Czy będzie nietaktem,gdy polecę z grubej rury?

[Lothar.]

W autku telefon czyta mi książki, nadszedł czas na Nieznośną lekkość bytu, autora nie pomnę i było o zmianie pojmowania pojęcia Masy bo okazuje się że model i zasady Newtonowskie i pana Einsteina już nie obowiązuje odkąd w CERN te rozpędzone naprzeciw siebie cząstki przed zderzeniem i po miały 30 tyś razy większą masę. Skąd taka różnica?

[Kropelka]

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A taki ładniutki krzew z zielono bordowymi listkami, kolcami dłuższymi niż u rózy i owockami czerwonymi na jesień.

Kropelko,czy nie masz dość magii na dziś?

Chyba tak, miałam wczoraj wypadek na rowerze, kierowca,który wjechał na pasy zdekoncentrował  hehe moje schodzenie z roweru i gruchnęłam jak orzeszek.
4km od domu,jakoś doszlam i dojechałam,ale pogarsza się ból w kostce,już nie mogę stanąć na nodze.
Jadę wkrotce na urazówkę.

Czyżby po wczorajszym ktoś mi źle życzył?

[Lothar.]

Strach z domu wyjść, jak tak się dzieje :) Dużo zdrowia Kropelko, dobrze że jesteś cała. To raczej "nowe początki" >;)

Mag

Mag symbolizuje mądrą osobę, która ma duże szanse na sukces i energicznie do tego dąży. Czasem oznacza również pojawienie się drugiej, wartościowej osoby.

Znaczenie ogólne:
- nowe inicjatywy, pomysły i działania
- twórczość, pomysłowość i kreatywność
- pewność siebie
- samorealizacja
- witalność
- silny charakter i silna wola
- zrozumienie
- pomyślność
- zwrot ku wnętrzu
- rozwój duchowy

W miłości:
- powodzenie w miłości wśród samotnych
- silny i atrakcyjny mężczyzna
- powodzenie, stabilność i harmonia w związku
- porozumienie z partnerem

W finansach:
- sukces i powodzenie finansowe
- pracowitość
- podwyższanie kwalifikacji
- wiedza i doświadczenie na stanowisku pracy

Osoba:
- odporna psychicznie
- mająca silną wolę
- pewna siebie
- mądra i doświadczona
- sprytna i przebiegła

[michalina]

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A taki ładniutki krzew z zielono bordowymi listkami, kolcami dłuższymi niż u rózy i owockami czerwonymi na jesień.

Kropelko,czy nie masz dość magii na dziś?

Chyba tak, miałam wczoraj wypadek na rowerze, kierowca,który wjechał na pasy zdekoncentrował  hehe moje schodzenie z roweru i gruchnęłam jak orzeszek.
4km od domu,jakoś doszlam i dojechałam,ale pogarsza się ból w kostce,już nie mogę stanąć na nodze.
Jadę wkrotce na urazówkę.

Czyżby po wczorajszym ktoś mi źle życzył?

O matko Kropelko!
Wpółczuję serdecznie.
Tak Kropelko,nie wiem czy ktoś Tobie życzył źle ale na pewno ma to związek z ostatnimi wydarzeniami na forum.
Pamietam jak 3 lata temu miałam stres na forum i spięcie ,poszłam na łyżwy i upadłam potwornie sie tłukac i miałam problemy z kolanem.Może to była moja nieuwaga ,rozpędzona na łyżwach ale na pewno moje mysli  były wtedy "rozczochrane".
Nie sądzę by Ci ktos życzył źle ,może po prostu zbieg okolicznosci.
Życzę Ci kochana szybkiego powrotu do swego zdrowia,cierpnę jak pomysle o Twoim kregosłupie,na jedno dobrze,że to "tylko "kostka.
Miłego dzionka,spóźnię sie dziś do pracy
Ps.odezwij się jak będzie wiadomo,co z tą kostką.

[michalina]

Lothar. napisał/a

W autku telefon czyta mi książki, nadszedł czas na Nieznośną lekkość bytu, autora nie pomnę i było o zmianie pojmowania pojęcia Masy bo okazuje się że model i zasady Newtonowskie i pana Einsteina już nie obowiązuje odkąd w CERN te rozpędzone naprzeciw siebie cząstki przed zderzeniem i po miały 30 tyś razy większą masę. Skąd taka różnica?

Hej WW:))
To musi byc super ciekawe,uwielbiam te klimaty:))
A wiesz,oczytałam się beletrystyki przez cale życie i teraz mniej czytam ale za to te bardziej naukowe albo coś z psychologii,przynajmniej czegos ciekawego sie uczę;))

[Lothar.]

Cześć Michalino >;) Mamy w sobie "ciekawość świata" i jak eksperymenty podważają wiedzę akademicką, to tylko dobrze, bo się rozwijamy jako Ludzkość :) Długo nie było słychać o żadnych osiągnięciach CERN, może to utajniają? Kryminały fantastyka i horrory jakoś mniej mnie pociągają, może z tego się wyrasta? >;P Wiesz co mnie kusi? Powtórzyć Chłopów Reymonta i Szwejka aby zobaczyć jak te lektury odbiorę po latach :)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Serenity]

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A taki ładniutki krzew z zielono bordowymi listkami, kolcami dłuższymi niż u rózy i owockami czerwonymi na jesień.

