Ja to widzę jako zastraszanie Michalino. Do miasta przyjechał Łowca czarownic i blady strach padł na kobiety. Wyobraź sobie że spotykasz taką osobę i zadaje prozaiczne pytanie, czy kolana by nie zadrżały? Cieszmy się że ten horror się skończył >;) Choć mnie jako skorpionowi, chodzi po głowie "wyrównywanie rachunków" może zobaczymy upadek watykanu.
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To sprawa instytucji Inkwizycji Ewo.
Inkwizycja, Inquisitio haereticae pravitatis, Sanctum officium[1] (łac. Inquisitio – śledztwo, badanie) – instytucja śledczo-sądownicza Kościoła katolickiego działająca od XIII do XIX wieku, utworzona w celu wyszukiwania, nawracania i karania heretyków w oparciu o postanowienia ujęte w dokumentach soborowych, synodalnych oraz bullach papieskich. W skład inkwizycji wchodziły trybunały biskupie i urzędy inkwizytorów mianowanych bezpośrednio przez papieża oraz współpracujące z nimi władze świeckie. Termin inkwizycja oznacza też procedurę śledczą, którą posługiwali się inkwizytorzy i która oparta była na oskarżeniu publicznym, starannym śledztwie prowadzonym z urzędu, archiwizowaniu wyników dochodzeń oraz wydawaniu wyroku. W czasach nowożytnych termin inkwizycja oznacza zbiorczą nazwę osobnych instytucji kościelnych działających w monarchii hiszpańskiej (inkwizycja hiszpańska), portugalskiej (inkwizycja portugalska) oraz na terenie państw włoskich (inkwizycja rzymska), których głównym zadaniem było zwalczanie herezji i pilnowanie ortodoksji katolików mieszkających na obszarze podlegających ich jurysdykcji. W ciągu przeszło 600 lat działalności sądy inkwizycyjne skazały na różne kary kilkaset tysięcy osób, z czego prawdopodobnie kilkanaście tysięcy zostało straconych. Inkwizycja stanowi jeden z najbardziej kontrowersyjnych tematów z historii Kościoła katolickiego, obecny w polemikach międzyreligijnych, antyreligijnych i antyklerykalnych. W języku potocznym termin ten bywa używany jako synonim kontroli sumień i poglądów przez władzę. Historia Geneza Spalenie ciała Arnolda z Brescii Inkwizycja została powołana jako odpowiedź Kościoła katolickiego na szerzące się w wielu regionach Europy ruchy heretyckie. W XI wieku w różnych miejscach ujawniały się grupy wiernych sprzeciwiających się doktrynie Kościoła, np. w 1022 w Orleanie, w 1025 w Arras, w 1028 w Monteforte, w 1051 w Goslarze. W I połowie XII wieku we Francji, Niderlandach i we Włoszech działało kilku heretyckich kaznodziejów, którzy zdołali pociągnąć za sobą grupy zwolenników (np. Henryk Mnich, Pierre de Bruis, Tanchelm z Utrechtu, Eon z l'Etoile, Arnold z Brescii). Ruchy te okazały się jednak nietrwałe, wygasały wraz ze śmiercią przywódcy lub wskutek podjętych działań represyjnych. Pojawienie się herezji katarów w XII w. stało się jednak poważnym wyzwaniem dla Kościoła. Ich początki są trudne do uchwycenia z uwagi na skąpą liczbę źródeł. Wiadomo, że wywodzili się ze wschodniochrześcijańskiej herezji bogomilskiej. Np. katarzy schwytani w 1143 w Kolonii przyznawali, że ich współwyznawcy żyją „w Grecji”, tj. w Cesarstwie Bizantyńskim, a w późniejszym okresie katarzy z Francji i Włoch utrzymywali kontakty z gminami bogomilskimi na Bałkanach. Najwcześniejsze wzmianki o tej herezji pochodzą z Nadrenii, gdzie w 1143 grupa katarów została aresztowana i przed końcem procesu zlinczowana przez tłum. Najwięcej zwolenników herezja zdobyła w południowej i północno-wschodniej Francji oraz na północy Włoch, gdzie katarzy wytworzyli nawet własne struktury kościelne i zyskali przychylność ze strony części lokalnych elit. Katarzy zostali potępieni na synodzie w Tours w 1163 i ponownie na Soborze Laterańskim III w 1179. Innym masowym ruchem heretyckim powstałym w XII wieku byli waldensi, którzy działali w południowej i wschodniej Francji, we Włoszech, Niemczech i Aragonii. Zostali potępieni przez Kościół w 1184[2]. Władze kościelne przez długi czas nie były pewne, jakie środki należy podjąć wobec heretyków. Od starożytności tradycyjnymi środkami Kościoła przeciwko herezji były napomnienie i pokuta, a w ostateczności ekskomunika, czyli wykluczenie z grona wiernych. Przyjęcie chrześcijaństwa przez Cesarstwo Rzymskie w IV wieku i późniejsza chrystianizacja państw i ludów barbarzyńskich w Europie nie zmieniły tego podejścia. Kościół wczesnośredniowieczny szybko stał się jednak główną podporą ukształtowanego w tym okresie ładu społecznego, co otworzyło drogę do traktowania odstępstwa religijnego jako przejawu buntu wobec istniejącego porządku[3]. W XI–XII wieku duchowni jednak nadal na pierwszym miejscu stawiali perswazję. Biskupi, przed którymi stawiano heretyków, zawsze próbowali nakłonić ich do porzucenia herezji. Na tereny objęte herezją wysyłano ortodoksyjnych kaznodziejów (np. misja Bernarda z Clairvaux w Tuluzie w 1145), organizowano nawet publiczne dysputy z heretykami (np. w 1165 w Lombes) starając się wykazać błędność ich wierzeń. Wątpliwości budziło natomiast, co należy robić, gdy heretycy, mimo perswazji, nie chcieli się wyrzec swych wierzeń. Wśród duchownych toczyła się dyskusja, czy należy ich wówczas karać, czy też zostawić w spokoju, a jeśli karać, to w jaki sposób. Bardziej zdecydowane w tej kwestii były władze świeckie, które traktowały herezję jako przejaw buntu wobec istniejącego porządku społecznego, tym bardziej że wiele grup heretyckich potępiało składanie przysiąg, będących fundamentem społeczeństwa feudalnego. W 1022 w Orleanie kilkunastu heretyków spalono na rozkaz króla Francji Roberta II Pobożnego, w 1028 po śledztwie przeprowadzonym w Monteforte przez mediolańskiego arcybiskupa Ariberto świeccy capitanei spalili kilkudziesięciu heretyków, w 1051 cesarz Henryk III Salicki powiesił kilku heretyków w Goslarze, a w 1143 trzech katarów spalono w Bonn. Jeszcze częściej dochodziło do samosądów ze strony tłumów (np. w Soissons w 1114, w Nadrenii w 1143, 1144 i 1163, w Vézelay w 1167)[4]. Stanowisko duchownych wobec tych działań było niejednoznaczne. Biskupi, przed których sądami stawiano heretyków, starali się w pierwszej kolejności nakłonić ich do porzucenia herezji. W połowie XII wieku Bernard z Clairvaux pisał, że heretyków należy zwalczać za pomocą argumentów, a nie broni. Duchowni w tym okresie często potępiali samosądy oraz arbitralne działania władz świeckich przeciwko heretykom (takie jak egzekucje w Goslarze w 1051 czy lincze w Kolonii i Liège w 1144). Z reguły jednak, mimo dawania pierwszeństwa przekonywaniu, większość duchownych (nie wyłączając Bernarda z Clairvaux) przyjmowała, że jeśli herezja została udowodniona, a heretyk uporczywie odmawia podporządkowania się Kościołowi, ten ostatni ma prawo odwołać się do pomocy władzy świeckiej. Jednym z nielicznych wyjątków był biskup Wazo z Liège, który, odwołując się do ewangelicznej przypowieści o pszenicy i chwaście, uważał, że heretyków należy zostawić w spokoju. Akceptacja dla interwencji władz świeckich niekoniecznie jednak oznaczała akceptację dla stosowania wobec heretyków kary śmierci. Do końca XII wieku wśród pisarzy kościelnych (np. Bernard z Clairvaux, Pierre le Chantre, Gerhoh z Reichersbergu) dominował daleko posunięty sceptycyzm wobec tej kary, preferowano raczej wygnanie lub więzienie. W 1028 arcybiskup Ariberto był przeciwny egzekucjom heretyków z Monteforte. Synod w Reims w 1148 zakazał karania heretyków śmiercią, nakazując wtrącać ich do więzienia o chlebie i wodzie. Z kolei w 1162 papież Aleksander III, wbrew woli króla Francji Ludwika VII, ułaskawił heretyków schwytanych przez arcybiskupa Reims. Jeszcze w 1199 Innocenty III nakazywał karanie heretyków jedynie wygnaniem i konfiskatą dóbr, a nie śmiercią[5]. (Konfiskaty mienia miał uzasadniać zredagowany w średniowieczu prosty sylogizm: „heretyk nie ma prawa do własności”. Stąd uważano, że Kościół nie popełnia grzechu lecz bierze „swoje” i „swoim” rozporządza[6].) Inkwizycja biskupia (1184–1231) Nieskuteczność metod