No...Coś słyszałem. Ale facet jakoś nieporadnie się do tego zabrał
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
A to znów nie jakieś wkrętki? >;) On walił z ak?
|
Zidentyfikowano zamachowca, który mierzył do Trumpa z AK-47
|
On się nawet nie chował ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Andrzeju ak jest na krótki dystans, nie do snajperki.
|
On dostał się na teren prywatny i był cały czas obserwowany...
Druga tura bez Bonżura...
|
Sądzę że te pola golfowe są obserwowane w promieniu 10 km
![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Newsweek podaje, że zamachowiec Ryan Wesley Routh walczył na Ukrainie przez wiele miesięcy, miał być częścią międzynarodowego legionu.
W roku 2022 pojawił się nawet w promocyjnym video batalionu AZOV. Obraz jaki się pojawia, to Ryan Routh był żołnierzem, z wielomiesięcznym doświadczeniem na wojnie. Tego rodzaju strzał z 400 m. to w sumie bardzo łatwy strzał dla żołnierza, karabin który był znaleziono na polu golfowym miał lunetę. Członek Secret Service zauważył lufę karabinu wystającą z krzaków i oficer oddał strzały, ciągle nie jest wiadomo, czy Ryan Routh oddał jakiś strzał w kierunku Trumpa. Reakcja ochrony Trumpa spłoszyła zamachowca, który po prostu uciekł, zostawiając wszystko w krzakach, wliczając karabin. Pościg trwał 45 min. Routh został zatrzymany przez lokalną policję, ktoś zrobił zdjęcie rejestracji jego samochodu, także policja w całym stanie miała na niego namiary. Mogę napisać, że to była bardzo poważna próba zamachu i nastąpiło kilka "przypadków" które sprawiły, że Trump ciągle żyje. Niech nikt się łudzi, Ryan Routh był bardzo dobrze znany amerykańskiemu rządowi, nikt tak sobie nie jeździ na Ukrainę sobie postrzelać, nie wierzę, że działał sam, bez wiedzy swoich przełożonych. Kilkaset kilometrów na południe od Miami, w Wenezueli, prezydent Nicolas Maduro miał podobny problem co Trump. 3 obywateli USA (Navy SEALs), 2 Hiszpanów i Czech zostało aresztowanych w Caracas, mieli przy sobie broń (dużo) i chcieli zamordować Maduro. Zostali oni aresztowani, policja federalna twierdzi, że za próbą zamachu stoi CIA. Amerykański rząd zaprzecza, że CIA ma z tym cokolwiek wspólnego. Jedno jest pewne, trwa polowanie na przeciwników globalizmu. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Maksymalny zasięg to 800m a i na 100m to nie tak łatwo trafić >;)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Z 400m z kałasza to trzeba mieć dużo szczęścia. Miał złą broń do zamachu. To karabinek szturmowy, świetny na kilkadziesiąt metrów. 50.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Posłuchajcie Kalbarczyka, co do tego dystansu.
Sorry, nie osadzę linku, bo w pracy jestem, więc z telefonu nadaję 😏 https://www.youtube.com/live/9Uw6n77cMMU?si=DdTcnwbyP22nLyKL ![]() |
No wiadomo, ze chca go zatłuc i to szybko , bo mają mało czasu. Te wszystkie "zmiany klimatu" w Europie to tez ich sprawka, oberwało sie głownie krajom , które sa lub do niedawna były antyunijne/antysyjonistyczne z resztą juz chca szprycowac ludzi objetych powodzią na żółtaczke, tężec i cos tam jeszcze. Chory świat!
