A mnie odpowiadał deszczowy 1 maja Pani Czarodziejko Dobrze wypocząłem :) I pogoda barowej jest fajna, najeździłem w piątek, a były takie korki jak by wszyscy wyjeżdżali z miasta >;)) Dawno tak nie było :)
O,niespodzianka!:))
hej Sarenko,myślałam o Tobie ,gdzie tez się zapodziałaś;))
Pozdrawiam cieplutko:))
Ps.w przyszłym roku nadrobisz,poświętujemy,może aura będzie bardziej sprzyjająca;))
Wyjechałam sobie na majówkę haha, a tak właściwie to w odwiedziny do Niemiec :)
Racja, bo co się odwlecze to nie uciecze, jak to mówią! ;))
Tak myslalam,że do Niemiec pojechałaś:))
Dobrej nocki:))
A pewnie!
Do końca zycia zapamietam ten sen,realistyczny do granic:lecę na miotle naa Bałtykiem,swieci cudne słońce,no bosko!
Ja też taki miałem >;) Miotła była masywna na niej lekko świeciły czerwone runy miałem strój motocyklowy i hmm >;) nawigacja pokazywała że lecę ponad 300km/h >;)) Pęd powietrza mnie szarpał za kask i bałem się żeby nie władować się na jakiś komin czy bloki bo nisko leciałem, 30-50m a nocą wsie i miasta pięknie wyglądają >;))
No proszę;))
Czyli tez doświadczyłeś fajną przygodę;)
A mnie odpowiadał deszczowy 1 maja Pani Czarodziejko Dobrze wypocząłem :) I pogoda barowej jest fajna, najeździłem w piątek, a były takie korki jak by wszyscy wyjeżdżali z miasta >;)) Dawno tak nie było :)
Wypocząłeś i za "Czarodziejkę", bo ja przemęczyłam 11 godzin w podróży. Ale sobie odbiję! ;))
To było dość dawno Michalino :) i Kopciuszek się trochę ze mnie podśmiewała że ta masywna czarna miotła z czerwono podświetlonymi runami to .... metafory falliczne >;)))
A mnie odpowiadał deszczowy 1 maja Pani Czarodziejko Dobrze wypocząłem :) I pogoda barowej jest fajna, najeździłem w piątek, a były takie korki jak by wszyscy wyjeżdżali z miasta >;)) Dawno tak nie było :)
Wypocząłeś i za "Czarodziejkę", bo ja przemęczyłam 11 godzin w podróży. Ale sobie odbiję! ;))
Dotrzymałaś Słowa Serenko >;) Zmęczona jesteś? :) To może kołysankę, na spokojny sen?