perswazyjnych oraz zwiększająca się liczba samosądów, których ofiarą padały także osoby niezwiązane z herezją, powodowały, że Kościół coraz bardziej skłaniał się do podejmowania zorganizowanych działań represyjnych wobec herezji, aby z jednej strony zapewnić skuteczne jej zwalczanie, a z drugiej zapobiegać arbitralnym działaniom i karaniu ludzi, którym nie udowodniono winy. Sprzyjał temu rozwój studiów nad prawem rzymskim na uniwersytecie w Bolonii - wtedy ponownie odkryto kodeksy cesarzy Teodozjusza II i Justyniana, uznające herezję za zbrodnię obrazy majestatu i karzące ją śmiercią. W listopadzie 1184 w Weronie papież Lucjusz III w porozumieniu z cesarzem Fryderykiem I wydał bullę Ad abolendam, która określała sposób postępowania względem podejrzanych o herezję i ściśle rozgraniczała kompetencje władz duchownych i świeckich. Najpierw biskup miał przeprowadzić badanie (inquisitio), czy podejrzany rzeczywiście jest heretykiem. W przypadku potwierdzenia zarzutu herezji winnego należało wezwać do nawrócenia, a w razie odmowy oddać władzy świeckiej, która dopiero wtedy mogła wymierzyć stosowną karę. Władze świeckie zobowiązano do współpracy z biskupami w zwalczaniu herezji. Bulla nie wspominała nic o karze śmierci, natomiast nakazywała konfiskowanie majątku skazanych heretyków. Również ustawy wydane krótko potem przez cesarza mówią jedynie o wygnaniu i konfiskacie majątku. Bulla zobowiązywała też biskupów do wizytowania (osobiście lub poprzez archidiakonów) podlegających im parafii w celu poszukiwania heretyków. Oznaczało to definitywny koniec niezdecydowania władz kościelnych w kwestii, czy należy występować sądownie przeciw heretykom[7]. Wydanie tej bulli jest często uznawane za moment narodzin inkwizycji biskupiej. Papież Innocenty III Inkwizycja biskupia okazała się nieskuteczna w walce z herezją[8]. Jedną z głównych przyczyn był niski poziom moralny i intelektualny większości ówczesnych hierarchów kościelnych w Langwedocji[9]. Ponadto skuteczne represje wymagały współpracy władz świeckich, a w południowej Francji i we Włoszech znaczna część miejscowych elit sprzyjała heretykom[10]. Kary śmierci, represje: Z lat 1184–1231 można przytoczyć bardzo niewiele przykładów działania inkwizycji biskupiej w praktyce[11]. Mimo to miały miejsce procesy, zakończone karą śmierci. Np. w latach 1199–1208 biskup Hugo z Auxerre i kilku innych biskupów z Szampanii prowadziło dochodzenia inkwizycyjne w swoich diecezjach, w których wyniku doszło do egzekucji heretyków w 1200 w Troyes (pięciu spalonych), w 1201 w Nevers (jeden) i w 1204 w Braine (kilku spalonych). Wielu heretyków z tych diecezji podporządkowało się wówczas Kościołowi, ale ich liczba nie jest precyzyjnie określana w źródłach. W procesach tych kilkakrotnie na korzyść podejrzanych interweniowała Stolica Apostolska[12]. Pojedyncze egzekucje miały też miejsce na terenie Anglii (w 1222)[13] i w niemieckim Hildesheim (w 1225)[14]. Jeden z większych procesów odbył się w 1212 w Strasburgu, gdzie miejscowy biskup Heinrich von Veringen wydał wyrok spalenia 80 waldensów, a na ponad 400 innych wymusił porzucenie herezji[15]. 20-letnia krucjata przeciw katarom. Okrucieństwa Kiedy 15 stycznia 1208 roku rycerze Rajmunda VI, hrabiego Tuluzy zabili Piotra de Castelnau, Innocenty III odebrał to jako prowokację i ogłosił krucjatę w Langwedocji. Trwające (z przerwami) przez 20 lat (1209–1229) wyprawy krzyżowe do Langwedocji, naznaczone okrucieństwem krzyżowców (liczne masakry, m.in. rzeź Béziers w 1209), doprowadziły do podporządkowania tego regionu monarchii francuskiej (traktat z Paryża w 1229), popierającej zdecydowane kroki przeciwko herezji[16]. Ustawy antyheretyckie. Sobor lateraneński Sobór laterański IV w 1215 podsumował dotychczasowe ustawodawstwo antyheretyckie. Kanon De haereticis potwierdzał, że tych, którzy odmówią przyjęcia zasad wiary katolickiej, należy ekskomunikować i przekazać w ręce władz świeckich, by te wymierzyły karę. Nie określał on jeszcze rodzaju kary, ale w każdym przypadku pociągała ona konfiskatę całego mienia. Podejrzanych, którzy nie zdołali się oczyścić w ciągu roku od chwili oskarżenia, ekskomunikowano i traktowano jako skazanych za herezję. Ludzie mający powiązania z heretykami mogli zostać aresztowani i ukarani jako ich obrońcy lub wspólnicy[17]. Stopniowe zaostrzanie ustawodawstwa świeckiego i kościelnego Okres inkwizycji biskupiej (1184–1231) charakteryzuje się także stopniowym zaostrzaniem świeckiego ustawodawstwa antyheretyckiego. W 1198 król Aragonii Piotr II wprowadził oficjalnie karę stosu za wyznawanie herezji. Podobne rozporządzenia wydał również cesarz Fryderyk II Hohenstauf dla Lombardii (1224), królestwa Sycylii (1231) i Niemiec (1232). W 1231 karę stosu dla heretyków wprowadziły także władze miejskie Rzymu. W tym samym roku także papież Grzegorz IX w konstytucji Excommunicamus & anathemicus oficjalnie zaaprobował cesarskie ustawy, akceptując tym samym wymierzanie heretykom kary śmierci[18]. Perswazja Obranie represyjnego kierunku nie oznaczało rezygnacji z perswazji. Na początku XIII wieku papież Innocenty III zlecił intensyfikację działań misyjnych w południowej Francji, powierzając je cystersom. Udzielił też poparcia misji św. Dominika Guzmana w tym regionie. Jego następca, Honoriusz III, w 1216 oficjalnie zatwierdził nowy zakon dominikanów, którego głównym zadaniem była walka z herezjami. Misje te dały jednak jedynie połowiczne efekty. Można jeszcze wymienić dochodzenie przeprowadzone w diecezji Tuluza w 1229–1230, gdzie trybunał pod przewodnictwem miejscowego biskupa Fulko oraz papieskiego legata kardynała Romano Bonaventura pojednał z Kościołem licznych heretyków[19]. Perswazja, wobec groźby represji aż do śmierci włącznie w razie pozostania przy swoich poglądach i praktykach, nie może jednak być uważana jako pozostawienie wolności wyboru. Był to raczej początek procesu, zmierzającego do wymuszenia oczekiwanych postaw religijnych, w razie zaś niepodporządkowania się przystępowano do bardziej radykalnych działań. Średniowieczna inkwizycja papieska Początki: nominacje papieskie inkwizytorów XIII w. Konrad z Marburga – pierwszy papieski inkwizytor Nie istnieje żaden konkretny dokument powołujący do życia inkwizycję papieską jako taką[20]. Przyjmuje się, że została ona utworzona w wyniku dokonanej przez papieża Grzegorza IX w latach 1231–1233 serii nominacji różnych duchownych (głównie dominikanów) na inkwizytorów heretyckiej przewrotności (łac. Inquisitores haereticae pravitatis), którym udzielono nadzwyczajnych pełnomocnictw do „wykrywania, nawracania i karania heretyków”. Nominacje te obejmują[21]: 11 października 1231, bulla Cum de summo munere – nominacja niemieckiego księdza (być może premonstratensa) Konrada z Marburga na inkwizytora Niemiec[22], 3 listopada 1232, bulla Cum dilectus filius noster – nominacja dla dominikanina Alberyka na inkwizytora Lombardii, 19 kwietnia 1233, bulla Gaudemus in Domino – nominacja dla dominikanina Roberta le Bougre z konwentu w Besançon na inkwizytora prowincji kościelnych w północnej Francji, 20 kwietnia 1233, bulla Licet ad capiendes – skierowana do dominikanów z prowincji kościelnych Bourges, Bordeaux, Narbonne, Auch, Vienne, Arles, Aix-en-Provence i Embrun, nakazująca im podjęcie działań inkwizycyjnych wobec heretyków Sporne jest, czy do powyższej serii dokumentów nominacyjnych należy zaliczać także niemal jednobrzmiące bulle zatytułowane Ille humani generis skierowane do dominikanów z konwentów w Ratyzbonie (22 listopada 1231), Friesach (27 listopada 1231), Würzburgu (2 marca 1232) i Strasburgu (2 grudnia 1232), a nieco później także do prowincjałów Prowansji (22 kwietnia 1233) i Lombardii (20 maja 1237). W literaturze przedmiotu przeważa odpowiedź twierdząca. Pogląd ten zakwestionował jednak Peter Segl, który po analizie wspomnianych dokumentów doszedł do wniosku, że pełnomocnictwa dla niemieckich dominikanów