Czy zaszczepieni mogą zarażać?

[Lothar.]

[michalina]

hej WW,czytałam.
Zaszczypawkowani myślą,ze jest po problemie.
W piatek karetki jeździły jak opętane,przyjaciel syna jest ratownikiem i mówił,że ludzie padali ,pełno zgonów.Mąż mówi:na zwid?
No nie, na serce.
Więc coś się dzieje,może sypią(skoro sypali w Wietnamie to czemu nie tu?)albo poszczypawkowa niewydolnośc  albo pogoda,nie wiem.

[Sylwia]

https://rumble.com/vpbv2i-lamak-anxbah-ojky-jzpl.html

[Sylwia]

https://ocenzurowane.pl/sekcja-zwlok-pacjenta-zaszczepionego-na-covid-wykryla-wirusowe-rna-w-kazdym-narzadzie-ciala/?amp=1&fbclid=IwAR30vD2K4Y0IAcYNRkmEdAD6cLKBnUB26-c3z_4NsQxL6lTw9szK4-Y-qnA

[brunetka.]

Oczywiście że mogą zarażać, zaszczepieni mogą jedynie lżej przechodzić covidka nic poza tym.

[Amigoland]

brunetka. napisał/a

Oczywiście że mogą zarażać, zaszczepieni mogą jedynie lżej przechodzić covidka nic poza tym.

Witaj Brunia. Rozmawiam w pracy z zaszczepionymi, bez maseczki bez odstępu i jakoś mnie nie bierze, hehehe. Bo żeby się zarazić, to musi być spełnionych wiele czynników. To nie takie proste jak gadają w mediach...A czy lżej? W tą bajkę chyba już wierzy coraz mniej ludzi...

[brunetka.]

Witaj Ami.:) Do czasu aż Ciebie capnie ten covidek,  jej oby nie. Z relacji znajomych to lżej przechodzili drugi raz chorowania, a zaznaczę że są po szczepieniach, ja tam maseczkę noszę w galerii i na odstęp też uważam,  jakoś nie kuszę losu i nie chce przechodzić tego samego co za pierwszym razem złapania covida.:)
Wpadłam na moment przed snem.:)
Dobranoc Ami.:)

[Amigoland]

brunetka. napisał/a

Witaj Ami.:) Do czasu aż Ciebie capnie ten covidek,  jej oby nie. Z relacji znajomych to lżej przechodzili drugi raz chorowania, a zaznaczę że są po szczepieniach, ja tam maseczkę noszę w galerii i na odstęp też uważam,  jakoś nie kuszę losu i nie chce przechodzić tego samego co za pierwszym razem złapania covida.:)
Wpadłam na moment przed snem.:)
Dobranoc Ami.:)

Brunia. Chyba mija już 2 lata jak żyję miedzy ludźmi, którzy mieli, albo są zaszczepieni. Bardzo prawdopodobne że ja to już miałem na koniec roku 2018. I jeżeli ktoś ma antyciała. to ma je na całe życie, a nie jak gadają w mediach, tylko pół roku...
Dobranoc Brunia.

[Lothar.]

michalina napisał/a

hej WW,czytałam.
Zaszczypawkowani myślą,ze jest po problemie.
W piatek karetki jeździły jak opętane,przyjaciel syna jest ratownikiem i mówił,że ludzie padali ,pełno zgonów.Mąż mówi:na zwid?
No nie, na serce.
Więc coś się dzieje,może sypią(skoro sypali w Wietnamie to czemu nie tu?)albo poszczypawkowa niewydolnośc  albo pogoda,nie wiem.

Sezon jest grypowy Michalino. Powinniśmy szczególnie dbać o suplementacje, jak na wsparcie medyczne nie możemy liczyć. Powinno to wielu ludziom otworzyć oczy, na to czym stał się świat medyczny. Maszynka do zarabiania, kosztem ludzkiego zdrowia i życia.

[Serenity]

Amigoland napisał/a

brunetka. napisał/a

Oczywiście że mogą zarażać, zaszczepieni mogą jedynie lżej przechodzić covidka nic poza tym.

Witaj Brunia. Rozmawiam w pracy z zaszczepionymi, bez maseczki bez odstępu i jakoś mnie nie bierze, hehehe. Bo żeby się zarazić, to musi być spełnionych wiele czynników. To nie takie proste jak gadają w mediach...A czy lżej? W tą bajkę chyba już wierzy coraz mniej ludzi...

brunetka. napisał/a

Witaj Ami.:) Do czasu aż Ciebie capnie ten covidek,  jej oby nie. Z relacji znajomych to lżej przechodzili drugi raz chorowania, a zaznaczę że są po szczepieniach, ja tam maseczkę noszę w galerii i na odstęp też uważam,  jakoś nie kuszę losu i nie chce przechodzić tego samego co za pierwszym razem złapania covida.:)
Wpadłam na moment przed snem.:)
Dobranoc Ami.:)

Dzień dobry :)
Pozwolę się odnieść do Waszej dyskusji. Otóż:
Skoro ozdrowieńcy wytwarzają przeciwciała (odpowiedź immunologiczna organizmu) to dlaczego powtórnie chorują?
I dlaczego ci ozdrowieńcy powtórnie chorują po szczypaniu?
Czy to nie jest dziwne?

