Odpowiedź na pytanie o schrony wystosował Marek Kujawa, zastępca dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Stwierdził, że miasto nie zarządza takimi obiektami, a "Urząd nie dysponuje również informacją o obiektach tego typu będących w zarządzie Skarbu Państwa (administracji rządowej i wojskowej)".
Nie wiemy i nie wiemy, kto ma wiedzieć Urzędnik wskazuje, że ustawodawca (Sejm, Senat) nie uchwalił przepisów normujących te kwestie, przez co nie było możliwe wyznaczenie organów odpowiedzialnych za budowle ochronne na potrzeby ludności cywilnej. Jak wylicza Kujawa, nie ma w przepisach definicji takich budowli, warunków konstrukcyjnych, a także zasad ich funkcjonowania - w tym wskazania odpowiedzialnych za ich utrzymanie i konserwację. "Postępując zgodnie z naczelną zasadą legalizmu, Urząd m.st. Warszawy ma ograniczone możliwości sprawcze zwłaszcza w odniesieniu do obiektów nie będących własnością miasta lub pod jego zarządem" - konstatuje Marek Kujawa. Pierwsza linia metra Lepiej zorientowany w kwestiach bezpieczeństwa od zastępcy dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego wydaje się Zarząd Transportu Miejskiego. W 2016 roku biuro prasowe ZTM tłumaczyło przy okazji budowy biurowca przy stacji Wilanowska, że metro pełni funkcję schronu i nie jest możliwa przebudowa jednego z wyjść. – Budowa dodatkowej windy była przedmiotem dyskusji, jednak zrezygnowano z tego rozwiązania ze względów technicznych. I linia metra na południowym odcinku została zbudowana jako budowla ochronna w ramach systemu obrony cywilnej ludności. Konstrukcja stacji, jak i wyposażenie techniczne zapewniają szczelność obiektów metra w przypadku ogłoszenia zagrożenia – tłumaczyła Magdalena Potocka z ZTM portalowi transport-publiczny.pl. Jak przypomina tvp.info, pierwsza linia metra była planowana jako schron. "Według wstępnych założeń schronienie miało tam znaleźć nawet 300 tysięcy mieszkańców. Planów nie udało się ostatecznie zrealizować w całości, ale stacje od Kabat do Wierzbna pełnią funkcję ochronną" - czytamy. Podsumujmy, 1 na 7 może się schronić na Kabatach, bez podstawowej infrastruktury, wody, toalet, jedzenia. Nie mamy nic, tylko własna piwnica, z własną studnią, przetworami i "liczeniem na szczęście" PS. Macie jakieś miejsce schronienia: wodę, konserwy, śpiwór? Na te rozkazem wymuszone na rodzinach oficerów 28 dni? |
Wiedziałem o tym będąc jeszcze w PRL. Mają to w Konstytucji...Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Nic nie ma Wojtek:) Na 4 osoby nie da się zrpobić zapasów chocbys pękł;) Szansę mają single:))) Nic nie przygotowuję,idąc tropem Johna Veto wybrałam możliwość ,ze w mojej przestrzeni wojny nie będzie ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Cześć Andrzeju >;) Kiedyś były schrony, mieliśmy w piwnicy w bloku i w szkole też był, ale to takie nieduże, może na 30-40 osób maks i to w ścisku. Jak bym bardzo chciał to mogę zamurować drzwi i 3 okna w piwnicy, tak solidnie i zrobić miniaturowy bunkier na 5-7 osób, studnia własna >;)) Ręcznie można napompować >;P
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Michalino, a wiesz jak długo można "pojechać" na owsiance, wiem że nieprzepadasz za mlekiem >;P Ale trochę orzechów i suszonych owoców i musli jak się patrzy >;)) Parę konserw, studnia, koza w piwnicy żeby wodę i "obiady" gotować i się ten miesiąc przetrwa >;P Mieliśmy szkolenie, to główny problem to brak prądu i wody, no i cokolwiek na ząb >;)) No i jaką broń, bo 3 dnia rabunki sklepów a po 10 dniach napady. Ludzie w blokach są "ugotowani" nawet wody nie mają. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Teraz w każdym bloku też są piwnice, które mogą służyć za schrony...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Ja zapasy jako takie mam, gorzej ze schronem. Piwnica malutka, niby jest pralnia w piwnicy, ale cała zagracona przez upierdliwych sąsiadów
![]() ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Tylko żeby była woda i cokolwiek na ząb, Andrzeju >;)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Tak właściwie to nie powinienem się tak bardzo martwić Serenko bo 6m ode mnie jest "cel" rakiety i to może rozwiązać moje zmartwienia, ale myślę o wyłączeniach prądu. Wyobrażasz sobie Serenko tak tkwić w piwnicy dzień za dniem? W lato się jakoś przetrwa, ale w tych przepowiedniach było żeby ze 3 tygodnie tam siedzieć. |
Free forum by Nabble | Edit this page |