W sumie dobry pomysł, by każdy pracownik dostawał na piśmie (może być elektronicznie ;)) kwotę brutto, z wyszczególnieniem danin czyli wszystkich składek.
Oprócz samodzielnego wpłacania jednak ;)
Może i by obudziło, przynajmniej jakąś część. Pozostali nie potrafią liczyć Najgorsze jest to, że większość wciąż uważa, że "rząd" daje, a najbardziej to Unia daje
W sumie dobry pomysł, by każdy pracownik dostawał na piśmie (może być elektronicznie ;)) kwotę brutto, z wyszczególnieniem danin czyli wszystkich składek.
Oprócz samodzielnego wpłacania jednak ;)
W Niemczech taki pasek z daninami dostałem już przy pierwszej pracy. Czyli w roku 1990. Czy po transformacji w Polsce nikt tego nie zmienił?? Witaj Sarenko.
Może i by obudziło, przynajmniej jakąś część. Pozostali nie potrafią liczyć Najgorsze jest to, że większość wciąż uważa, że "rząd" daje, a najbardziej to Unia daje
To że rząd daje ma już długą tradycję. To wywodzi się jeszcze z czasów komuny, hehehe. Podają w mediach informacje o budżecie, przekierowaniu środków tu , albo tam. I wygląda to tak, jakby rząd dawał. To że unia "daje" też jest celową manipulacją...
W 2017 20% Polaków twierdziło, że nie płaci absolutnie żadnych podatków heheh
Tak też było jeszcze przed transformacją. O podatkach się nie mówiło, chociaż z pensji były strącane. Dlatego większość dostawała mikre wypłaty, hehehe...
W obecnych czasach politycy mówiąc "Damy" mają na myśli..."Nie zabierzemy'...Hehehe. Tylko że to jest tylko aktualne przed wyborami. Potem jest zwykle to samo. "Chcieliśmy, ale nie wiedzieliśmy że poprzednicy zostawili nam pustą kasę", hehehe
Andrzeju, ludziom dobrze jak jest, nic nie chcą wiedzieć >;)
Zamknięcie się na wszystko co w koło. To nie jest dobry pomysł. Tzn. Że ktoś decyduje za ciebie, bez ciebie. Także nie możesz mieć potem do nikogo pretensji...