Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
13 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Amigoland
Dobre, hehehe. Można to odnieść także do ludzi. Jeszcze jeden kawałek torcika. On taki dobry. Odchudzać się będę po świętach
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Mam jeszcze tort makowy >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Mam jeszcze tort makowy >;))
Ja też mam jeszcze makowca
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Dupka makowca też jest >;) No to do kawy? >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Dupka makowca też jest >;) No to do kawy? >;))
Zmniejszyłem kawę do tyko dwóch dziennie. To i skurcze się skończyły
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Pewnie b kompleks i magnezu nie brałeś >;) Ja to czuję wcześniej jako jakieś doły/obniżenie nastroju i wtedy biorę, skurcze to klęska, mnie w nocy w łydkę łapało.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Pewnie b kompleks i magnezu nie brałeś >;) Ja to czuję wcześniej jako jakieś doły/obniżenie nastroju i wtedy biorę, skurcze to klęska, mnie w nocy w łydkę łapało.
Brałem Wojtek. Wszystko brałem, do tego nawet piłem sok pomidorowy. Ja po prostu za dużo piłem kawy w pracy, żeby być na obrotach, nie zasnąć, hehehe. Teraz jak mi się chce spać, to ...Śpię, nigdzie nie muszę się spieszyć. Tak, taki mocny skurcz nie pojawia się nagle. Są jakby to powiedzieć zwiastuny. Jak po takim zwiastunie nie napiłem się soku pomidorowego. To następna noc była...Bolesna.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Może co jakiś czas tak prewencyjnie brać? Jedzenie jest wyjałowione i trzeba nadrzucać. A pamiętam jak witaminy były w jedzeniu i jaką ochotę miałem na pomidory i agrest >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Oj jak bym zjadł takie wygrzane słońcem od babci prosto z krzaka >;) Mam gdzieś kompot :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Może co jakiś czas tak prewencyjnie brać? Jedzenie jest wyjałowione i trzeba nadrzucać. A pamiętam jak witaminy były w jedzeniu i jaką ochotę miałem na pomidory i agrest >;)

Nie przepadam za agrestem. A prewencyjnie, to jem 1 jabłko dziennie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Gadała zwierzyna ludzkim głosem? >;))

Lothar.
Ja też, ale te jabłka to też oszukane, a jak się chce agrestu, to witaminy C mało >;))