To są objawy zaburzeń wydzielania Dopaminy, a okazuje się że w ten sposób Pasożyty Umysłu próbują wpływać na nasze zachowanie i odczuwanie Świata. Świat, jest straszny, przerażający, lub dla odmiany piękny i sympatyczny i jesteś szczęśliwa, tak bez poważnej przyczyny? Czas, na Srebro koloidalne, bo podobnież sprawdza się w walce z nieproszonymi Gośćmi >;))
40 procent ludzi żyje z pasożytami w mózgu, które mogą wpływać na ich zachowanie autor: admin (2013-05-15 18:54) Kategorie: medycynaleczeniaciekawostkizdrowiechoroby Źródło: 123rf.com Najnowsze badania wskazują na to, że aż 40% populacji może być zarażone toksoplazmozą, rodzajem pasożyta mózgu, który może mieć wpływ na zachowanie danej osoby. Jak twierdzi John Webster, profesor epidemiologii z Imperial College of London, pasożyty mózgu są izolowane i chronione przed układem odpornościowym. Trzeba jednak mieć świadomość, że mogą one wpływać na zachowanie ludzi. Toksoplazmoza często występuje u kotów domowych. Według szacunków wspomnianego naukowca rocznie pasożytem infekuje się około 350 tysięcy Brytyjczyków. Czeski uczony Jaroslav Flegrei uważa, że toksoplazmoza prowadzi też do depresji i samobójstw. Pasożyt występuje w postaci mikroskopijnych cyst. Jego obecność stwierdzono w dwóch obszarach mózgu: w tym odpowiedzialnym za strach i przyjemność. Ostatnie badania wykazały, że DNA Toksoplazmoza obejmuje dwa geny zwiększające wydzielanie dopaminy. Gdy testowano to na myszach nagle po zainfekowaniu pierwotniakiem toksoplazmozy przestawały reagować na zapach moczu kota. Dopamina zagłuszała naturalne instynkty. Naukowcy sugerują, że niektóre osoby jeżdżące niebezpiecznie samochodem mogą być nosicielami pasożyta, który wpływa na ich styl jazdy czyniąc go bardziej chaotycznym i niebezpiecznym. Problem toksoplazmozy nie pojawił się wczoraj i jest znany ludzkości od tysięcy lat. W istocie nauczyliśmy się żyć z tymi pierwotniakami tak jak 40% populacji brytyjskiej. Zapewne podobnie wyglądają statystyki w innych krajach. Teraz najważniejsze wydaje się szczegółowe zrozumienie w jaki sposób pierwotniak jest w stanie manipulować swoim nosicielem a celem prac badawczych powinno być stworzenie jakiegoś antidotum. Może to być bardzo istotne, bo wiele zespołów chorobowych może istnieć właśnie z powodu obecności nikczemnego pasożyta. Więcej informacji ze świata medycyny na portalu tylkomedycyna.pl Źródło: http://intellihub.com/2013/03/28/scientists-claim-40-of-population-is-infected-w… https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/40-procent-ludzi-zyje-pasozytami-w-mozgu-ktore-moga-wplywac-ich-zachowanie |
Dla mnie to jakieś bzdury. Czasem budzimy się już w dobrym humorze, ponieważ nasz organizm w trakcie snu doładował się na tyle, że jesteśmy pełni energii i przysłowiowo możemy góry przenosić, tym samym nic nie wpływa na nas, by ten humor zmienić. Dodatkowo jeszcze miłe, odprężające wizje senne też mogą ten humor wywoływać.