nie obejmowały uprawnień sądowo-śledczych, a jedynie kaznodziejskie i duszpasterskie[23]. Dokumenty nominacyjne kładły nacisk przede wszystkim na kaznodziejskie funkcje inkwizytorów, na drugim planie stawiając funkcje sądowo-śledcze[24] i wydaje się, że w działalności wielu trzynastowiecznych inkwizytorów aspekt kaznodziejski istotnie przeważał[25]. Niemniej, dały one początek nowej instytucji o charakterze represyjnym, wieńcząc w ten sposób proces instytucjonalizacji średniowiecznej nietolerancji wobec dysydentów religijnych. Kolejne nominacje rozszerzyły (przynajmniej formalnie) działalność dominikańskich inkwizytorów na środkowe i południowe Włochy (1235)[26], Aragonię i Nawarrę (1238)[27] oraz Bośnię (1239)[28]. Nieco później na inkwizytorów zaczęto wyznaczać także franciszkanów, początkowo obok dominikanów (np. w 1235 w Tuluzie, w 1238 w Aragonii i Nawarze)[29], potem także samodzielnie (np. w 1254 dla środkowej Italii[30], w 1257 dla Czech[31]). Okrucieństwa inkwizytorów, okrucieństwa wobec katarów - XIII w. Działalność pierwszych inkwizytorów pokazała, że brak jasno ustalonych reguł proceduralnych stwarza ryzyko poważnych nadużyć, a także naraża nowe trybunały na konflikty z lokalnymi władzami duchownymi i świeckimi z uwagi na naruszenie ich tradycyjnych prerogatyw. Szczególną bezwzględnością wyróżnił się niemiecki inkwizytor Konrad z Marburga. Zarzucano mu wydawanie wyroków na podstawie pomówień i okrucieństwo. W reakcji na to 30 lipca 1233 Konrad został zamordowany. Rok później synod pod przewodnictwem arcybiskupa Moguncji zrehabilitował około 50 skazanych przez niego osób[32]. Sławę zyskał też pierwszy inkwizytor północnej Francji Robert le Bougre, który został w końcu odwołany z urzędu i skazany na „wieczne więzienie”[33]. Nowsze badania doprowadziły jednak do częściowej rehabilitacji tej postaci[34]. Na opór lokalnych społeczności napotkali także dominikańscy inkwizytorzy w Langwedocji i we Włoszech, choć nie wynikał on tutaj z nadużyć czy okrucieństwa, ale z faktu, że spora część miejscowych elit sympatyzowała z katarami. W 1235 rozruchy doprowadziły do wygnania dominikanów z Tuluzy, a w 1242 w Avignonet zamordowano inkwizytorów Wilhelma Arnolda i Stefana z Saint-Thibery. W odpowiedzi zorganizowano wyprawę zbrojną przeciwko twierdzy katarów w Montségur, gdzie schronili się zabójcy. Po upadku twierdzy w 1244 ponad 200 katarów spalono na stosie[35]. We Włoszech na skutek opozycji lokalnych elit pierwsi inkwizytorzy, poza nielicznymi wyjątkami, musieli ograniczyć swą działalność do kaznodziejstwa. W 1252 w rejonie Como heretycy zabili inkwizytora Piotra z Werony. Przeprowadzenie śledztw w większości miast i regionów stało się możliwe dopiero w drugiej połowie XIII wieku[36]. Pomnik upamiętniający masową egzekucję katarów w Montségur w 1244 Zabójstwa inkwizytorów w Niemczech i Langwedocji, choć spotkały się z reakcją odwetową ze strony Kościoła, spowodowały także dopracowanie norm proceduralnych obowiązujących inkwizytorów. Reguły ustalone na synodach w Tarragonie (1242), Narbonne (1243) i Béziers (1246) miały na celu wyeliminowanie nadużyć[37]. Okres kształtowania procedury inkwizycyjnej w sprawach o herezję zamyka bulla Innocentego IV Ad extirpanda z 15 maja 1252, zawdzięczająca swą sławę głównie temu, że zezwalała na stosowanie tortur[38]. Późniejsze regulacje polegały jedynie na modyfikacjach modelu ukształtowanego w latach 1184–1252. Upadek twierdzy Montsegur w 1244 ułatwił pracę inkwizycji w Langwedocji. Systematyczne śledztwa prowadzone przez inkwizytorów od lat 40. XIII wieku albo wymusiły konwersję większości katarów na katolicyzm, a tych, którzy trwali w herezji zmusiły do przejścia do głębokiej konspiracji. Ostateczny kres kataryzmu w południowej Francji przyniosła działalność inkwizytora Tuluzy Bernarda Gui w latach 1307–1323 oraz biskupa Pamiers Jacques’a Fourniera w latach 1318–1324. Podobny proces nieco później miał miejsce także we Włoszech. W 1276 w wyniku zbrojnej ekspedycji upadło Sirmione, główny ośrodek kataryzmu w Lombardii, gdzie schwytano około 170 członków warstwy przywódczej sekty. Dwa lata później wielu z nich spalono na stosie w Weronie. Ostatnia większa seria procesów przeciwko katarom odbyła się w Bolonii w latach 1291–1310[39]. Inkwizycja w XIV i XV wieku Procesy wobec Joachima z Fiore i jego zwolenników Na początku XIV wieku inkwizytorów w północnych Włoszech i południowej Francji absorbowały niewielkie grupy heretyckie czerpiące z millenarystycznych nauk Joachima z Fiore. Przywódca jednej z takich grup, Dolcino, wzniecił powstanie w okolicach Novary i po schwytaniu w 1307 został spalony. Jego zwolenników inkwizytorzy i biskupi skazywali jeszcze wiele lat później i to w tak odległych miejscach jak hiszpańska Galicia. Drugą grupą odwołującą się do nauk Joachima z Fiore byli spirytuałowie, tj. dysydencki ruch w obrębie zakonu franciszkanów, potępiony przez papieża Jana XXII w 1317. W ciągu następnych kilkunastu lat liczni spirytuałowie stanęli przed inkwizytorami w południowej Francji. Pod wpływem represji ulegli rozproszeniu, znajdując schronienie głównie we Włoszech (gdzie zwano ich fraticelli), ale ich obecność odnotowywano także w innych krajach, m.in. w Hiszpanii i na Węgrzech. Ostatnia pewna wzmianka o nich pochodzi z 1466 roku[40]. Spalenie templariuszy w 1314 Proces i spalenie templariuszy W latach 1307–1312 inkwizytorzy niemal w całej Europie zostali zaangażowani w proces templariuszy. Śledztwo to, zakończone kasatą zakonu templariuszy przez Sobór w Vienne (1312) i straceniem jego przywódców (1314), jest często przywoływane jako przykład wykorzystywania inkwizycji do celów politycznych[41]. Próby ograniczenia nadużyć inkwizytorów Na Soborze w Vienne podjęto też uchwały mające na celu ukrócenie nadużyć ze strony inkwizytorów. Impulsem do tych uchwał były prawdopodobnie nadużycia stwierdzone w 1306 przez komisję kardynalską badającą skargi więźniów inkwizycji w Carcassonne. Sobór zobowiązał inkwizytorów do bliższej współpracy z biskupami (zgoda biskupa stała się konieczna m.in. do zastosowania tortur). Ponadto ustalono minimalny wiek nowo mianowanych inkwizytorów na 40 lat[42]. Procesy wobec Waldensów W XIV wieku głównym ruchem heretyckim zwalczanym przez inkwizycję byli waldensi. Ich skupiska znajdowały się przede wszystkim w Alpach francuskich i w Piemoncie, a nadto w Austrii, Czechach, na Śląsku i we wschodnich Niemczech. Obecność waldensów była prawdopodobnie głównym powodem rozszerzania działalności inkwizycji na wschodnią Europę. Początkowo procesy wytaczane waldensom w tej części Europy były dziełem inkwizycji biskupiej (w Austrii ok. 1266 i 1311–1315, na Śląsku w 1315), jednak w 1318 papież Jan XXII mianował papieskich inkwizytorów dla Czech i Polski. W latach 30. i 40. XIV wieku praski inkwizytor Gallus z Neuhaus prowadził zakrojone na dużą skalę śledztwo przeciwko waldensom, które mogło objąć nawet kilka tysięcy osób[43]. Represje przeciwko waldensom były prowadzone także w Alpach (na pograniczu włosko-francuskim). Zostały one zainicjowane przez papieża Benedykta XII, ale były mało efektywne, gdyż waldensi zamieszkiwali trudno dostępne rejony górskie, gdzie tworzyli zwarte społeczności. Działający tam inkwizytorzy często musieli odwoływać się do zbrojnej pomocy władz świeckich. Choć większe kampanie inkwizycyjne przeciwko waldensom powtarzały się regularnie po obu stronach Alp do połowy XV wieku i niekiedy miały bardzo brutalny charakter (np. działalność inkwizytora François Borela w Delfinacie pod koniec XIV wieku), ostatecznie w drugiej połowie XV wieku lokalne władze świeckie i kościelne przyjęły politykę faktycznej tolerancji wobec waldensów, wymagając od nich jedynie uczestnictwa we wszystkich obowiązkowych obrzędach katolickich, płacenia dziesięcin i niewyznawania swych poglądów publicznie. Nawet kiedy w 1487 papież Innocenty VIII ogłosił krucjatę przeciwko