Dlaczego Kawusia się wyrejestrowała?

[Serenity]

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Lothar. napisał/a

Martwię się, że tyle się Rodzin rozpada i żeby Kawusia nie pracowała gdzieś daleko od Domu. Wcale nie jest śmiesznie na wyjazdach. Ja się najeździłem i pilnuje Domu. Jak się kogoś Polubi to potem trzeba swoje odcierpieć >;))

Oj tam, czasem rozłąka działa wprost przeciwnie. Tęskni się, szczególnie gdy małżeństwo ma już pewien staż.

Serenko :) znasz Przysłowie: Co z oczu to i z serca? Człowiek na wyjeździe jest sam i osłabiony samotnością i pracą i mieszkaniem w wynajętym, nawet jak jest kontakt przez sieć. Stąd się wzięło Przysłowie: Jak zaczynają ci się podobać, niemki-brytyjki :) to wracaj do Polski >;)))

Kawusi się Niemki nie spodobają 😆 Zapytajmy Joli, jak sobie z tym radzi, ale ona zdaje się męża nie zostawia 😏

>;))))
Mam nadzieję >;PP Z tym pytaniem to bym uważał :) bo to może być śliski grunt >;))))) A teraz wyobraź sobie Serenko że znalazłaś Pracę z 500km dalej i jedziesz do Domu co 2 tygodnie albo i raz na miesiąc. Jak byś się czuła mieszkając na stancji i nie mając do kogo się odezwać, całe weekendy, popołudnia? Ja w Twoim mieście tak siedziałem i przeczytałem dużą część Księgi 1000 i jednej nocy, bo nikogo tam nie znałem, a nie będę znajomym w Katowicach głowy zawracał >;))

Miałabym forum Wyspę z takimi wspaniałymi ludźmi, jak wy 😚;)*

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Serenity napisał/a

Miałabym forum Wyspę z takimi wspaniałymi ludźmi, jak wy 😚;)*

>;))) >;)* To jest jakieś wyjście :) Ale i tak mieszkanie we własnym Domu jest czymś innym niż daleko w świecie :) Pewnie dlatego większość forumowiczów lubi zwiedzać wypoczywając, bo ma dom na co dzień i nie jest żadnym rarytasem :) A jak się zatęskni za Domem to się człowiek zmienia. Kiedyś nie mogłem usiedzieć bo mnie nosiło, a teraz, daleko pośród obcych sobie myślę, że czas do Domu >;PPP

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Żeby nie być gołosłowną opowiem w skrócie mój oststni sen, bez "zbednych szczegółów" i jestem przekonana, że zaraz znajdziesz dobrą radę dla mnie he he he. Jestem w domu, w którym już kilka razy byłam (nie chce mi sie go opisywać), jest ze mną kilka osób, ale one są, jakby to nazwać w swojej rzeczywistości, choć w mojej też są he he. Oczywiście cały sen , to próba wyjścia z niego, ale, co pojawia sie nowego? osoba, która mnie tam sprowadziła, otwiera jedne z drzwi i zaprasza mnie ręką do środka, kiedy tam wchodzę okazuje sie, że to moja rzeczywista sypialnia, a ja smacznie śpię w łózku! Patrzę na sibie, ale nie mogę podejść, żeby siebie samą  szarpnąć i obudzić! Co proponujesz wojcieszku????

Dlaczego ja? >;))) Kto miał ostatnio rozmowy "światopoglądowe" z Kawusią? :)

Widzenie siebie z zewnątrz to symbolika Śmierci, czyli nowych Początków, a jak ty sama jesteś symboliczną śmiercią, to te początki, mają jakieś bóle żeby zaistnieć. Może powinienem ci poradzić to co mi Kropelka kiedyś. Puść i nie trzymaj tak kurczowo, tego co tak ściskasz >;PPP

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Czy ty Ewo właśnie powiedziałaś że świat duchowy to fikcja i czego nie pomacasz ręcyma :) to halucynacje? Oczywiście sama żadnych doświadczeń nie robiłaś i nie chcesz pamiętać że to Praktyka w której zmieniasz swój świat. Powróż koleżance dla żartu zwykłymi kartami a po tygodniu jeszcze raz. Miłej zabawy >;) Zanim wydasz Osądy to sama spraw. Nie znamy swej budowy ani umiejętności, szczególnie tych zmieniających się. Dam przykład, raz w miesiącu 3 dni przed Pełnią możesz wpłynąć na zdrowie innego człowieka, myślisz o nim, chcesz dobra i uzdrowienia i to działa. Pytanie czy sama to odkryjesz?

