramona Myersa, „Chiny nie doświadczyły żadnego wewnętrznego załamania gospodarki, w czasie gdy światowy kryzys coraz bardziej się pogłębiał”. Na początku lat 30. XX wieku kryzys wyraźnie się pogorszył, więc największe państwa zaczęły porzucać standard złota, co pozwoliło im na zwiększanie podaży pieniądza i stymulowanie popytu. Jak wynika z analiz ekonomistów, kraje, które zdecydowały się na taki krok szybciej ożywiały swoje gospodarki po kryzysie. Stany Zjednoczone zrezygnowały z parytetu złota w 1933 roku, podczas pierwszego roku rządów prezydenta Franklina Roosevelta. To był pierwszy cios w chińską gospodarkę. Zrujnował przewagę konkurencyjną, którą Państwo Środka posiadało, gdy inne kraje pozostawały wierne parytetowi złota. Waluta Chin zaczęła się umacniać, a ich produkty na globalnych rynkach stawały się coraz droższe. Bilans płatniczy Chin stał się ujemny, a import zaczął przekraczać eksport. Najgorsze miało jednak dopiero nadejść. Amerykański senator Key Pittman z Nevady zaczął obmyślać plan, który miał ostatecznie pogrążyć Chiny. Pittman, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych, zapewniał, że jest zaniepokojony faktem, iż Chiny utknęły przy swojej srebrnej walucie, która ma coraz mniejszą siłę nabywczą na globalnych rynkach. Twierdził, że gdyby udało się podnieść cenę srebra, siła chińskiej waluty by wzrosła, a Pekin mógłby kupować więcej produktów ze Stanów Zjednoczonych. Oba kraje by na tym skorzystały. To, że gospodarka Newvady była mocno uzależniona od wydobycia srebra, nie było przypadkiem. Tak samo, jak fakt, że Pittman posiadał znaczące udziały w kopalniach na terenie słynnych złóż Comstock Lode. >>> Czytaj też: Chiny obniżają stopy procentowe. Pekin chce pobudzić wzrost gospodarczy Bez względu jednak na to, jak wątpliwe mogły być prawdziwe powody zamiarów Pittmana, posiadał on znakomite zdolności polityczne i łącząc siły z politykami z innych górniczych stanów, szybko wprowadził w życie swój plan ożywienia cen srebra. Pittman przekonał Kongres, by ten przeforsował prawo, które obligowało Departament Skarbu do skupowania krajowego lub zagranicznego srebra, dopóki metal ten nie będzie stanowić jednej czwartej podaży pieniądza w USA, lub dopóki jego ceny nie wzrosną do 1,29 dol. za uncję. Departament Skarbu wyraził obawy, że „sztucznie zawyżana cena” srebra może wydrenować rezerwy takich państw, jak Chiny. Pittman jednak szybko rozwiał te obawy. Skupując srebro po 1,29 dol., Departament Skarbu pozwałam producentom srebra zarabiać na czysto 64,5 centów. W ten sposób wprowadzono pokaźne subsydia wspierające interesy firm wydobywających srebro. Cena tego metalu na globalnych rynkach wynosiła wówczas zaledwie 35 centów za uncję. Ceny jednak szybko wzrosły. W ciągu roku podniosły się niemal dwukrotnie. Mieszkańcy Newady były zachwyceni. W Chinach natomiast tak drastyczny wzrost cen srebra przewrócił do góry nogami cały system monetarny. Choć ekonomiście nie są zgodni co do skali problemów Chin w tamtym czasie, większość z nich popiera szacunki Miltona Friedmana, który twierdził, że chińska gospodarka realnie załamała się w 1934 roku. Skok cen srebra wywołał głęboką deflację, Eksport wciąż spadał. Arthur Young, który w latach 1927-1941 pracował jako doradca finansowy rządu Chin, stwierdził potem, że Chiny przeszły z etapu „umiarkowanego dobrobytu do głębokiego kryzysu”. Na nic zdały się wysiłki chińskiego rządu zmierzające do zatrzymania przepływów srebra za granicę: w 1935 roku z Chin wywieziono 173 mln uncji srebra. W listopadzie tamtego roku chińskie władze ostatecznie się poddały i znacjonalizowały resztki pozostałego srebra i przeprowadziły reformę walutową, wycofując się z systemu waluty srebrnej. Dwa lata później wybuchła wojna z Japonią, co zmusiło nacjonalistyczny rząd Chiang Kai-sheka do sfinansowania papierowymi pieniędzmi ogromnej kampanii zbrojeniowej. Ponieważ kraj nie posiadał rezerw srebra, inflacja szybko wymknęła się spod kontroli. Między 1937 i 1945 rokiem, ceny szybowały w górę o ponad 150 proc. rocznie. Była to katastrofa dla Chiang Kai-sheka i błogosławieństwo dla komunistów skupionych wokół Mao Tse-Tunga. Wiarygodność nacjonalistycznego rządu Chiang Kai-sheka upadła wraz z chińską walutą. Władzę przejął Mao. Takiego obrotu spraw z pewnością senator Pitmann nie wyobrażał sobie, proponując po raz pierwszy plan podniesienia cen srebra. Tak więc ważna przestroga dla dzisiejszych władz monetarnych: nawet pozornie małe zmiany mogą mieć nieprzewidziane i dalekosiężne konsekwencje. >>> Czytaj też: 11 luksusowych marek, które najmocniej ucierpią na kłopotach Chin |
Free forum by Nabble | Edit this page |