waldensom, inkwizytorzy Biagio Berra z Mondovi i Aimone Taparelli z Savigliano uchylili się od wzięcia w niej udziału. Ostatnia seria procesów w Delfinacie odbyła się w 1532 i wzbudziła protesty ze strony lokalnego parlamentu. W tym samym roku waldensi przyłączyli się do obozu protestanckiego[44]. Zwalczanie herezji wolnego ducha Inną herezją, potępioną przez Sobór w Vienne w 1312 i absorbującą inkwizytorów w ciągu XIV wieku i na początku XV wieku była tzw. herezja wolnego ducha. Najprawdopodobniej nigdy nie istniała zorganizowana sekta wyznająca tę herezję, pojęciem tym określano pewną grupę nieortodoksyjnych poglądów, o które podejrzewano najczęściej przedstawicieli świeckich stowarzyszeń religijnych o nieuregulowanym statusie kanonicznym (np. begardzi i beginki, biczownicy). W związku z tą herezją ustanowiono inkwizycję w Niemczech (1348) i to w tym kraju odbyło się najwięcej procesów, w których stawiano zarzuty o jej wyznawanie (np. działalność inkwizytora Waltera Kerlingera w latach 60. i 70. XIV wieku, procesy w Turyngii 1414 i 1446 itd.). Jeden z najbardziej znanych procesów miał miejsce w Świdnicy w 1332. Ostatni przypadek „herezji wolnego ducha” odnotowano przy okazji procesu Hansa Beckera, spalonego w Moguncji w 1458[45]. Zmniejszenie znaczenia inkwizycji Niezależnie od lokalnie prowadzonych kampanii przeciwko waldensom i heretyckim mistykom XIV i XV wiek to okres stopniowego zmniejszania znaczenia papieskiej inkwizycji. Wytępienie lub zepchnięcie na margines zorganizowanych ruchów heretyckich spowodowało zmniejszenie liczby procesów. Jednocześnie scedowanie przez papieża prawa nominacji inkwizytorów na dominikańskich lub franciszkańskich prowincjałów zakonnych doprowadziło do tego, że funkcja inkwizytora zaczęła być postrzegana jedynie jako stopień w karierze zakonnej, mający znaczenie wyłącznie honorowe i niewiążący się z dodatkowymi obowiązkami. Choć nominacje dokonywane przez prowincjałów zapewniały ciągłość obsady urzędu inkwizycji w poszczególnych regionach, a nawet doprowadziły do ukształtowania stałych trybunałów, o ustalonej siedzibie i obszarze jurysdykcji, ich praktyczne znaczenie było coraz mniejsze. Statuty miejskie Mediolanu z lat 1343–1495 nie zawierają żadnych odniesień do inkwizycji czy karania heretyków. We Francji już w XIV wieku inkwizycja stała się sądem podrzędnym w stosunku do Parlamentu. W niektórych regionach, pomimo stałej obecności inkwizytorów, reguły postępowania wobec heretyków poszły w zapomnienie. Wielu XIV- i XV-wiecznych inkwizytorów pełniło rozmaite funkcje administracyjne lub poświęcało się karierze naukowej, a urząd inkwizytorski traktowali jedynie jako prestiżowe wyróżnienie. Obsada urzędu w poszczególnych okręgach coraz częściej stawała się też przedmiotem wewnątrzzakonnej rywalizacji, zwłaszcza pomiędzy zakonnikami z konwentualnych i obserwanckich gałęzi zakonów franciszkanów i dominikanów. Spadkowi znaczenia inkwizycji i przekształcaniu funkcji inkwizytora w urząd stricte honorowy towarzyszyło jednocześnie zwiększanie liczby inkwizytorów. W Lombardii w 1475 działało 10 inkwizytorów, zgodnie z regulacją papieża Benedykta XI z 1304; w 1515 było ich już 19, choć nieliczni tylko prowadzili faktyczną działalność. W prowincji aragońskiej z kolei liczba inkwizytorów wzrosła z dwóch w 1413 do sześciu w 1459, co jednak nie przełożyło się na wzrost ich aktywności. Podobnie było z inkwizycją w Europie środkowo-wschodniej[46]. Polowania na czarownice W drugiej połowie XV i na początku XVI wieku niektórzy inkwizytorzy, zwłaszcza włoscy, znacząco przyczynili się do rozwoju polowań na czarownice, poprzez pisanie traktatów na temat czarodziejstwa i osobisty udział w procesach. Zaangażowani w to inkwizytorzy odpowiedzialni są za przynajmniej kilkaset egzekucji. Wśród najbardziej znanych inkwizytorów-demonologów są niemiecki inkwizytor Heinrich Kramer (autor Młota na czarownice) oraz włoscy inkwizytorzy Bernardo Rategno da Como (inkwizytor Como 1505–1512, autor Tractatus de strigiis) i Silvestro Mazzolini da Prierio (inkwizytor Brescii, Mediolanu i Rzymu 1508–1527, autor De strigimagarum daemonumque mirandis). Wśród łowców czarownic znani byli m.in. inkwizytor Lorenzo Soleriego (inkwizytor Vercelli w latach 1483–1527), Antonio Natta da Casale (inkwizytor Bergamo, Parmy i Como w latach 1506–1516), Heinrich Kramer (w latach 1481–1486 wysłał na stos 48 kobiet[47]). Walka z husytami W walce z autentycznym ruchem heretyckim, jakim byli husyci w pierwszej połowie XV wieku, średniowieczna inkwizycja papieska odegrała niewielką rolę. Nieliczne energiczne akcje inkwizycyjne przeciwko heretykom w XV wieku (np. procesy husytów w Królestwie Węgier w 1436–1437 czy fraticellich w Fabriano w 1449) były niemal bez wyjątku dziełem inkwizytorów delegowanych bezpośrednio przez papieża w celu przeprowadzenia ściśle określonych procesów, a nie inkwizytorów wywodzących się ze stałych struktur inkwizycji zakonnej. Postępujący w epoce renesansu upadek autorytetu papieskiego odbijał się także na inkwizycji. Kiedy w 1517 rozpoczęła się reformacja, która w ciągu kilkudziesięciu lat oderwała od Rzymu połowę Europy, inkwizycja papieska okazała się całkowicie niezdolna do skutecznej reakcji[48]. Inkwizycja biskupia po 1231 Mianowanie papieskich inkwizytorów nie spowodowało uchylenia jurysdykcji biskupów w sprawach o herezję[49]. W Tuluzie inkwizytorzy mianowani w 1233 początkowo jedynie wspierali działalność inkwizycyjną biskupa Rajmunda[50], tak samo w Aragonii w XIII wieku ich rola była podrzędna i pomocnicza w stosunku do biskupów[51]. W krajach, gdzie w ogóle nie powołano inkwizytorów papieskich, ściganie heretyków dalej należało do biskupów. W Anglii i Irlandii wszystkie procesy o herezję aż do czasu reformacji toczyły się przed trybunałami biskupimi[52]. W Niemczech po zamordowaniu Konrada z Marburga w 1233, represje antyheretyckie aż do połowy XIV wieku pozostawały wyłącznie w rękach biskupów lub inkwizytorów działających z ich nominacji, a nie inkwizycji papieskiej. Nawet po przywróceniu papieskiej inkwizycji w Niemczech w 1348 i utworzeniu jej stałych struktur w 1372 większość procesów o herezję toczyło się przed sądami biskupimi. Prześladowania niemieckich waldensów w XIV i XV wieku, w tym masowe procesy na Pomorzu, w Turyngii, Bawarii, Austrii i na Węgrzech między 1389 a 1403, były dziełem sędziów działających na podstawie pełnomocnictw wyłącznie od miejscowych biskupów[53]. W 1315 intensywną działalność przeciw waldensom na Śląsku prowadzili inkwizytorzy mianowani przez biskupa wrocławskiego Henryka[54]. W połowie XV wieku za głównego prześladowcę husytów w Polsce uchodził biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki, a nie żaden z działających wówczas papieskich inkwizytorów[55]. Nawet w Langwedocji, która była głównym ośrodkiem inkwizycji papieskiej w XIII i na początku XIV wieku, biskupi nie zrezygnowali z prowadzenia działań przeciw heretykom w ramach swoich uprawnień. Procesy inkwizycyjne w swoich diecezjach wytaczali np. biskup Albi Bernard Castanet w 1299 czy biskup Pamiers Jacques Fournier w latach 1318–1325[56]. Szczególna sytuacja wytworzyła się w Czechach, gdzie trybunały inkwizycji papieskiej, utworzone w 1318, zostały zastąpione ok. 1353 trybunałami inkwizycyjnymi podporządkowanymi arcybiskupowi praskiemu i przez niego obsadzanymi. Funkcje inkwizytorów często powierzał on któremuś ze swoich biskupów pomocniczych. W tej formie inkwizycja istniała w Czechach do rewolucji husyckiej w drugiej dekadzie XV wieku[57]. Inkwizycja hiszpańska 1480–1820 Symbol hiszpańskiej inkwizycji Zobacz więcej w artykule Inkwizycja hiszpańska, w sekcji Historia. Prześladowania nawróconych Żydów Inkwizycja hiszpańska została utworzona w 1480 przez hiszpańską parę królewską Ferdynanda II i Izabelę I. Przyczyną jej utworzenia były narastające w tym kraju napięcia pomiędzy tzw. starymi chrześcijanami (tj. miejscowymi