Nasuwa się tutaj taka odpowiedź:
Albo ci ozdrowieńcy właściwie nie chorowali, a tylko testy potwierdzały, że są chorzy, lub co gorsza...
Szczypając się, utracili odporność immunologiczną, a co za tym idzie antyciała, które organizm nabył po przebyciu choroby.

[Serenity]

Warto posłuchać.

[Serenity]

Była mowa ostatnio o ospie?

[Lothar.]

<quote author="Serenity">
<Dzień dobry :)
Pozwolę się odnieść do Waszej dyskusji. Otóż:
Skoro ozdrowieńcy wytwarzają przeciwciała (odpowiedź immunologiczna organizmu) to dlaczego powtórnie chorują?
I dlaczego ci ozdrowieńcy powtórnie chorują po szczypaniu?
Czy to nie jest dziwne?

Nasuwa się tutaj taka odpowiedź:
Albo ci ozdrowieńcy właściwie nie chorowali, a tylko testy potwierdzały, że są chorzy, lub co gorsza...
Szczypając się, utracili odporność immunologiczną, a co za tym idzie antyciała, które organizm nabył po przebyciu choroby.
</quote>
Dobry wieczór Serenko >;) I to jest właśnie zaskakujące, dlaczego ozdrowieńcy, po zakeczupowaniu chorują? Wkurza mnie wpływ medialny straszący Społeczeństwo, poprzeczka została podniesiona tak wysoko, że powinniśmy się uodpornić, jedynie bardzo wrażliwi ucierpią. Ile można straszyć?

[Jola]

Hejka Sylwio, w tym temacie, a szczególnie dotyczącym szalonego Covida nie można dopatrywać się logiki czy merytoryki.
Stworzony na kolanach cud medycyny, który z pobożnego założenia miał ratować życie, w najlepszym wypadku pozwala żyć.
A co będzie dalej, skutki po miesiącach, po latach ...nie wie tego producent szczypawki, ani lekarze.

Przed chwilą trafiłam na ten artykuł, ale już wcześniej od wielu różnych osób wirusologów itp., słyszałam/czytałam, że robienie badań na anty ciała nie mają sensu, bo nie ma skutecznej technologii, by można było uznać, że wyniki są właściwe.

"Zadaniem wirusologa indywidualne badania poszczepienne nie mają obecnie większego sensu ze względu na liczne kłopoty z interpretacją wyników. - Badania poziomu przeciwciał powinny być wykonywane testem jednej firmy i w konkretnych odstępach czasu. Dopiero wtedy można na ich podstawie coś wywnioskować – podkreśla dr Dzieciątkowski.

Usystematyzować naszą wiedzę na temat przeciwciał zarówno po zakażeniu, jak i po zaszczepieniu może "Ogólnopolskie Badanie Seroepidemiologiczne COVID-19: OBSER-CO" , które wystartowało 15 stycznia. Projekt ma na celu ocenę rzeczywistego rozpowszechnienia SARS-CoV-2 w Polsce oraz ocenę stanu zaszczepień w różnych grupach."

https://portal.abczdrowie.pl/szczepsieniepanikuj-czy-po-przyjeciu-szczepionki-trzeba-zrobic-test-w-kierunku-przeciwcial-sars-cov-2?amp=1

[Amigoland]

Jola napisał/a

Hejka Sylwio, w tym temacie, a szczególnie dotyczącym szalonego Covida nie można dopatrywać się logiki czy merytoryki.
Stworzony na kolanach cud medycyny, który z pobożnego założenia miał ratować życie, w najlepszym wypadku pozwala żyć.
A co będzie dalej, skutki po miesiącach, po latach ...nie wie tego producent szczypawki, ani lekarze.

Przed chwilą trafiłam na ten artykuł, ale już wcześniej od wielu różnych osób wirusologów itp., słyszałam/czytałam, że robienie badań na anty ciała nie mają sensu, bo nie ma skutecznej technologii, by można było uznać, że wyniki są właściwe.

"Zadaniem wirusologa indywidualne badania poszczepienne nie mają obecnie większego sensu ze względu na liczne kłopoty z interpretacją wyników. - Badania poziomu przeciwciał powinny być wykonywane testem jednej firmy i w konkretnych odstępach czasu. Dopiero wtedy można na ich podstawie coś wywnioskować – podkreśla dr Dzieciątkowski.