|
Piłka w grze, zobaczymy, ten zamach nie wyglądał poważnie. Tylko jak coś dmuchnie za Wrocławiem/Poznaniem to się wszystko zmieni.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
No mogą szczepić bo zostały zalane oczyszczalnie ścieków i fekalia popłynęły po okolicy...Przychodzisz do szpitala i już jesteś w drzwiach szczepiona na tężec ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Strach iść do lekarza.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Atak chemiczny: uczestnicy wiecu Trumpa zapadli na "tajemniczą" chorobę po wejściu na scenę
W tym, co wydaje się być kolejną próbą zamachu na Donalda Trumpa, 20 uczestników jego niedawnego wiecu w Tucson w Arizonie, którzy byli na scenie podczas wydarzenia, zapadło na tajemniczą chorobę, która wprawiła lekarzy w zakłopotanie. News 4 Tucson poinformowało, że wiec w zeszłym tygodniu spowodował, że kilka osób siedzących blisko siebie zachorowało na podobne objawy natychmiast po przemówieniu. Infowars.com donosi: "Około 20 uczestników, głównie członków grupy 'Latynosi dla Trumpa', którzy byli na scenie, zgłosiło, że zachorowali na tajemnicze objawy wkrótce po zakończeniu wiecu. Wszyscy ci, którzy zgłosili, że zachorowali, siedzieli z boku sceny, na którą Trump wszedł, zanim podszedł do podium" – pisze Arizona Globe. Ofiary zgłaszały objawy, w tym niewyraźne widzenie, pieczenie oczu, obrzęk twarzy i bóle głowy. Objawy te są ogromnie podobne do tego przez co przechodziły ofiary tajemniczego "syndromu hawańskiego". Lekarz podobno przeprowadził badanie na uczestniczce Mayrze Rodriguez i stwierdził, że doznała ona oparzenia chemicznego. Rodriguez powiedziała News 4 Tucson, że nadal miała trudności z otwarciem oczu kilka dni po wiecu, mówiąc: "Nic nie widzę. Kiedy próbuję otworzyć oczy, czuję się tak, jakby pokryta była biała chmura. Bardzo boli mnie otwieranie oczu... To jest okropne". Kobieta, która stała po przeciwnej stronie sceny podczas wiecu, powiedziała: "Mamy nadzieję, że nie ma w tym nikczemnych aktorów i że nie jest to strategiczne uderzenie w tych, którzy popierają Donalda Trumpa". Potencjalny atak na tłum MAGA nastąpił po tym, jak dwóch różnych mężczyzn próbowało zastrzelić Trumpa w ostatnich miesiącach. Kampania Trumpa oficjalnie prowadzi dochodzenie w sprawie dziwnego incydentu, stwierdzając: "Kampania Trumpa zbierała informacje. Pozostajemy oddani niezliczonym patriotom, którzy uczestniczą w naszych energicznych, wpływowych wiecach w całym kraju". https://thepeoplesvoice.tv/chemical-attack-attendees-at-trump-rally-hit-with-mysterious-illness-after-being-on-stage/ ![]() |
Policja odkrywa brudną bombę na wiecu Trumpa w Nowym Jorku – ujawniono tuszowanie sprawy
Ładunek wybuchowy został znaleziony wczoraj (18.09) na wiecu Donalda Trumpa na Long Island przez psa wykrywającego bomby, podczas gdy plan globalnej elity, aby zdetonować brudną bombę na imprezie Trumpa, zbliża się do rzeczywistości. Na początku tego tygodnia People's Voice ostrzegł świat, że globalna elita kierowana przez kartel z Davos planuje przeprowadzić masowy atak terrorystyczny w stylu 9/11 na wiec Trumpa z użyciem brudnej bomby. Teraz media głównego nurtu i aparat bezpieczeństwa Władzy Realnej desperacko próbują cenzurować i ukrywać te informacje, tak jak to zrobili po próbie zamachu w Butler Park w Pensylwanii. Dlaczego? Ponieważ dowody są obciążające i wskazują na tych, którzy znajdują się na samym szczycie hierarchii globalistów. Gdy tysiące MAGA zjechało dziś na Long Island przed wieczornym wiecem w Nassau Coliseum, pojawiły się doniesienia o ładunku wybuchowym znalezionym w samochodzie. Nagranie z tego wydarzenia pokazuje, jak policja blokuje drogę taśmą ostrzegawczą, podczas gdy dziesiątki zwolenników