Kastylijczykami i Katalończykami) a chrześcijanami pochodzenia żydowskiego. Ci ostatni, zwani marranami, byli podejrzewani o potajemne wyznawanie judaizmu (stąd nazywano ich też judaizantes). Zarzuty te, których zasadność jest przedmiotem sporu wśród historyków, wynikały po części z faktu, że wielu Żydów zostało ochrzczonych w wyniku pogromów, a nie dobrowolnej decyzji. Z kolei tych, którzy uczynili to dobrowolnie, podejrzewano o interesowność, gdyż chrzest otwierał przed nimi nowe możliwości działania. Marrani szybko przenikali do miejscowych elit politycznych, gospodarczych i kościelnych, budząc zawiść u „starych chrześcijan”. Narastające naciski ze strony tych ostatnich skłoniły w końcu parę królewską do zwrócenia się do papieża o zgodę na utworzenie inkwizycji, która miałaby badać oskarżenia o kryptojudaizm. Zgodę taką uzyskali od papieża Sykstusa IV 1 listopada 1478. W bulli z tego dnia papież nie tylko wyraził zgodę na utworzenie inkwizycji, ale także upoważnił parę królewską do samodzielnego dokonania nominacji. Nowy trybunał został utworzony w 1480 i rozpoczął swą działalność w Sewilli w 1481. W następnych latach utworzono kolejne trybunały, a od 1483 pracami inkwizycji w Hiszpanii kierował Wielki Inkwizytor Hiszpanii, którym został spowiednik królowej Tomás de Torquemada (1420–1498). W latach 1484–1498 wydał on szereg Instrukcji regulujących działanie trybunałów inkwizycyjnych[58]. Działalność inkwizytorów wobec marranów szybko rzuciła strach na tę społeczność. Masowo wytaczane procesy, powszechna praktyka zatajania przed oskarżonym imion świadków, konfiskaty majątków i liczne (choć często ogłaszane zaocznie) wyroki śmierci wywołały silną opozycję nie tylko wśród samych konwertytów, ale także u części „starych chrześcijan”, szczególnie w Aragonii, gdzie postrzegano nową inkwizycję jako instytucję niedającą się pogodzić z miejscowymi przywilejami (fueros). Wielu konwertytów próbowało odwoływać się do papieża. W rezultacie ich starań Sykstus IV w 1482 wydał dwie bulle potępiające nadużycia inkwizytorów. Wobec zdecydowanego poparcia dla inkwizycji ze strony pary królewskiej opór ten nie przyniósł żadnych efektów, a dokonane przez marranów zabójstwo inkwizytora Saragossy Piotra Arbuesa spowodowało zmianę nastrojów wśród „starych chrześcijan” w Aragonii. Inkwizycji sprzyjała także niekonsekwentna postawa Stolicy Apostolskiej, która pod wpływem interwencji pary królewskiej często odwoływała lub łagodziła swe interwencje na rzecz prześladowanych, a ostatecznie w 1487 papież Innocenty VIII scedował swe uprawnienia do rozpatrywania apelacji na Torquemadę. Dzięki temu hiszpańska inkwizycja ostatecznie uniezależniła się od Stolicy Apostolskiej, stając się instytucją państwową, choć o religijnym charakterze. W 1492 z inspiracji inkwizycji, para królewska wydała dekret o wygnaniu z Hiszpanii wyznawców judaizmu. Masowe chrzty żydów chcących pozostać w Hiszpanii, do jakich doszło przy tej okazji, doprowadziły do zwiększenia społeczności marranów, która pozostawała głównym obiektem zainteresowania inkwizytorów do około 1530[59]. Konsolidacja inkwizycji. W początkach XVI wieku doszło do konsolidacji inkwizycji, która stała się trwałym elementem hiszpańskiej rzeczywistości religijno-politycznej. Ze względów ekonomicznych zredukowano liczbę trybunałów, ściśle rozgraniczając obszary ich jurysdykcji. Zgłaszane w drugiej dekadzie stulecia propozycje reformy tej instytucji, w szczególności dotyczące zwiększenia jawności stosowanej przez nią procedury, zostały odrzucone[60]. Reguły postępowania wypracowane przez Torquemadę z niewielkimi tylko zmianami pozostały w mocy niemal do samego końca istnienia tej instytucji. Ostatnim istotnym uzupełnieniem w tym zakresie były Instrukcje Wielkiego Inkwizytora Fernando Valdesa z 1561[61]. W miarę rozrastania się posiadłości hiszpańskich w Europie i na świecie rozszerzał się zasięg działalności hiszpańskiej inkwizycji. Już w latach 1487–1492 utworzono trybunały na Sycylii i Sardynii. Ten pierwszy, począwszy od 1511 roku, prowadził bardzo intensywną działalność przeciwko zamieszkującym wyspę konwertytom żydowskim, wywołując opozycję wśród miejscowych elit. W 1570 utworzono trybunały dla hiszpańskich kolonii w Ameryce. Nie powiodły się natomiast, wskutek opozycji miejscowych społeczności, próby wprowadzenia hiszpańskiej inkwizycji w Neapolu, Niderlandach i Mediolanie[62]. Około 1530 kampania przeciwko marranom praktycznie się zakończyła. Inkwizycja zwróciła wówczas swą działalność w kierunku pilnowania ortodoksji i moralności „starych chrześcijan”. Represjom, na ogół stosunkowo łagodnym, poddane zostały niezbyt liczne środowiska mistyków (alumbrados) oraz zwolennicy niektórych renesansowych prądów umysłowych (zwł. erazmianie), podejrzewani o odchylenia od katolickiej ortodoksji. Do swych kompetencji inkwizycja zastrzegła także takie występki jak wielożeństwo, molestowanie penitentek przez spowiedników, praktyki magiczne i inne podobne praktyki, a w Aragonii także „sodomia” (tj. homoseksualizm i zoofilia). Nieproporcjonalnie duży odsetek osób oskarżonych o występki przeciwko moralności stanowili cudzoziemcy oraz ludzie zaliczani do „marginesu społecznego”. Liczną kategorię spraw stanowiło tzw. mędrkowanie (proposiciones), czyli nieortodoksyjne opinie wygłaszane przez zwykłych katolików, oraz bluźnierstwa. Z wyjątkiem sodomii większość tych występków traktowano bardzo łagodnie. Zdarzały się sporadycznie wyroki śmierci wobec alumbrados czy osób oskarżonych o czary. W kwestii polowań na czarownice inkwizycja jednak już w 1526 przyjęła bardzo sceptyczną postawę i w większości tego typu spraw uniewinniała podejrzane lub nakładała symboliczne sankcje. W słynnym procesie czarownic w Kraju Basków w latach 1609–1611 inkwizycja, mimo początkowego zatwierdzenia kilku wyroków śmierci, ostatecznie doprowadziła do uśmierzenia masowej histerii wokół domniemanych czarownic. Wydane na podstawie tych doświadczeń regulacje z 1614 w dużym stopniu przyczyniły się do zakończenia polowań na czarownice w Hiszpanii [63]. Znacznie surowiej inkwizycja obchodziła się ze stosunkowo nielicznymi w Hiszpanii zwolennikami reformacji. Wykrycie w 1558 wspólnot luterańskich w Sewilli i Valladolid spowodowało błyskawiczną i bardzo brutalną reakcję. W kilku autos da fé w latach 1559–1562 aż 77 luteran spłonęło na stosie. Egzekucje te spowodowały zduszenie hiszpańskiego protestantyzmu w zarodku. Procesy przeciwko prawdziwym i domniemanym luteranom inkwizycja wytaczała jeszcze przez następne 200 lat, jednak większość oskarżonych o to osób było cudzoziemcami, a po 1562 na terenie Hiszpanii nie wykryto już żadnych zorganizowanych wspólnot protestanckich. Wydaje się zresztą, że większość Hiszpanów oskarżonych po 1562 o „luteranizm” w rzeczywistości nie było protestantami, a zostali tak zakwalifikowani jedynie na podstawie nieopatrznie wygłoszonych poglądów, które w ocenie inkwizytorów korespondowały z poglądami Lutra lub innych reformatorów. W historię zwalczania wpływów reformacji w Hiszpanii wpisuje się proces arcybiskupa Toledo Bartolomeo Carranzy, wytoczony mu przez Wielkiego Inkwizytora Fernando Valdesa w 1559. Proces ten, naznaczony sporami jurysdykcyjnymi między Hiszpanią a Rzymem, po wielu perypetiach zakończył się uniewinnieniem arcybiskupa przez papieża Grzegorza XIII w 1576[64]. Od 1559 inkwizycja hiszpańska, wzorem Świętego Oficjum w Rzymie, zaczęła wydawać własny Indeks ksiąg zakazanych, często różniący się od rzymskiego. Wydaje się jednak, że skuteczność inkwizycyjnej cenzury była bardzo niska, a sama inkwizycja hiszpańska nie przywiązywała większej wagi do tego aspektu swej działalności[65]. Sprawa morysków Masowe chrzty hiszpańskich Maurów w Kastylii w 1502 i w Aragonii w 1526 doprowadziły do powstania licznej społeczności morysków. Przymusowy charakter tych chrztów powodował, że (podobnie jak w przypadku marranów i