Lothar. napisał/a
Kto z ich dzieci mówi po Polsku. Sam mam skośnych krewniaków w Japonii co nie mówią po Polsku. Słyszałem że mój krewniak a ich tata, chce emigrować z Japonii. I tak tam za długo siedział, tylko teście kupili im chałupę i się skusił, teściowie oczy zamknęli a mieszkać tam, to żaden miód.
To jak wróci i się tu wmelduje to niech głosuje;)
Wojtek,ludzie źle wybierają ale jak Ewa napisala,sami ponoiszą konsekwencje.
Dla mnie ktoś kto ma dzieci za granicą na stałe nie powinien w ogóle głosować.
Tam gdzie masz dzieci tam masz serce,nie ma tu dzieci to sie nie zatroszczysz o bezpieczństwo,taka prawda.