Trumpa udaje się na wiec. Według Daily Mail, źródła w Departamencie Policji Hrabstwa Nassau rzekomo powiedziały dziennikarzowi Jamesowi Lalino wcześniej w środę, że miejsce wiecu "zostało naruszone, a niebieska beczka została usunięta". Na dodatek, podczas przeszukania K9 najwyraźniej "znaleźli ładunek wybuchowy w jednym z pojazdów". Źródła rzekomo podały, że kierowca uciekł do lasu. Dlaczego nie jest to większa wiadomość? Bo media postanowiły zatuszować prawdę. Media głównego nurtu zaczęły zmieniać narrację, a z Departamentu Policji Hrabstwa Nassau zaczęły pojawiać się cytaty stwierdzające, że wszystko jest pod kontrolą i nie ma tu nic do oglądania. Jest tylko jeden problem. To nie jest to, co mówią naoczni świadkowie. Na początku tego roku ostrzegaliśmy, że światowa elita umieściła Donalda J. Trumpa na szczycie listy światowych przywódców, którzy mają zostać zamordowani przed listopadem, jeśli nadal będzie opierał się ich kontroli. Od tego czasu światowi przywódcy przeciwstawiający się globalistom stanęli w obliczu serii niepohamowanych prób zamachów, z których wszystkie nosiły odciski palców elity i jej agencji Władzy Realnej. Po zamachu w Butler w Pensylwanii, Klaus Schwab podobno powiedział członkom WEF, aby nadal próbowali zabić Trumpa, wzywając ich do "strzelania, strzelania, strzelania, aż zadanie zostanie wykonane". Następnie ujawniliśmy notatkę WEF szczegółowo opisującą plan wyeliminowania Trumpa przed wyborami – i wydarzenia rozgrywają się dokładnie tak, jak ostrzegaliśmy. Po próbie zamachu na Trumpa w West Palm w weekend, The People's Voice został ostrzeżony przez bardzo dobre źródło z wewnątrz WEF, że globalna elita przeszła do trzeciej fazy swojego planu – brudnej bomby na wiecu Trumpa. Na początku tego tygodnia ostrzegaliśmy świat przed tym spiskiem. Informator powiedział, że plan polegał na wywołaniu wystarczającego strachu i zamieszania, aby przepchnąć ich globalistyczną agendę w Stanach Zjednoczonych. Zło nie śpi, a psychopatyczna elita nie marnowała czasu na udowadnianie, że nasze źródło ma rację. A teraz elita wykorzystuje media głównego nurtu do zacierania śladów i cenzurowania informacji o tym, co działo się przed Koloseum w Nassau. Zgodnie z oficjalną narracją, komisarz policji hrabstwa Nassau mówi, że jest osoba, która jest przesłuchiwana, "która mogła szkolić psa do wykrywania bomb w pobliżu tego miejsca". Pytanie: kto szkoli psa do wykrywania bomb w pobliżu wiecu, na którym Trump ma przemawiać? Musieliby wiedzieć, że jest stan podwyższonej gotowości. Zadaj sobie również pytanie, dlaczego ta osoba miałaby uciekać, gdy zostanie odkryta, jeśli tak było? Oficjalna narracja tego nie sumuje. Ma to jeszcze mniej sensu niż szeroko zdyskredytowana wersja wydarzeń po strzelaninie w Butler Park w Pensylwanii przedstawiona przez Secret Service. Ostrzegaliśmy, że elita jest gotowa rozpętać brudną bombę na amerykańskiej ziemi, aby ingerować w listopadowe wybory i odwrócić bieg historii na swoją korzyść. Teraz aktywnie utrwalają to wydarzenie i wykorzystują media do oszukiwania opinii publicznej, dopóki nie przeprowadzą udanego ataku. Gdyby osoba odpowiedzialna za przywiezienie "ładunku wybuchowego" na wiec Trumpa próbowała zbliżyć się do kandydata Republikanów na tyle, by dokonać zamachu na jego życie, byłby to trzeci nieudany zamach na Trumpa od 13 lipca. Jeśli nie będziemy ostrożni, zmiecie bombę pod dywan i zamienią to w próbę zamachu na Donalda Trumpa, która nigdy się nie wydarzyła. Całość: https://thepeoplesvoice.tv/police-discover-dirty-bomb-at-new-york-trump-rally-cover-up-exposed/ ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Dzień dobry Serenko >;) Syndrom Hawański może pochodzić z promieniowania 5G.