judaizmu) podejrzewano morysków o potajemne wyznawanie islamu. Co więcej, morysków podejrzewano też o sprzyjanie muzułmańskiej Turcji, z którą Hiszpania toczyła walki na Morzu Śródziemnym. Działalność inkwizycji w ciągu całego XVI wieku była stałym elementem presji wywieranej na tę społeczność, by zaakceptowała narzuconą im wiarę. Wysiłki te nie dały jednak zadowalających rezultatów i w 1609 podjęto ostatecznie decyzję o wygnaniu morysków z Hiszpanii[66]. Prześladowania judaizantów Przyłączenie Portugalii do hiszpańskiego imperium w 1580 spowodowało napływ tamtejszych chrześcijan żydowskiego pochodzenia do Hiszpanii. Portugalscy konwertyci liczyli, że hiszpańska inkwizycja, która od pół wieku w niewielkim stopniu zajmowała się potomkami nawróconych żydów, nie będzie ich prześladować tak jak utworzona w latach 1536–1547 inkwizycja portugalska. Nadzieje te jednak nie ziściły się, wręcz przeciwnie, imigracja ta doprowadziła do ponownego ożywienia kampanii prześladowań judaizantów w Hiszpanii, która trwała aż do około 1730. Jednym z najbardziej dramatycznych epizodów tej kampanii były masowe egzekucje na Majorce w 1691, gdzie 37 tamtejszych judaizantes (tzw. Chuetas) spalono na stosie. Do ostatniej większej serii procesów przeciwko judaizantom doszło w latach 1721–1727[67]. Upadek inkwizycji hiszpańskiej XVIII wiek to okres powolnego, ale postępującego upadku inkwizycji w Hiszpanii. Na ten stan rzeczy wpłynęły kryzys finansowy, mniej entuzjastyczne nastawienie nowej dynastii Burbonów (panującej od 1701) i wpływ idei oświeceniowych, zauważalny także wśród samych inkwizytorów. Po roku 1730 coraz rzadziej dochodziło do wytaczania formalnych procesów, większość spraw umarzano lub kończono nałożeniem prywatnej pokuty bez publicznego ogłaszania wyroku. Coraz rzadziej stosowano też areszt wobec podejrzanych, a około połowy XVIII stulecia zaprzestano stosowania tortur. W 1781 doszło do wykonania ostatniego w dziejach tej instytucji wyroku śmierci. Pod koniec wieku opracowano projekt gruntownej reformy całej instytucji, który jednak nie wszedł w życie. Jednocześnie inkwizycja wciąż była traktowana przez królów jako istotne ogniwo w systemie ustrojowym Hiszpanii. Burbonowie używali inkwizycji do trzymania w szachu „oświeceniowej” frakcji na dworze królewskim, a po wybuchu Rewolucji francuskiej nakazali jej rozszerzenie cenzury na literaturę rewolucyjną[68]. Koszty związane z udziałem Hiszpanii w wojnach napoleońskich spowodowały konieczność wyprzedaży majątku wielu instytucji państwowych, w tym inkwizycji (1799). Krok ten położył kres finansowej niezależności inkwizycji i otworzył drogę do jej likwidacji, co nastąpiło ostatecznie w 1820[69]. Inkwizycja portugalska 1536–1821 Zobacz więcej w artykule Inkwizycja portugalska, w sekcji Historia. Ilustracja Jeana Davida Zunnera zatytułowana „Die Inquisition in Portugall” (Inkwizycja w Portugalii) z książki Alain Manesson Mallet: Description de L’Univers, Contenant les Differents Systemes de Monde, Les Cartes Generales & Particulieres de la Geographie Ancienne & Moderne, Frankfurt 1685 Inkwizycja portugalska została utworzona i zorganizowana na wzór hiszpańskiej. Te same powody doprowadziły też do jej powstania. W 1492 do Portugalii przybyło ok. 30 tysięcy żydów wygnanych z Hiszpanii, podwajając miejscową społeczność żydowską. W 1497 król Portugalii Manuel I Szczęśliwy zdecydował się na ten sam krok, co pięć lat wcześniej Hiszpania, nakazując wszystkim żydom opuszczenie kraju lub przyjęcie chrztu. W czasie realizacji edyktu doszło jednak do wielu aktów przemocy wobec żydów i zmuszania ich do przyjęcia chrztu. W rezultacie doszło do powstania w Portugalii licznej społeczności tzw. nowych chrześcijan, których podejrzewano o potajemne wyznawanie judaizmu. W 1506 w Lizbonie doszło do pogromu „nowych chrześcijan”, a począwszy od 1515, władze Portugalii zaczęły zabiegać w Rzymie o zgodę na utworzenie inkwizycji na podobnych zasadach jak w Hiszpanii. 23 maja 1536 papież Paweł III wyraził w końcu zgodę i na inkwizytora generalnego Portugalii mianował franciszkanina Diogo da Silva, jednocześnie jednak wprowadził trzyletnie moratorium na jej działalność. Pierwsze auto da fe odbyło się 20 września 1540 w Lizbonie, a niedługo potem działało w Portugalii już sześć trybunałów (ich liczbę zredukowano później do trzech). Konwertyci, którzy byli wpływową i zamożną społecznością, podjęli jednak w Rzymie skuteczną kontrakcję. W 1544 papież zawiesił działalność inkwizycji, polecając swemu nuncjuszowi zbadanie doniesień o jej nadużyciach. Po serii zabiegów dyplomatycznych w 1547 działalność inkwizycji za zgodą papieża wznowiono. W maju tego roku ogłoszono generalną amnestię dla konwertytów za przeszłe występki, włączając anulowanie wszystkich kar (w tym zwrot konfiskat), z zaznaczeniem, że w stosunku do czynów popełnionych po tej dacie inkwizycja ma pełne prawo do działania. 16 lipca 1547 papież wydał bullę ostatecznie określającą strukturę portugalskiej inkwizycji. Rozpętane wówczas prześladowania konwertytów spowodowały falę ich migracji do Hiszpanii, a także innych krajów (zwłaszcza Holandii). W 1560 utworzono osobny trybunał w Goa w Indiach Portugalskich[70]. Żydowscy konwertyci pozostawali głównym celem inkwizycji portugalskiej przez niemal cały okres jej istnienia. Natężenie tych represji było jednak różne. Ponieważ bankierzy żydowskiego pochodzenia odgrywali ważną rolę w gospodarce kraju, od czasu do czasu udawało im się wyjednać dekrety amnestyjne (np. w 1604)[71]. W 1674 papież Klemens X pod wpływem doniesień o nadużyciach inkwizycji zawiesił jej działalność i polecił wszczęcie śledztwa, które zakończyło się złagodzeniem pewnych rygorów proceduralnych. Po wznowieniu działalności w 1682 zauważalne było zmniejszenie surowości ogłaszanych przez nią wyroków[72]. Mimo to portugalska inkwizycja kontynuowała intensywną działalność przeciwko konwertytom aż do połowy XVIII wieku, kiedy ograniczyły ją reformy ministra Pombala z lat 1768–1774, wprowadzające m.in. równouprawnienie konwertytów[73]. Zniesienie tej instytucji nastąpiło jednak dopiero w 1821 roku. Nowożytna inkwizycja papieska (inkwizycja rzymska) Zobacz więcej w artykule Inkwizycja rzymska, w sekcji Historia inkwizycji rzymskiej we Włoszech. Joseph Nicolas Robert-Fleury, Galileusz przed Świętym Oficjum w Watykanie, 1847 Wystąpienie Marcina Lutra i zapoczątkowana przez nie reformacja okazały się wyzwaniem, z którym średniowieczna inkwizycja papieska z wielu względów nie umiała sobie poradzić. W Niemczech wielu władców świeckich sprzyjało nowemu ruchowi religijnemu i wykorzystało go, aby móc dokonać sekularyzacji dóbr kościelnych. We Francji i w północnych Włoszech obsada trybunałów inkwizycyjnych była przedmiotem wewnątrzzakonnej rywalizacji między konwentualną a zreformowaną (obserwancką) gałęzią zakonu dominikanów. Na dodatek większość inkwizytorów traktowało wówczas swą funkcję jedynie jako prestiżowe wyróżnienie i nie podejmowało aktywnie antyheretyckiej działalności[74]. W latach 1522–1523 cesarz Karol V Habsburg w porozumieniu z papieżem Adrianem VI utworzył specjalny trybunał inkwizycyjny dla Niderlandów w celu zwalczania reformacji, zorganizowany na podobnych zasadach jak w Hiszpanii, jednak posunięcie to nie przyniosło zamierzonych efektów i już po kilku latach represje wobec protestantów w przeważającej mierze wzięły na siebie bezpośrednio sądy świeckie. Podobny proces przejmowania kompetencji inkwizycji przez sądownictwo świeckie został wówczas zapoczątkowany także w Austrii i we Francji[75]. Wkrótce jednak papiestwo podjęło pierwsze próby zreformowania niewydolnych struktur inkwizycji papieskiej i przystosowania ich do nowych warunków. W 1531 papież Klemens VII dokonał reorganizacji inkwizycji w prowincji lombardzkiej, kładąc kres sporom frakcyjnym w zakonie dominikańskim poprzez oddanie inkwizycji gałęzi obserwanckiej i zredukowanie statusu