Ekosystem...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
13 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Ekosystem...

Amigoland
Dotyczy nie tylko zwierząt, ryb i ptaków...Dotyczy także ludzi. Filmik o straszliwym przykładzie z wyspy Wielkanocnej. Proponuję obejrzeć do końca...Bardzo ciekawe...

Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.
Łowcy niewolników i misjonarze i choroby białych ludzi. Te narzędzia są używane do dziś.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Łowcy niewolników i misjonarze i choroby białych ludzi. Te narzędzia są używane do dziś.
Czy nie może być odwrotnie? Że to emigranci nam coś przywleką?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.
Pamiętasz tego z Kamerunu, co u nas zarażał specjalnie hiv? Trafiło na aktywistki wyborczej, głupie bo głupie, ale życia nikt nie odda.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Pamiętasz tego z Kamerunu, co u nas zarażał specjalnie hiv? Trafiło na aktywistki wyborczej, głupie bo głupie, ale życia nikt nie odda.
z HIV już się nie umiera. Ale potrzebne są drogie lekarstwa, do końca życia.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.
To było w 2008 a wtedy to się żyło z 5 lat. Ciekawe czy któraś jeszcze żyje?

Simon Moleke Njie trafił do Polski na początku 1999 razem z delegacją oddziału PEN-Clubu w Ghanie na kongres tej organizacji w Warszawie. Po przyjeździe złożył wniosek o nadanie statusu uchodźcy, który rozpatrzono pozytywnie we wrześniu 2000. W Polsce funkcjonował pod pseudonimem literackim Simon Mol.

Podawał, że przez krótki okres pracował w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Tymczasem Tomasz Szeratics z Departamentu Systemu Informacji MSZ napisał w oświadczeniu dziennikarzom „Rzeczpospolitej”, że Simon Mol alias Simon Moleke Njie nie był zatrudniony w MSZ. W 2002 tomik jego wierszy Africa… My Africa (z polskim tłumaczeniem) opublikowało wydawnictwo Verbinum, prowadzone przez misjonarzy werbistów[9].

Jako aktywny działacz był znany w środowisku warszawskich działaczy społecznych, katolickich[10][11] i antyrasistowskich, a także w światku literackim. Był współpracownikiem Polskiej Akcji Humanitarnej[12], założycielem Teatru Uchodźców (Migrator Theatre), współzałożycielem Stowarzyszenia Uchodźców RP i założycielem Stowarzyszenia Pisarzy Zagranicznych w Polsce.

Stowarzyszenie „Nigdy Więcej” przyznało mu tytuł „Antyfaszysta Roku 2003”, m.in. za współorganizowanie akcji „Wykopmy rasizm ze stadionów”, imprezy w ramach tygodnia akcji „Futbol przeciwko rasizmowi w Europie” (obejmowała m.in. mecz piłkarski Polonia Warszawa kontra Afrykańczycy mieszkający w Polsce). Simon Mol grał w drużynie piłkarskiej Mazur Karczew[12].

Moleke podawał się za honorowego członka Brytyjskiego Ośrodka Międzynarodowego PEN-Clubu[13].

W 2004, w imieniu prezydenta Polski, został nominowany do nagrody Sergio Vieira de Mello Prize, razem z Tadeuszem Mazowieckim i innymi zasłużonymi osobami, za „odbudowywanie pokoju w społecznościach po konfliktach”, przyznawanej pod patronatem UNHCR i innych instytucji[14].

W 2006 dzięki „efektom starań wielu osób” otrzymał nagrodę międzynarodowego PEN Clubu „Oxfam Novib/PEN Award for Freedom of Expression”[15][16].

Z publikacji „Rzeczpospolitej” z 2 lutego 2007 wynikało, że Moleke Njie mógł wyłudzić mieszkanie przy współudziale urzędniczki samorządowej z Warszawskiego Centrum Pomocy Rodzinie, w którym był członkiem komisji przyznającej mieszkania dla najbardziej potrzebujących rodzin wielodzietnych i żyjących w ubóstwie. Według tej samej publikacji stołeczna policja badała także wątek działalności finansowej Fundacji Migrator Theatre, w której mogło dojść do nadużyć ze strony Simona Moleke Njie. Śledztwo nie wykazało dotychczas żadnych nadużyć, a prokuratura nie postawiła żadnych tego typu zarzutów.
Proces sądowy

3 stycznia 2007 został zatrzymany w Warszawie i tymczasowo aresztowany przez sąd w związku z zarzutami z art. 156 Kodeksu karnego, tj. o zarażanie licznych partnerek seksualnych złośliwym szczepem[17] wirusa HIV-1 (rekombinacja genetyczna podtypów A i G), występującym tylko w Kamerunie i krajach ościennych[18].

