![]() Podobno wielu zupełnie zwyczajnych ludzi ma w sobie wrażliwość na sygnały „stamtąd”, tylko boją się rozwijać swoją wielowymiarową intuicję. Autorka, która jest dziennikarką śledczą od lat opisującą świat mafii, zdecydowanie do tych osób nie należy. Człowiek pragmatyczny, twardo stąpający po ziemi – a za kogoś takiego się uważa - nie wierzy w duchy. Tymczasem po śmierci krewnego, który został zamordowany, Ewa Ornacka stała się mimowolnym świadkiem niemożliwych do racjonalnego wytłumaczenia wydarzeń. Chwilowe zwątpienie we własne zmysły i początkowy niepokój ustąpiły miejsca zawodowej ciekawości. Autorka skupiła się na poszukiwaniu osób, które podobnych zdarzeń doświadczają na co dzień i potrafią je zdefiniować. Autorka zdobyła zaufanie kilku takich osób i namówiła na szczerą rozmowę. Czy w ogóle można oswoić się ze zjawami? Prowadzić normalne życie, gdy one wciąż są w pobliżu? I jacy oni są, ci martwi: mają poczucie humoru, złoszczą się, martwią o swoich bliskich, tu na ziemi? Zaglądają do naszych domów, podglądają nas w łóżku, łazience? Dlaczego niektórzy są dobrzy, a inni straszą małe dzieci? A tak w ogóle to dlaczego zmarli wracają do naszego świata zamiast leżeć w grobie? |
W grobie, to jest tylko ich cielesna powłoka. A dusza hula sobie w kosmosie
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Tego jest więcej, Andrzeju >;) Człowiek może zostawić "astralnego trupa" i sam się zamknąć w swoich złudzeniach (6 zmysł) i tak "żyć" i się manifestować przez wieki. >;) Szkoda, że ludzie nie rozumieją i nie są uczeni że po śmierci niewiele się zmienia, tylko z żywymi, to nie tak łatwo pogadać. Krzyczą i uciekają >;))
|
Wierzysz Wojtek w zmartwychwstanie Jezusa?
Druga tura bez Bonżura...
|
Andrzeju, wiele spraw nawet nieprawdopodobnych, istnieje. Sam opis zmartwychwstania jest zagmatwany, na początku nie poznali go, aż dał im się poznać. Nie mam twardego stanowiska, bo dla mnie jako "ducha w ciele" to śmierć ciała, to tylko usterka kombinezonu. A kto tam później go weźmie, to już nie moje zmartwienie >;) Ja odlecę stąd >;P
|
No...Żebyś nie odleciał jak Ikar ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
To chyba, i tak, nie będzie nic miłego >;))
|
No ale będziesz mógł sobie zaśpiewać...Motylem jestem ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
U mnie tylko raz jakiś jeden, chciał wlecieć na balkon ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Masz te "rozrywki" ja to widzę na kamerach latadła co ich w dzień nie widać >;))
|
Jastrzębiuje do miłego, nie zazięb się
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Leć jaszczembiu...Ja też ruszam...Komu w drogę temu czas ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Wiesz jakoś mi na wyobraźnię zadziałała pani Betszeba co z gołą pupą latała po balkonie, żeby ją tylko Dawid (żonaty) zobaczył, hmm, to ona miała takiego co jej te ubrania rwał? >;PP No i baruje się z myślami, łatać żuczka co hmm bidny strasznie, czy brać co innego? >;/ |
Jak będziesz się tak litował nad żuczkiem...to on cię wykończy...Finansowo ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Tylne siedzenie, dla wspomnień, możesz wymontować ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Lubię go 😝
|
Free forum by Nabble | Edit this page |