gałęzi konwentualnej do zwykłego wikariatu[76]. Spektakularną klęską zakończyła się natomiast próba reorganizacji inkwizycji we Francji w 1557. Najpierw planom wzmocnienia inkwizycji sprzeciwił się parlament paryski, a w 1561 jeden z Wielkich Inkwizytorów Francji, kardynał Odet de Coligny de Châtillon, oficjalnie przeszedł na kalwinizm, co było poważnym ciosem dla prestiżu Stolicy Apostolskiej[77]. Najistotniejszą reformę podjął jednak papież Paweł III w lipcu 1542. Bullą Licet ab initio powołał do życia Świętą Kongregację Kardynalską Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji, tzw. Święte Oficjum (Sacrum Officium), które składało się z 6 kardynałów i miało nadzorować działalność lokalnych sądów inkwizycyjnych w walce z reformacją. Co prawda zwierzchnictwo nad lokalnymi trybunałami początkowo miało charakter raczej teoretyczny, tym bardziej że niektóre kraje (np. Republika Wenecka) nie zgadzały się na bezpośrednie podporządkowanie swoich inkwizytorów Rzymowi, niemniej do końca XVI wieku Kongregacja ta w dużej mierze zdołała przejąć kontrolę nad całą papieską inkwizycją. Sprawowaniu tej kontroli bardzo dopomogło włączenie jej w 1588 na stałe do struktur Kurii Rzymskiej[78]. Po 1542 utworzono ponad 20 nowych trybunałów papieskiej inkwizycji (zwanej teraz rzymską inkwizycją). Pod koniec XVII wieku liczyła ona 52 trybunały (lub 53, jeśli liczyć Kongregację w Rzymie), w tym aż 47 na terenie państw włoskich (wliczając w to papieski Awinion oraz należące do Wenecji Istrię i Dalmację). W królestwie Francji istniały nadal trybunały w Tuluzie i Carcassonne, a w Cesarstwie trybunały w Kolonii i Besançon, żaden z nich nie prowadził jednak aktywnej działalności. Ponadto istniał trybunał inkwizycyjny na Malcie, gdzie inkwizytor był jednocześnie dyplomatycznym przedstawicielem Stolicy Apostolskiej[79]. Działalność odnowionej inkwizycji papieskiej w XVI wieku koncentrowała się na zwalczaniu wpływów reformacji we Włoszech. Kiedy pod koniec tego stulecia wpływy te zostały ostatecznie wyeliminowane, inkwizytorzy włoscy, podobnie jak hiszpańscy, zwrócili swą uwagę w kierunku pilnowania ortodoksji i moralności zwykłych ludzi. W XVII wieku najwięcej procesów dotyczyło praktyk magicznych i czarów, jednak inkwizycja rzymska przyjęła sceptyczną postawę wobec czarów, czemu dała wyraz w Instrukcjach opracowanych ok. 1600 (wydanych drukiem w 1657). Ponadto inkwizytorzy zajmowali się różnego rodzaju oszustami religijnymi (fałszywi księża, handlarze fałszywymi relikwiami, fałszerze bull itp.), których niekiedy traktowano bardzo surowo. Od czasu do czasu zdarzały się też procesy przeciwko żydowskim konwertytom podejrzanym o kryptojudaizm (np. w Ankonie w 1556) oraz przeciwko Europejczykom, którzy dostawszy się do niewoli tureckiej przyjęli islam[80]. W ścisłym związku z Kongregacją Inkwizycji działała utworzona w 1571 Kongregacja Indeksu Ksiąg Zakazanych, zajmująca się cenzurą publikacji. Jeszcze przed jej powołaniem, w 1559, papież Paweł IV ogłosił pierwszy oficjalny Indeks ksiąg zakazanych[81]. Do najsłynniejszych procesów rzymskiej inkwizycji należą procesy Giordano Bruno, spalonego w 1600 za głoszenie heretyckich tez filozoficznych[82], oraz Galileusza, skazanego w 1633 na areszt domowy za głoszenie teorii heliocentrycznej wbrew warunkom narzuconym uprzednio przez władze kościelne[83]. Działalność inkwizycji rzymskiej trwała nieprzerwanie aż do okresu wojen napoleońskich na przełomie XVIII i XIX wieku, choć w kilku krajach (Francja, Lombardia, Toskania, Modena) zniesiono ją już wcześniej. Po Kongresie Wiedeńskim doszło jednak do wznowienia jej działalności w Państwie Kościelnym (1815). Najbardziej znanym epizodem w działalności inkwizycji z tego okresu było w 1858 r. zabranie od rodziców sześcioletniego żydowskiego chłopca Edgardo Mortary, ochrzczonego nieopatrznie przez 14-letnią niańkę[84]. Ostatnie lokalne trybunały inkwizycyjne zostały zniesione w latach 1859–1860 na mocy dekretu ministra sprawiedliwości Królestwa Sardynii (od 1861 Królestwa Włoch) z 14 listopada 1859. Dekret ten nie objął jedynie Kongregacji Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji w Rzymie, która pod zmienioną nazwą istnieje do dziś. Inkwizycja sycylijska (1720–1782) Osobny artykuł: Inkwizycja sycylijska (1720-1782). Trybunał inkwizycyjny na Sycylii był od 1487 częścią inkwizycji hiszpańskiej. Kiedy jednak w 1720 wyspa przeszła pod władzę Habsburgów austriackich, tamtejsza inkwizycja uniezależniła się, nie będąc odtąd częścią ani inkwizycji hiszpańskiej, ani inkwizycji rzymskiej. Niezależność sycylijskiego trybunału potwierdzili kolejno papieże Klemens XI w 1720 i Klemens XII w 1738. Istniał on do 16 marca 1782. W ciągu 62 lat swej samodzielności wysłał on na stos trzy osoby (dwie w 1724 i jedną w 1732)[85]. Zniesienie inkwizycji Kraje na północ od Alp i Pirenejów W krajach na północ od Alp i Pirenejów (Polska, Czechy, Węgry, Francja, Niemcy i Niderlandy) działalność inkwizycji zanikała stopniowo i nie sposób wskazać jakichś konkretnych dat jej zniesienia. Zanik działalności częściowo był wynikiem zwycięstwa reformacji, natomiast w krajach, które pozostały katolickie, z reguły poprzedzało je faktyczne pozbawienie trybunałów inkwizycyjnych ich kompetencji lub możliwości skutecznego działania. Było to konsekwencją tworzenia się państw narodowych lub ustrojów absolutystycznych, które nie zamierzały tolerować istnienia niezależnej instytucji sądowej o tak szerokich uprawnieniach jak inkwizycja. W Czechach już rewolucja husycka w drugiej dekadzie XV wieku doprowadziła do likwidacji stałych struktur inkwizycji wytworzonych w XIV wieku[86]. W drugiej połowie XV wieku kilkakrotnie Stolica Apostolska wysyłała do Czech swoich nuncjuszy i legatów z tytułem inkwizytora, jednak bez prawa do korzystania z uprawnień sądowo-śledczych oraz z pomocy „ramienia świeckiego”[87]. Ostatnim tego rodzaju nuncjuszem-inkwizytorem był niemiecki dominikanin Heinrich Kramer, który przebywał w Czechach od 1500 aż do śmierci w 1505[88]. Na Węgrzech, gdzie inkwizycja nigdy nie rozwinęła działalności na większą skalę, ostatnia dokumentacyjna wzmianka o niej pochodzi z 1493, gdy Nicola de Mirabili z Koloszwaru był inkwizytorem Węgier. Choć jest prawdopodobne, że inkwizycja istniała w tym kraju co najmniej do klęski pod Mohaczem w 1526, ewentualni następcy Mikołaja (zmarłego w 1495) nie są znani[89]. W habsburskich Niderlandach w latach 1522–1525 zmarginalizowano tradycyjną inkwizycję papieską kierowaną przez dominikanów i zorganizowano nową inkwizycję jako mieszaną, cesarsko-papieską instytucję, która jednak nie przetrwała zbyt długo. Już w latach 30. XVI wieku jurysdykcję w sprawach o herezję przekazano także sądom świeckim. Cesarsko-papiescy inkwizytorzy kontynuowali działalność jedynie do utworzenia Rady Zaburzeń w 1567, choć procesy o herezję przed sądami świeckimi toczyły się sporadycznie aż do 1633[90]. Władze zakonu dominikanów przez cały XVI wiek nadal wyznaczały tytularnych inkwizytorów według starych zasad, ale nie odgrywali oni żadnej roli w prześladowaniach heretyków. Ostatni dominikański inkwizytor, Jakob van Gheely, zmarł w 1608[91]. W Polsce inkwizycja papieska została faktycznie zniesiona w 1542, kiedy synod prowincjonalny pod przewodnictwem prymasa Piotra Gamrata zadecydował, że w Polsce mogą działać jedynie inkwizytorzy mianowani przez biskupów. Kilka nominacji na inkwizytorów papieskich miało jednak miejsce jeszcze po tej dacie. Co więcej, działalność inkwizycji biskupiej trwała niewiele dłużej niż papieskiej. W 1552 sejm wyłączył szlachtę spod jurysdykcji sądów kościelnych, a sejm obradujący w latach 1562–1565 uchwalił zakaz wykonywania przez władze świeckie wydanych przez nie wyroków. Wreszcie uchwalona w 1573 konfederacja warszawska wprowadziła tolerancję religijną dla wyznań protestanckich. Ostatnim inkwizytorem w Polsce był dominikanin Melchior z Mościsk, który