Usystematyzować naszą wiedzę na temat przeciwciał zarówno po zakażeniu, jak i po zaszczepieniu może "Ogólnopolskie Badanie Seroepidemiologiczne COVID-19: OBSER-CO" , które wystartowało 15 stycznia. Projekt ma na celu ocenę rzeczywistego rozpowszechnienia SARS-CoV-2 w Polsce oraz ocenę stanu zaszczepień w różnych grupach."

https://portal.abczdrowie.pl/szczepsieniepanikuj-czy-po-przyjeciu-szczepionki-trzeba-zrobic-test-w-kierunku-przeciwcial-sars-cov-2?amp=1

Witaj Jolu. Witajcie Duszki. Od tego trzeba zacząć że każda choroba wirusowa jak grypa lub covid jest chorobą sezonową. A to na co teraz szczepią to covid19, czyli szczepią na wirusa z 2019 roku!. Obecnie mamy już tak zmutowany wirus, że tak na prawdę pewnie nikt nie wie co to za wirus, hehehe. Chociaż naukowcy twierdzą że ta "stara" szczepionka jest dobra na wszystkie mutacje, nie wierzę im za grosz...Bo niby skąd oni mogą to wiedzieć? Robili testy? Testy są przeprowadzane teraz na społeczeństwach. Mogę robić za kota. Ale za królika doświadczalnego...Nigdy!

[Amigoland]

Dlaczego zaszczepieni łapią wirusa? To bardzo proste. Mają tak osłabiony układ immunologiczny, wyczerpany w walce z tą trutką co im wstrzyknęli, że nie mają siły bronić się przed zmutowanym wirusem. Ot i cała prawda...

[Lothar.]

Pięknie Andrzeju :) zamiast Pomocy to przeszkadzanie. Co ci ludzie od nas chcą? Że musi tyle osób ucierpieć?

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Pięknie Andrzeju :) zamiast Pomocy to przeszkadzanie. Co ci ludzie od nas chcą? Że musi tyle osób ucierpieć?

Jak to co chcą. Chcą wyludnić Europę i zasiedlić ją Afrykanami. Zauważ na jakim kontynencie jest najwięcej wykształconych ludzi? W Europie. Gdzie powstawały nowe idee i jakieś ruchy wolnościowe? W Europie. Europa stoi ością w gardle NWO. Stawiają na Azję...

[Lothar.]

Azja jest brutalna i niedojrzała w swej prostocie, ale bardzo niebezpieczna. Większość ludzi nie wie że Chińczycy są podobni do żydów i akurat dostali swoją szansę aby z tego korzystać. I mogą mieć interes w rozkładzie stanów i UE i dlatego inwestują w lewicowców.

[Jola]

Amigoland napisał/a

Mogę robić za kota. Ale za królika doświadczalnego...Nigdy!

:)))

To prawda, grypa w jednym sezonie potrafi się zmutować. Od zawsze mówią o tym wirusolodzy.

Także trudno o szczepionkę pod konkretną mutację, ale wg narracji niektórych znawców tematu, a raczej producentów taka szczepionka łagodzi objawy grypy, nawet gdy grypa jest już inna.

Z tym łagodzeniem objawów jednak jest różnie, sama mam w rodzinie wujka, który niedawno szczepił się w jedną rękę na covida, w drugą na grypę...a takich osób jest naprawdę sporo.

Naturalnie potem dzwoni do mojego taty (to jego brat), że cała jego rodzina choruje już kolejny tydzień.
Ale tak było od zawsze, zaczyna się sezon grypowy, cała jego rodzina szczepi się, a za jakiś czas telefon, że są chorzy.

Jakkolwiek z objawami po szczepionce grypy jakoś sobie radzą, to ile jeszcze zniosą tych covidowych?
Dodam może, że po lekarzach chodzą cały rok, w Poliklinice już mógłby z rodziną zamieszkać.

Aż żal czasem jak go słucham, niby inteligentny człowiek, a taki zakręcony na punkcie swojego zdrowia, boi się, ale się szczepi...

Moi rodzice również dbają o siebie, ale bardziej o odporność po przez właściwą dietę i ruch...moja mama codziennie bez względu na pogodę od czasu kiedy przeszła na emeryturę spaceruje około 5 km, czasem więcej, tata na działce całymi dniami w sezonie, jest co robić.
A jeśli chodzi o dietę, to ja chciałabym się tak zdrowo i regularnie odżywiać jak on...:))

Ech, temat rzeka...ludzie naprawdę są "różni", szkoda, że niektórzy tak podatni na newsy, ostrzeżenia itpd.