Kropelko,czy nie masz dość magii na dziś?

Chyba tak, miałam wczoraj wypadek na rowerze, kierowca,który wjechał na pasy zdekoncentrował  hehe moje schodzenie z roweru i gruchnęłam jak orzeszek.
4km od domu,jakoś doszlam i dojechałam,ale pogarsza się ból w kostce,już nie mogę stanąć na nodze.
Jadę wkrotce na urazówkę.

Czyżby po wczorajszym ktoś mi źle życzył?

Z pewnością nikt stąd Kropelko. Wszystkiego dobrego i szybkiego powrotu do funkcjonalności :)

[Kropelka]

Dobra Wojo,dzięki za kartę, podoba mi się.
Czy ta karta oznacza mnie czy jakąś osobę w moim zyciu ?

[Lothar.]

Przestraszyłaś mnie jakimś Fatum i wyciągnąłem dla Ciebie kartę >;) Nowe dobre początki >;))

[Kropelka]

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A taki ładniutki krzew z zielono bordowymi listkami, kolcami dłuższymi niż u rózy i owockami czerwonymi na jesień.

Kropelko,czy nie masz dość magii na dziś?

Chyba tak, miałam wczoraj wypadek na rowerze, kierowca,który wjechał na pasy zdekoncentrował  hehe moje schodzenie z roweru i gruchnęłam jak orzeszek.
4km od domu,jakoś doszlam i dojechałam,ale pogarsza się ból w kostce,już nie mogę stanąć na nodze.
Jadę wkrotce na urazówkę.

Czyżby po wczorajszym ktoś mi źle życzył?

O matko Kropelko!
Wpółczuję serdecznie.
Tak Kropelko,nie wiem czy ktoś Tobie życzył źle ale na pewno ma to związek z ostatnimi wydarzeniami na forum.
Pamietam jak 3 lata temu miałam stres na forum i spięcie ,poszłam na łyżwy i upadłam potwornie sie tłukac i miałam problemy z kolanem.Może to była moja nieuwaga ,rozpędzona na łyżwach ale na pewno moje mysli  były wtedy "rozczochrane".
Nie sądzę by Ci ktos życzył źle ,może po prostu zbieg okolicznosci.
Życzę Ci kochana szybkiego powrotu do swego zdrowia,cierpnę jak pomysle o Twoim kregosłupie,na jedno dobrze,że to "tylko "kostka.
Miłego dzionka,spóźnię sie dziś do pracy
Ps.odezwij się jak będzie wiadomo,co z tą kostką.

Ps.mam zazdzwonić,masz czas?

Tak,myśli z pewnością były rozczochrane,ale nie tyle sytuacją forumową co aplikacją Samsung Health z której korzystam od niedawna nabijając kilometry i czas.
Fakt ,że uważności nie było ani grama tylko gonitwa myśli typu zejść czy jechać przez te nieszczęsne pasy. Pewnie bym zeszła na spokojnie gdyby nie jakiś kretyn kierowca,który nie zatrzymał się przed pasami na światłach tylko jechał,po czym stanął w połowie pasów.
Czworo  ludzi już było, więc tłok i zły manewr przy schodzeniu z roweru ustawionego równolegle do krawężnika spowodował błyskawiczny upadek.

Noga skręcona w stawie skokowym i naderwane więzadła. Ból sakramencki i masz rację kręgosłup dodatkowo obciążony od skakania na jednej nodze i kulenia,pfff kijowo że moje ciało nie nadąża za duszą.
Czas zacząć się oszczędzać.

Ps.teraz hit-szefowa pytała o której przyjdę dzisiaj do pracy

[Kropelka]

Super Sylwia, dzięki serdeczne, teraz leżę z nogą do góry w ortezie to mam czas na oglądanie.

[Kropelka]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ja w każdym razie klątwami nie rzucałam, proszę mnie zatem nie brać pod uwagę  he he he Podobno okłady z kapusty są dobre na wszystko, na opuchnięte i skrecone kostki też.

Wiem Ewka podobno w klątwach jesteś za cienka hehehe. A może właśnie jesteś na tyle mądra by ich nie rzucać bo zawsze wracają.

Teraz o kapuście. To prawda, wczoraj jak dojechałam i dokulałam bo mi na ostatnim odcinku jeszcze łańcuch spadł i już tak spadał co chwilę, to nogę obłożyłam kapustą i przez noc trzymałam, to ta noga całkiem spoko,aż już się zastanawiałam nad tym czy isc na SOR.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kropelka]

No to wszystkiego najlepszego Ewka z całego serca, wszystkim tak życzę bo jesteśmy jednością.
Życząc komuś życzę sobie. <3
I mam to gdzieś co sobie Kawusia o tym pomyśli,jesli przeczyta.