5 stycznia 2007 minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podjął decyzję o ujawnieniu nazwiska i upublicznieniu wizerunku podejrzanego, ze względu na „ważny interes społeczny”, uzasadniając, że upublicznienie „umożliwi (…) rozpoznanie sprawcy szerszej grupie poszkodowanych osób”[19].

Nosicielstwo HIV stwierdzono u Moleke Njie po raz pierwszy w Centralnym Ośrodku dla Cudzoziemców w Dębaku w trakcie ubiegania się o status uchodźcy w 1999 lub 2000. Przepisy zabraniają upubliczniania informacji o wyniku takiego badania.

14 grudnia 2007 do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza trafił akt oskarżenia. Prokurator postawił mu 13 zarzutów, w tym 11 zarzutów zarażenia wirusem HIV kobiet oraz dodatkowo zarzut bezpośredniego narażenia na takie zarażenie jednej kobiety. Kolejny zarzut dotyczył posiadania bez zezwolenia białej broni, jaką jest nunczako. Z uwagi na wielość zarzutów łączna kara mogła przekroczyć 10 lat więzienia, więcej niż wynika to z art. 156 § 1 Kodeksu karnego[20].

Proces Simona Mola rozpoczął się w połowie lipca 2008. Sąd utajnił przebieg rozprawy. W połowie sierpnia 2008 stan zdrowotny oskarżonego pogorszył się i Mol zaczął być leczony w ZOZ Aresztu Śledczego dla Warszawy Mokotowa. Wszystkie zaplanowane rozprawy sądu we wrześniu 2008 zostały z tego powodu odwołane[21].

24 września 2008 Mol doznał zapaści oraz niewydolności nerek. 25 września 2008 sąd podjął decyzję o uchyleniu aresztu tymczasowego, ze względu na zły stan zdrowia stosując jako środek zapobiegawczy zakaz opuszczania kraju. Został przewieziony do Szpitala Zakaźnego przy ul. Wolskiej w Warszawie[22], gdzie zmarł 10 października 2008[3].
Informacje prasowe
        Zobacz wiadomość w serwisie Wikinews pt. aresztowania Simona Mola
        Zobacz wiadomość w serwisie Wikinews pt. śmierci Simona Mola

Według informacji policji od Njie zaraziło się wirusem HIV przynajmniej 16 kobiet, niektóre z nich zachorowały na AIDS[23][6].

Na witrynie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości RP napisano „Przestępcze działania Simona Moleke Njie uznać należy za wyjątkowo nikczemne”[19]. Sąd Rejonowy dla Warszawy Żoliborza podjął decyzje o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące[24], następnie wydłużając ten okres.

Według publikacji „Rzeczpospolitej” z 9 stycznia 2007 Moleke Njie mógł dążyć do zarażenia jak największej liczby kobiet, kierując się afrykańskim przesądem. Cytowana przez dziennik afrykanistka podała, że według wierzeń afrykańskiego szamanizmu choroby można się pozbyć, oddając ją innym, a przesąd ten jest popularny w Afryce także w odniesieniu do wirusa HIV. Sam Moleke Njie nazywał siebie The Son of Efasomato;[17] w kameruńskich wierzeniach Ephasa Mote jest demonem niszczącym nieprzyjaciół ludu Bakweri.

W wywiadzie z jedną z zakażonych przez niego kobiet pojawiają się także spekulacje co do innego motywu zarażania. Otóż według tego wywiadu Simon miał być w rzeczywistości "fanatycznym muzułmaninem" który w ten sposób chciał zniszczyć kulturę Zachodu. Pojawiły się również spekulacje co do istnienia większej grupy działających w ten sposób „terrorystów”[25]. Sam Simon Mol deklarował się jako chrześcijanin[25].