[Serenity]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Żeby nie być gołosłowną opowiem w skrócie mój oststni sen, bez "zbednych szczegółów" i jestem przekonana, że zaraz znajdziesz dobrą radę dla mnie he he he. Jestem w domu, w którym już kilka razy byłam (nie chce mi sie go opisywać), jest ze mną kilka osób, ale one są, jakby to nazwać w swojej rzeczywistości, choć w mojej też są he he. Oczywiście cały sen , to próba wyjścia z niego, ale, co pojawia sie nowego? osoba, która mnie tam sprowadziła, otwiera jedne z drzwi i zaprasza mnie ręką do środka, kiedy tam wchodzę okazuje sie, że to moja rzeczywista sypialnia, a ja smacznie śpię w łózku! Patrzę na sibie, ale nie mogę podejść, żeby siebie samą  szarpnąć i obudzić! Co proponujesz wojcieszku????

Wg. mnie jest to sen, w którym Twoja podświadomość mówi Ci, a nawet pokazuje inne wyjścia (drzwi) inną rzeczywistość, którą nie chcesz zaakceptować;) bo nadal śpisz.
Bardzo sugestywny sen - wg. mnie oczywiście;)

[Wenus]

Otóż to! Czasem lepiej pomilczec niż wyrazić swoje zdanie. Ja jak czasem zaczynam mówić co myślę na pewne tematy, to podobno robię się cyniczna i złośliwa.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Wenus]

Jak cały czas jest się złośliwym to się ludzie do tego przyzwyczajają i olewają to co się do nich mówi, lepiej dozować im tę przyjemność ;-)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Wenus]

Tego to nie wiem ;-))) wiem natomiast z autopsji, że zlewam tzw. "perchawy" :-)))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Wenus]

Nie wiesz co to jest perchawa? ;-))) Ja tak nazywam osoby co właśnie tak non stop dziamgają ozorem i nie przebierają w słowach :-)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Wenus]

No nie masz wyjścia 😁

[Serenity]

Lothar. napisał/a

Serenity napisał/a

Miałabym forum Wyspę z takimi wspaniałymi ludźmi, jak wy 😚;)*

>;))) >;)* To jest jakieś wyjście :) Ale i tak mieszkanie we własnym Domu jest czymś innym niż daleko w świecie :) Pewnie dlatego większość forumowiczów lubi zwiedzać wypoczywając, bo ma dom na co dzień i nie jest żadnym rarytasem :) A jak się zatęskni za Domem to się człowiek zmienia. Kiedyś nie mogłem usiedzieć bo mnie nosiło, a teraz, daleko pośród obcych sobie myślę, że czas do Domu >;PPP

Dom 🏠 to zawsze dom i dlatego jest to powiedzenie: Wszędzie dobrze (...) tutaj piosenka Zdzisławy Sośnickiej "Dom rodzinny" nie mogę wstawić, bo jadę teraz autobusem 🚌  😊

[Serenity]

Wenus napisał/a

Otóż to! Czasem lepiej pomilczec niż wyrazić swoje zdanie. Ja jak czasem zaczynam mówić co myślę na pewne tematy, to podobno robię się cyniczna i złośliwa.

A czasami potrafisz nieźle zripostować, ale trudno się na Ciebie gniewać 😊

[Serenity]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Nie wiem, co te sny znaczą, ale co człowiek, to inna interpretacja he he. Wojcieszek , to mnie nawet chce nauczyć, jak się  poruszać po tych snach , chociaż nigdy takich snów nie miał. he he

Myślę, że ważny jest indywidualny odbiór, co Ty konkretnie myślisz. Bo przecież nadświadomość chce konkretnie do Ciebie dotrzeć.