zmarł w 1590[92]. We Francji faktyczny kres działalności inkwizycji przyniosły reformy sądownictwa w latach 30. XVI wieku, które przekazały jurysdykcję w sprawach o herezję lokalnym parlamentom[93]. Trybunały inkwizycyjne w Tuluzie i Carcassonne przetrwały wprawdzie do końca XVII wieku, ale nie prowadziły już prawie żadnej działalności z wyjątkiem pojedynczych procesów wytaczanych osobom duchownym. Wyjątkiem był jednak trybunał inkwizycyjny w papieskim Awinionie, utworzony w 1541, który prowadził intensywną działalność w drugiej połowie XVI wieku. Ostatni inkwizytor Carcassonne Thomas Vidal zmarł w 1703[94], a ostatni inkwizytor Tuluzy Antonin Massoulié w 1706[95]. Trybunał w Awinionie istniał do zajęcia tego miasta przez rewolucyjną Francję w 1790[96]. Trybunał inkwizycyjny w cesarskim mieście Besançon istniał do zajęcia prowincji Franche-Comté przez wojska francuskie w 1674[97]. W Niemczech poważny cios inkwizycji zadała reformacja, która zachwiała strukturami zakonu dominikanów w tym kraju, na których opierała się inkwizycja (m.in. całkowitemu skasowaniu uległa prowincja zakonna Saksonia). Ponadto dekret cesarza Karola V, wydany w Spirze w 1529, wprost wyłączył spod jej jurysdykcji procesy przeciwko radykalnym zwolennikom reformacji (anabaptystom)[98]. Przetrwał jedynie trybunał inkwizycyjny w Kolonii, jednak jego kompetencje ograniczono wyłącznie do cenzury publikacji. Ostatni inkwizytor Kolonii został mianowany w 1780[99]. Inkwizycja hiszpańska Inkwizycję hiszpańską po raz pierwszy zniósł Józef Bonaparte 4 grudnia 1808 po zajęciu Madrytu przez wojska napoleońskie. Dekret ten wszedł jednak w życie tylko na terenach okupowanych przez Francuzów. 26 stycznia 1813 opozycyjne wobec Francuzów kortezy w Kadyksie również uchwaliły zniesienie inkwizycji, uznając dalsze jej funkcjonowanie za niezgodne z dopiero co uchwaloną konstytucją. Z krokiem tym nie pogodziła się jednak konserwatywna część społeczeństwa i już 21 lipca 1814 król Ferdynand VII Burbon przywrócił inkwizycję. Ostateczne jej zniesienie nastąpiło 9 marca 1820 w wyniku liberalnej rewolucji. Pomimo stłumienia tej rewolucji trzy lata później i powrotu konserwatystów do władzy, pod naciskiem Francji nie doszło do ponownego wskrzeszenia tej instytucji, choć sporadycznie procesy o herezję były wytaczane przed sądami biskupimi. W wyniku jednego z takich procesów w 1826 w Walencji doszło do powieszenia Cayetano Ripolla oskarżonego o deizm. Była to ostatnia egzekucja za herezję na terenie Europy. Dekret królewski z 15 lipca 1834, potwierdzając zniesienie inkwizycji, zarządził konfiskatę całego pozostałego po niej majątku na rzecz państwa[100]. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Instytucja z nieograniczonymi prerogatywami jest przerażająca. Słyszałaś o przysięgach oczyszczających? Bo o tym to ani słowa. Przyjeżdżam przesłuchuje cię i siedzisz w więzieniu aż rodzina nie wyskrobie 100 tyś no i za córkę z 50 dobry biznes? To i ludzie pamiętają >;)
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Straszne. Wkręcono wiele osób w ten proceder.
Matthew Hopkins (ur. ok. 1620 w Wenham Magna w Suffolk, zm. 12 sierpnia 1647 w Manningtree w Esseksie) – angielski łowca czarownic działający podczas angielskiej wojny domowej. Życiorys Był synem purytańskiego duchownego Jamesa Hopkinsa. Z wykształcenia prawnik, pracował w Ipswich, później w Manningtree, jednak jego zawód przynosił mu niewielkie dochody. W 1644 zaczął tropić domniemane czarownice; ogłosił siebie „generalnym łowcą czarownic”[1]. W swojej działalności traktował plotki i pomówienia jako formalne oskarżenia. Do tropienia rzekomych wiedźm dobrał czworo współpracowników - dwóch mężczyzn i dwie kobiety; jego zastępcą został Jack Stearne, znany jako „Szpikulec czarownic”, a „specjalistką” od „diabelskich znaków” została Mary Philips. Łącznie w latach 1644–1647 Hopkins wraz ze wspólnikami przyczynił się do skazania na śmierć ponad dwustu kobiet oskarżonych o czary. Za oczyszczenie miasteczka lub wsi z „czarownic” pobierał wysokie wynagrodzenie. Autor książki Odkrywanie czarownic (The discovery of witches), w której twierdził, że niedaleko swojego domu w Mannigtree odkrył sektę czarownic, która rzekomo składała ofiary diabłu i porozumiewała się z chochlikami. Większość osób oskarżonych i straconych przez Hopkinsa stanowiły starsze kobiety hodujące zwierzęta domowe. Jego pierwszą ofiarą była Elizabeth Clarke, której matka wiele lat wcześniej została oskarżona o uprawianie czarów i powieszona. Hopkins kazał ją wtrącić do aresztu i trzymać bez jedzenia i snu przez trzy doby, przez co Clarke przyznała się, że jest czarownicą, oraz wskazała swoje rzekome wspólniczki: Ann West, jej córkę Rebeccę, Anne Leech, Helen Clarke i Elizabeth Gooding. Podczas prowadzenia dalszego „śledztwa” Hopkins doszedł do wniosku, że w tę sprawę zamieszane były 32 osoby; spośród nich 29 stracono w 1645 w Chelmsford. Mimo że od 1639 tortury były w Anglii zakazane, Hopkins często przywiązywał podejrzane osoby ze skrzyżowanymi nogami do stołka lub krzesła na całą dobę, a także głodził i pozbawiał snu. Wraz z pomocnikami szeroko rozwinął metodę nakłuwania ciała osoby podejrzanej o uprawianie czarów jako rzekomo potrzebne do odkrycia „diabelskiego piętna” na ciele „czarownicy”; w niektórych przypadkach, próbując dowieść czyjejś winy, używał wysuwane i chowane ostrza, które miały sprawić, że przekłute piętno nie krwawiło. Posługiwał się też metodą „pławienia” (ordalia). Latem 1646 w Norfolk przyczynił się do skazania na śmierć 20 kobiet oskarżonych o czary, później działał w Ipswich, Aldeburgh, King’s Lynn i Stowmarket. Jego aktywność zmalała po potępieniu go przez duchownego Johna Gaule'a, który demaskował jego nieuczciwe metody uzyskiwania dowodów w opublikowanej przez siebie książce Wybrane opisy czarownic i czarodziejstwa, które poruszają ludzkie sumienie. Zmarł na gruźlicę w swoim domu i został pochowany w wiosce Mistley. Przypisy Brian Innes, Historia tortur. Warszawa 2000, s.117. Bibliografia Malcolm Gaskill, Witchfinders: A Seventeenth-Century English Tragedy, Harvard University Press, 2007. Nigel Cawthorne, Wiedźmy i czarownice. Historia prześladowań, Bellona, Warszawa 2004. Wallace Notestein, History of Witchcraft in England from 1558 to 1718, Kessinger Publishing, 2003. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Zauważyłaś że jesteś ofiarą? Mam w sobie gniew i jakąś chęć konfrontacji, to mnie omijają. To tylko 3 osoby, szybko pójdzie >;))
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Jutro >;) Ale hmm, to może dlatego chłopcy wychowywani przez kobiety są inni. Zauważyłaś że chłopiec jako karę częściej dostaje w skórę? To i ma przemoc w sobie, mnie lali, no to mam w oczach, ten temat porachunków . Żaden cel nie jest do końca niemożliwy >;) To i jest spokój, bo sam nie szukam przygód >;))
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Nie, ale mam predyspozycje i potrafię, to te strzały ukryte w kołczanie. Mieć, nie oznacza używać Ewo >;P Mam szablę, ale głów nie ucinałem, jeszcze
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Wcale nie było fajnie Ewo, mieszkaliśmy na parterze to nauczyłem się ekspresowo wyskakiwać przez balkon jak Mama miała takie pomysły. Piotruś Pan w Polskiej wersji. Bieg, lekki wyskok, uderzenie o barierkę udami, przewrót w przód w powietrzu i lądowanie plecami na krzaku. Taaak dziwny jest ten świat >;) Pokazy lotnicze po wywiadówce >;) ciekawa edukacja >;))
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Do usług >;)) ![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To ja zacząłem sam czytać w wieku 10-11 lat i skończyły się kłopoty i miałem "swój świat" jak pomiędzy rodzicami nie było fajnie. Jak ja chciałem być dorosły i iść na swoje i... doczekałem >;) Czasami marzenia się spełniają
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Free forum by Nabble | Edit this page |