Po jego śmierci publicysta Adam Leszczyński w „Gazecie Wyborczej” z 12 października 2008 wysunął hipotezę, że Simon Mol nie wierzył w to, iż rzeczywiście jest chory[26], co tłumaczyłoby jego odmowę leczenia na HIV/AIDS. Zjawisko wyparcia jest dosyć powszechne w Afryce, jeśli chodzi o epidemię AIDS. Sam zainteresowany do samego końca twierdził, iż nie jest chory na AIDS[17] i odmawiał przyjmowania leków.
Skutki epidemiologiczne i polityczne

Z powodu sprawy Simona Mola i wbrew lobbingowi UNHCR Polska wprowadziła w 2008 obowiązkowe testy HIV dla wszystkich uchodźców[27].
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
W Niemczech wszyscy emigranci muszą się obowiązkowo poddać testom na HIV i AIDS...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
Polacy zaś, co przyjeżdżali do Niemiec w latach 80/90 musieli się poddać obowiązkowo badaniu na gruźlicę Chociaż jak podejrzewam, więcej tych przypadków gruźlicy było w Niemczech, niż w Polsce...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Dziś to oczywiste ale na terenie ukrainy to mieli wiele ognisk hiv i nikt nie sprawdzał.

Eskalacja działań wojennych na Ukrainie spowodowała masowy ruch uchodźców do sąsiednich krajów. Oprócz potrzeb zdrowotnych bezpośrednio spowodowanych działaniami wojennymi, w tym opieki urazowej, znaczna liczba uchodźców wymaga leczenia przewlekłych schorzeń, w tym HIV. Polska odnotowała największą liczbę ukraińskich uchodźców przekraczających granicę. Szacuje się, że do kraju wjechało 7 mln osób.

Wiele z nich jest świadomych swojego statusu seropozytywnego i przechodzi leczenie, ale nie wszystkie, a inne są w grupie podwyższonego ryzyka zarażenia się wirusem HIV z powodu czynników zewnętrznych, takich jak zażywanie narkotyków lub przenoszenie się zakażeń drogą płciową w wyniku prostytucji i wykorzystywania seksualnego.

WHO przypomina, że kluczową częścią reakcji zdrowotnej jest zapewnienie uchodźcom niezbędnych informacji w języku ukraińskim o tym, jakie usługi są dla nich dostępne. Schemat leczenia HIV na Ukrainie różni się od schematu stosowanego w krajach Unii Europejskiej (UE) i obejmuje m.in. stosowanie leków, które nie są dopuszczone do użytku w krajach UE. Kontynuacja stosowania skutecznych schematów leczenia i unikanie zbędnych zmian to najlepsze rozwiązania dla zdrowia pacjentów.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Dziś to oczywiste ale na terenie ukrainy to mieli wiele ognisk hiv i nikt nie sprawdzał.

Eskalacja działań wojennych na Ukrainie spowodowała masowy ruch uchodźców do sąsiednich krajów. Oprócz potrzeb zdrowotnych bezpośrednio spowodowanych działaniami wojennymi, w tym opieki urazowej, znaczna liczba uchodźców wymaga leczenia przewlekłych schorzeń, w tym HIV. Polska odnotowała największą liczbę ukraińskich uchodźców przekraczających granicę. Szacuje się, że do kraju wjechało 7 mln osób.

Wiele z nich jest świadomych swojego statusu seropozytywnego i przechodzi leczenie, ale nie wszystkie, a inne są w grupie podwyższonego ryzyka zarażenia się wirusem HIV z powodu czynników zewnętrznych, takich jak zażywanie narkotyków lub przenoszenie się zakażeń drogą płciową w wyniku prostytucji i wykorzystywania seksualnego.

WHO przypomina, że kluczową częścią reakcji zdrowotnej jest zapewnienie uchodźcom niezbędnych informacji w języku ukraińskim o tym, jakie usługi są dla nich dostępne. Schemat leczenia HIV na Ukrainie różni się od schematu stosowanego w krajach Unii Europejskiej (UE) i obejmuje m.in. stosowanie leków, które nie są dopuszczone do użytku w krajach UE. Kontynuacja stosowania skutecznych schematów leczenia i unikanie zbędnych zmian to najlepsze rozwiązania dla zdrowia pacjentów.
No nie wiem czy kobiety z dziećmi były nosicielkami HIV i AIDS A przecież to głownie one przyjechały...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.
To zaraźliwe jest, Andrzeju.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Amigoland
Lothar. napisał/a
To zaraźliwe jest, Andrzeju.
No wiem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ekosystem...

Lothar.