A jak to zakład produkcyjny? Tyrasz całe życie, zdobywasz wiedzę i doświadczenie, idziesz do "światła" gdzie ci wszystko odbiorą, wyczyszczą pamięć i znów do roboty, a kto się wyłamie to samo zło >;) Zauważyłem analogię z historią kredytową >;) Nie biorę kredytów i nie mam długów to jestem tym złym, a ten co ma ich multum jest.... dobry >;)) A Głupota jest królową >;P
Idziesz od podstawowych potrzeb do wysublimowanych, a potem odrzucasz potrzeby od wysublimowanych do podstawowych. I w pełni rozwinięta odchodzisz nie mając żadnych potrzeb. Nie chcę cię martwić, Ewo :) ale nałogi są problemem , min. dlatego się uwolniłem od % >;))