[michalina]

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

A taki ładniutki krzew z zielono bordowymi listkami, kolcami dłuższymi niż u rózy i owockami czerwonymi na jesień.

Kropelko,czy nie masz dość magii na dziś?

Chyba tak, miałam wczoraj wypadek na rowerze, kierowca,który wjechał na pasy zdekoncentrował  hehe moje schodzenie z roweru i gruchnęłam jak orzeszek.
4km od domu,jakoś doszlam i dojechałam,ale pogarsza się ból w kostce,już nie mogę stanąć na nodze.
Jadę wkrotce na urazówkę.

Czyżby po wczorajszym ktoś mi źle życzył?

O matko Kropelko!
Wpółczuję serdecznie.
Tak Kropelko,nie wiem czy ktoś Tobie życzył źle ale na pewno ma to związek z ostatnimi wydarzeniami na forum.
Pamietam jak 3 lata temu miałam stres na forum i spięcie ,poszłam na łyżwy i upadłam potwornie sie tłukac i miałam problemy z kolanem.Może to była moja nieuwaga ,rozpędzona na łyżwach ale na pewno moje mysli  były wtedy "rozczochrane".
Nie sądzę by Ci ktos życzył źle ,może po prostu zbieg okolicznosci.
Życzę Ci kochana szybkiego powrotu do swego zdrowia,cierpnę jak pomysle o Twoim kregosłupie,na jedno dobrze,że to "tylko "kostka.
Miłego dzionka,spóźnię sie dziś do pracy
Ps.odezwij się jak będzie wiadomo,co z tą kostką.

Ps.mam zazdzwonić,masz czas?

Tak,myśli z pewnością były rozczochrane,ale nie tyle sytuacją forumową co aplikacją Samsung Health z której korzystam od niedawna nabijając kilometry i czas.
Fakt ,że uważności nie było ani grama tylko gonitwa myśli typu zejść czy jechać przez te nieszczęsne pasy. Pewnie bym zeszła na spokojnie gdyby nie jakiś kretyn kierowca,który nie zatrzymał się przed pasami na światłach tylko jechał,po czym stanął w połowie pasów.
Czworo  ludzi już było, więc tłok i zły manewr przy schodzeniu z roweru ustawionego równolegle do krawężnika spowodował błyskawiczny upadek.

Noga skręcona w stawie skokowym i naderwane więzadła. Ból sakramencki i masz rację kręgosłup dodatkowo obciążony od skakania na jednej nodze i kulenia,pfff kijowo że moje ciało nie nadąża za duszą.
Czas zacząć się oszczędzać.

Ps.teraz hit-szefowa pytała o której przyjdę dzisiaj do pracy

Kropelko,pogadałyśmy,dziękuję za czas:))
Tak jak obiecełam wklejam Izabelę.Takie mi się nawinęły to takie wklejam:))
Ten drugi chyba lepszy,ona teraz co tydzień prowadzi lajwy,mnie ona mega pasuje:))

[michalina]

Lothar. napisał/a

Cześć Michalino >;) Mamy w sobie "ciekawość świata" i jak eksperymenty podważają wiedzę akademicką, to tylko dobrze, bo się rozwijamy jako Ludzkość :) Długo nie było słychać o żadnych osiągnięciach CERN, może to utajniają? Kryminały fantastyka i horrory jakoś mniej mnie pociągają, może z tego się wyrasta? >;P Wiesz co mnie kusi? Powtórzyć Chłopów Reymonta i Szwejka aby zobaczyć jak te lektury odbiorę po latach :)

Dokładnie,właśnie ze zdumieniem skonstatowałam,że wyrosłam z tych wszystkich kryminałów!;))
A wiesz,to chyba telepatia bo również niedawno pomyslałam o Reymoncie;))
Na Szwejka to nie mam ochoty ale Przeminęło z Wiatrem ostatnio sobie powtórzyłamTylko się nie smiej,żem baba i czytam "miłosne",ta książka nie wiem dlaczego stała się symbolem książek o miłości a to jest przede wszystkim o okrutnej wojnie burzącej cały dotychczasowy porządek i kobietach,które usiłuja sie w nim odnaleźć.A że tam przy okazji wydawało się jej,że kocha nie tego faceta to taki poboczny watek
Nie ma to jak klasyka,w tamtym roku powtarzałam Annę Kareninę.Ciężko teraz o dobra literaturę,teraz mamy mistrzów kina czy youtuba,takie czasy,nie ma co narzekać ,trzeba iść z prądem;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Ja nie wyrosłam z kryminałów he he he

I też dobrze,trzeba się przy czymś zresetowac;))
Może kiedyś do nich wrócę,teraz jestem zafascynowana innymi sprawami i nie starcza mi czasu :))

[Kropelka]

Ha!a ja ostatnio myślałam i powrocie do Mickiewicza, bo mnie teraz pociąga bardziej niż w ogólniaku z racji jego genialnych wieszczych wizji.