"Syndrom hawański" to zespół dolegliwości, wśród których najczęściej wymienia się bóle i zawroty głowy, ból karku, nudności, przemęczenie, problemy ze słuchem, ciśnieniem tętniczym krwi, pamięcią, a także poważniejsze zaburzenia pracy mózgu. W sumie dotknął już ponad 130 osób. Co ciekawe, wszyscy byli związani z amerykańską polityką i pracowali za granicą. Amerykańska ambasada w Hawanie | Fotos593 / Shutterstock Tekst zawiera linki reklamowe naszego partnera. SPIS TREŚCI "Syndrom hawański" mogą wywoływać silne fale radiowe CIA i rząd Bidena będą szukać odpowiedzi Niektóre ofiary mają chroniczne i prawdopodobnie nieodwracalne objawy, które mogą sugerować trwałe uszkodzenie mózgu" - pisze "New York Times", który informuje o sprawie Lekarze przestrzegają też, że tajemnicza choroba może prowadzić do samobójstwa Określenie "hawański" pochodzi od nazwy stolicy Kuby, Hawany, gdzie odnotowano pierwsze przypadki Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl "Syndrom hawański" początkowo dotyczył amerykańskich i kanadyjskich dyplomatów pracujących w ambasadach w Hawanie i Pekinie, którzy zaczęli zgłaszać niepokojące dolegliwości już w 2016 roku. Z czasem pojawiły się przypadki także w innych częściach świata. Aktualnie odnotowano już ponad 130 zachorowań. Jak się okazuje, choroba dotyka nie tylko dyplomatów, ale także agentów CIA i amerykańskich żołnierzy. Stąd poszukiwania odpowiedzi na pytanie o przyczyny syndromu prowadzą do świata polityki. "Syndrom hawański" mogą wywoływać silne fale radiowe Ponieważ objawy, które składają się na syndrom mogą być wywoływane przez różne rodzaje promieniowania, niektórzy amerykańscy urzędnicy sugerowali działania z premedytacją i odpowiedzialnością obarczali Rosję. Departament Stanu i CIA, jak dotąd nie potwierdziły tych teorii. Za przyczynę wywołującą takie objawy może odpowiadać działanie tzw. energii skierowanej. Użycie energii skierowanej polega na wykorzystaniu silnych fal radiowych lub urządzeń mikrofalowych i strumieni cząsteczek. Użycie energii skierowanej może powodować zwykłe zakłócenia pracy urządzeń elektronicznych, a w większych dawkach wywoływać ból, szereg dolegliwości, a nawet spowodować trwałe uszkodzenie zdrowia. Szukając wyjaśnień sprawy "syndromu hawańskiego" rozważano atak bronią dźwiękową. Poddźwięki, których częstotliwość jest niższa od słyszalnych przez człowieka, również wywołują podobne dolegliwości. Ostatecznie jednak tę teorię wykluczono. Potwierdzenia także nie doczekała się teoria, że dolegliwości zdrowotne u urzędników, agentów i żołnierzy wywołało promieniowanie mikrofalowe. Syndrom K - choroba, która przerażała nazistów i… nie istniała CIA i rząd Bidena będą szukać odpowiedzi "CIA współpracuje z innymi agencjami rządowymi, aby podwoić nasze wysiłki w celu znalezienia odpowiedzi na niewyjaśnione globalne incydenty zdrowotne, które miały wpływ na personel" - powiedział Timothy L. Barrett, sekretarz prasowy CIA. Grupa zadaniowa pracuje nad rozwiązaniem problemu już od wielu miesięcy. William J. Burns, dyrektor CIA, powołany przez Joe Bidena, zapowiedział kontynuację prac nad rozwiązaniem problemu i współpracę z Departamentem Stanu. |
Free forum by Nabble | Edit this page |