Czysta Prawda >;)))

[Lothar.]

Pokusa aby zrobić arcydzieło jest zbyt duża >;PP

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Pokusa aby zrobić arcydzieło jest zbyt duża >;PP

Tja, ale jak się coś zawali, to on odpowiada. Mamy podobne sprawy przy naszych szafach sterowniczych. Konstruktor coś tam wymyśli. A my musimy to coś upchnąć do szafy, hehehe. To jeszcze nic. Raz, chyba w tamtym roku, konstruktor, bo klient tak chciał, zażyczył sobie rozwiązanie techniczne z dużych szaf, do mniejszych z innej linii. Majster chciał mi powierzyć to zadanie...Powiedziałem mu tak..."Słuchaj, jak za ten miesiąc konstruktor zamieni się ze mną wypłatą, to mu to zrobię. A tak to niech spada...Hehehe"
Cześć Wojtek.

[Lothar.]

Cześć Andrzeju >;) To mojego kumpla zatrudnili, obiecywali cuda niewidy, a dali pracę na 4 miesiące, aż wdrożył nową linię technologiczna i ludzi przeszkolił, a potem... adieu fruziu >;P Tak mieli usługę za 2% wartości. Mnie też próbowali wkręcić, umowa niby na konserwacje, a tam ukryte.... remonty >;P Czyli tyrasz za free :)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Pokusa aby zrobić arcydzieło jest zbyt duża >;PP

A mnie się skojarzyło z architektami Nowego Ładu w Najjasniejszej;))

[Lothar.]

Dobre >;)) Dobry wieczór Michalino. Nie brać odpowiedzialności za swoje wyczyny to musi skończyć się katastrofą >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Cześć Andrzeju >;) To mojego kumpla zatrudnili, obiecywali cuda niewidy, a dali pracę na 4 miesiące, aż wdrożył nową linię technologiczna i ludzi przeszkolił, a potem... adieu fruziu >;P Tak mieli usługę za 2% wartości. Mnie też próbowali wkręcić, umowa niby na konserwacje, a tam ukryte.... remonty >;P Czyli tyrasz za free :)

Wiem, wiem, cwaniaczków jest pełno. Takich wyczuwałem na odległość. Jak już coś robiłem, to tylko usprawnienia dla siebie, takie drobne sprawy, których majster nie dostrzegał, a mnie usprawniały pracę...

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Pokusa aby zrobić arcydzieło jest zbyt duża >;PP

A mnie się skojarzyło z architektami Nowego Ładu w Najjasniejszej;))

Hm. Ten nowy ład. To takie coś, że rząd coś robi, hehehe. Za PRL-u, zaczynali nie raz od nowa, zmieniając pierwszych sekretarzy...