Poza tym wiadomo, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Więc zły humor, bądź gniew czy też strach mogą być reakcją organizmu, że coś tam nam dolega, o czym nie musimy sobie nawet zdawać sprawy. ![]() |
A ja mam wątpliwości Serenko bo nasz nastrój jest pewnego rodzaju kompromisem bo okazuje się że to kim w danej chwili jesteśmy zależy od rodzaju bardzo wrażliwej równowagi i wiele rodzajów istot żywych, nauczyło się na nas wpływać. Uznajemy to za własne wybory, ale warto przeanalizować dlaczego się postąpiło inaczej niż się planowało, skąd nagłe entuzjazmy :) lub spadki nastroju >;))
|
O ile z dopaminą bądź serotoniną mogę się zgodzić, to już z tymi pasożytami mózgu nie bardzo
![]() Na ludzi wpływa wiele rzeczy, jak chociażby pogoda, czy fazy księżyca ;) A to, że jesteśmy z zasady istotami emocjonalnymi, niektórzy wykorzystują. ![]() |
Znane są pasożyty zmieniające zachowanie zwierząt, a wręcz nakazujące samobójstwo, aby zjadający ofiarę był następnym nosicielem. Nie jesteśmy w tym sami, tylko racjonalizujemy i tłumaczymy swoje niezwykłe wybory >;)) Wiesz ile % ludzi ma pasożyty?
|
90% ludzi ma pasożyty, w rozwiniętych krajach 35%. Pasożyty zabijają rocznie 14 mln ludzi.
|
Na nastrój wpływają hormony .Kazdy człowiek jest jakims typem,dopaminowym,serotoninowym itd.
Na zły nastrój wpływa też np.brak odpowiedniej ilosci snu czy niedobór słońca. Co do tych robaków to jak słowo daję,wiadomo było,że jest motylica watrobowa,jakis tasiemiec ,owsiki i glisty a teraz co i rusz gadają o tych robakach o których się wczesniej nie mówiło. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek, niektórzy ludzie sami są pasożytami ;)))
A tak w ogóle, to lepiej nie wiedzieć, bo człowiek zastanawiałby się, czy coś przełknąć :P ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
O widzisz Michalinko:) hormony jak najbardziej wpływają, szczególnie na kobiety ;)) ![]() |
😈 jak dla mnie temat hormonów jest trochę śliski 😘 ale ciekawi mnie ten kompromis intelektualny z "samolubnym genem" jeżeli wirusy doklejając nam swoje fragmenty dna zmienią nas od milionów lat to one też są naszymi twórcami i wpływają na nasze decyzje. Jest to bardzo głębokie i trudne do ogarnięcia bo oni to też trochę my.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Oj,Sarenko,bardzo! Ale na mężczyzn też.Są przypadki,że np.u kogoś nie wydziela się odpowiednia ilośc serotoniny,np ten człowiek może mieć zaburzone wchłanianie z jelita albo od urodzenia brakuje mu jakiegos enzymu.I wtedy może się rozwinąć ciężka depresja kliniczna. Niektóre osoby mają "nadmiar"dopaminy i one reagują inaczej niz człowiek mający zaburzenia w wydzielaniu kortyzolu itd. To jest bardzo ciekawe zagadnienie :)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
To prawda,te geny a także też choćby te robaki mają na nas wpływ. No np.mrowka mająca w sobie prion tej motylicy wchodzi wysoko na źdźbło trawy aby je zjadła owca.Normalnie zadna mrówka nie wchodzi na czubek trawy a to coś,co chce byc motylica ją do tego skłania. Tak więc niestety robaki i inne ustrojstwa w naszym organizmie mają na nas wpływ co jest lekko przerażające;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Oj, to po tych szczypawkowaniach w ogóle same wirusy będą chodzące ;P ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
No tak Michalinko, wszystko się zgadza. Dlatego pierwsze co powinno się badać, to tę chemię w organizmie, nim taki człowiek chociażby z depresją trafi do psychologa. Ale zobacz, jak kobiety zmieniają się przed i w trakcie miesiączkowania. Niejedna wtedy jest prawdziwą jędzą! ;))) ![]() |
He,he,ten sławny PMS!;)) Ja tego nie doświadczyłam ale wiele kobiet owszem:))) Najgorszą jędzą i zołzą jestem w momencie,jak ktoś mnie budzi ze snu.To jest niesamowite,ile mam wtedy w sobie złości! Podobno są ludzie,którzy nagle wybudzeni mogą nawet zabić,to się jakoś nazywa ale zapomniałam;)) |
Znaczy lubisz spać haha. Miałam kiedyś taki okres w życiu, że miałam cudowne sny. Tak bardzo cudowne, że nie mogłam się doczekać, aż znajdę się w łóżku i zasnę. I nie chodziło bynajmniej, że moje życie na jawie było beznadziejne, czy nieszczęśliwe, nic z tych rzeczy. Po prostu to życie w śnie było tak fascynujące, że przyćmiewało nawet to na jawie, a byłam wtedy młodą dziewczyną ;) Mnie rzadko zdarza się być zołzą w tym okresie, ale jednak czasem się zdarza ;P ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Pierwsze słyszę o pasożytach w mózgu. Ale jak są we krwi, mogą być i w mózgu. Co prawda to muszą być mikroskopijne stworki...
Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
O jessu >;PP Ja tylko wiem, że dziewczyny to po obudzeniu :) niekoniecznie mają ochotę na buziaczki >;PPPPPPP Ale od razu, hmm, tak brutalnie? >;)))))) To może budzić jakoś delikatnie? (upadek talerza w kuchni :) wystarczy nagrać na telefon, kobiety to słyszą na nieprawdopodobne odległości i to przez sen) >;PPPP |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A wiesz że nie koniecznie Andrzeju >;) Nawet tasiemiec uzbrojony w stanie larwalnym 4cm się trafił i omal nie zabił faceta w Teksasie. Dobry wieczór. Czy silne bóle głowy, wymioty, omdlenia i zawroty głowy mogą być objawem zakażenia pasożytem, np. tasiemcem? Jak dochodzi o zakażenia tasiemcem? Gdzie mogą ukrywać się larwy tasiemca? Przez wiele lat cierpiał na silne bóle głowy, które były tak intensywne, że powodowały również wymioty i omdlenia, intensywne pocenie się. Pacjent – nazywany "Gerardo" – po jednym z takich ataków trafił do szpitala w Austin w Teksasie (USA), gdzie poddano go diagnostyce. W badaniu tomografem komputerowym wyszło, że w jego mózgu, w pobliżu pnia, znajduje się dziwna torbiel o długości 4 cm. Początkowo myślano, że to guz. Jednak podczas operacji okazało się, że był to tasiemiec uzbrojony w stadium larwalnym (taenia solium), który wywołał u mężczyzny wągrzycę ośrodkowego układu nerwowego, czyli neurocysticerkozę. "Gerardo" prawdopodobnie zaraził się larwą tasiemca podczas pobytu w Meksyku, gdzie jadł niedogotowaną wieprzowinę. Pasożyt żył w nim przez 10 lat. Tasiemca usunięto, a mężczyznę dodatkowo poddano leczeniu przeciwko pasożytom. Dość szybko wrócił do zdrowia. Jednak – co podkreślają lekarze – chory znajdował się w niebezpieczeństwie. Pasożyt mógł go zabić. Więcej: https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Historia-choroby/Bol-glowy-a-pasozyty-tasiemiec-w-mozgu-wywolywal-silne-bole-glowy |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Oj,tak,spać to lubię:)) Ale sny miewam różne,teraz na szczęście rzadziej miewam koszmary ale przyjemne sny zdarzają mi się rzadko. Ostatnio śniłam,że jem piekne ,dorodne truskawki prosto z krzaczka;) A potem z nieba spłynął mi prezent mikołajowy,była to złota koperta a w niej kalendarz;) Nie dziwię się,że chciałas wracać do snów skoro były takie cudowne:)) |
Free forum by Nabble | Edit this page |