Lothar. napisał/a
U nas to samo, klientka z Piaseczna sprawę prowadziła w Siedlcach i jako świadek musiałem jechać >;/ bo u nas oskarżony miał konszachty.
No tak, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, bada prokuratura z innego miasta. Tzn. Że minister sprawiedliwości dokładnie wie, jakie bagno panuje w tych miasteczkach...
Druga tura bez Bonżura...