|
Neoliberalizm.
Wczesne zastosowania pojęcia neoliberalizm m.in. w języku włoskim, francuskim i niemieckim sięgają XIX wieku; opisywały one różnorodne idee, które były uznawane za innowacje w klasycznej ekonomii, takie jak marginalizm. Często były to użycia krytyczne i stawiane z opozycyjnych pozycji, czego przykładem są pochodzące z lat 1920. komentarze lewicowych polityków Maxa Adlera i Alfreda Meusela, oraz proto-faszystowskiego filozofa Othmara Spanna, wymierzone w marginalizm, i broniące laborystycznej koncepcji wartości. Autorzy ci wróżyli rychły koniec liberalizmu, uznając postępy klasycznej ekonomii za „próby resuscytacji”[5]. Główne oryginalne znaczenie neoliberalizmu zostało sformułowane przez Alexandra Rüstowa w latach 1930. i wyrażone w najbardziej wpływowy sposób w czasie Kolokwium Waltera Lippmanna w 1938 r. w Paryżu. Konferencja ta była zwołanym przez francuskiego filozofa Louisa Rougiera spotkaniem intelektualistów sympatyzujących z liberalizmem, których łączyło poczucie że ten wartościowy ich zdaniem nurt myśli jest osłabiony po Wielkim Kryzysie lat 1930., nieporadny w obliczu korporacyjnego i intruzywnego charakteru ówczesnych państw, i zagrożony przez rosnące w siłę antyliberalne idee totalitarne. Choć uczestnicy Kolokwium reprezentowali szerokie spektrum szczegółowych poglądów i ogólnych odmian liberalizmu, od socjaldemokracji po libertarianizm, wyrażali wolę zawiązania koalicji mającej służyć dalszemu dyskutowaniu nowej, atrakcyjnej wizji liberalizmu, która byłaby dostosowana do sytuacji historycznej i potrzeb epoki. Część obecnych na konferencji, przede wszystkim Mises i Hayek, nie zgodziła się z kompletnym potępieniem leseferyzmu, ale większość uczestników uznawała że polityka laissez faire zawiodła, i nowy liberalizm musi uwzględniać silną rolę dla państwa w nadzorowaniu sprawiedliwego funkcjonowania rynku, łagodzeniu nierówności społecznych i przeciwdziałaniu monopolom[3][4][5][6]. Ilustrują to słowa obecnych na konferencji, na przykład Lippmanna, według którego liberałowie ortodoksyjni trzymając się wiernie zasady laissez faire odwrócili się od „krzyczącej konieczności reform społecznych, nie potrafili stworzyć filozofii zadowalającej z punktu widzenia humanitarnego”, a także: „z punktu widzenia ludzkiego [wolny rynek] jest suwerenem okrutnym.” Według Rougiera, „laissez faire [jest] systemem samounicestwiającym się” gdyż odrzucenie przez państwo możliwości ingerowania w gospodarkę musi prowadzić do tworzenia się monopoli. Z drugiej strony, Baudin miał przekonywać że „to nie wolna konkurencja, ale właśnie interwencja państwa w życie gospodarcze stała się przyczyną krachu ekonomicznego. Koncentracja gospodarcza i monopole – to konsekwencje świadomych działań politycznych, a nie obiektywna konieczność rozwoju ekonomicznego kapitalizmu.” Część gości konferencji popierała także, dla przykładu, dużą rolę państwa w realizacji dóbr publicznych (oświaty, budowy dróg – na równych z innymi podmiotami zasadach), oraz pomoc społeczną i redystrybucyjne progresywne podatki[3][4][5][6]. Nowy liberalizm, który reprezentuję wspólnie z moimi przyjaciółmi, postuluje istnienie silnego państwa, stojącego tam gdzie jego miejsce, tj. ponad gospodarką i jej grupami interesów Alexander Rüstow, Verein für Socialpolitik (1932) (za: Mączyńska, Pysz, op. cit) https://pl.wikipedia.org/wiki/Neoliberalizm |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Nie sądzę że tu chodzi o jakieś "modele". O tym że unia się rozpadnie ćwierkają już wróble od lat. "Rozpad" będzie polegał na tym że unia odłączy się od niektórych państw. Nie znaczy to że skończy się turystyka do Grecji, czy Hiszpanii. Oczywiście powody są dla każdego państwa inne. Inne dla Grecji i Hiszpanii inne będę dla Polski i Węgier...
Druga tura bez Bonżura...
|
Sądzę że rynek pracy dla Polaków dalej byłby otwarty w Niemczech. W Niemczech już może pracować każdy. Pracują Rosjanie , Ukraińcy i reszta z krajów bałkańskich, nie należących do unii...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Witaj Andrzeju >;)) Niegospodarność zawsze się kiedyś zemści. Zawsze mnie bawiło jak lewacy twierdzili że unie nam daje i że dostaliśmy całe pociągi pieniędzy i powinniśmy "wiernie służyć" >;)) Pamiętam jak miałem małe rozmowy z panem szu jak powiedziałem że swoje już "wzięliśmy" i czas się zbierać bo za ostro dokładamy do interesu >;PPP Ale go to zabolało >;))) Ale tak to jest bez sentymentów trzeba liczyć i iść tam gdzie się opłaca, a że stany, niemcy i francuzi proponują nam zły interes, to powinniśmy poszukać innego. Własna droga zawsze jest najbardziej opłacalna, a wysługiwanie się za miskę, to już zupełnie coś innego >;)))
|
No wiesz, w dzisiejszym świecie, tak opanowanym przez korporacje i banki, trudno znaleźć partnera do interesów. Mniejsze czy większe interesy zawsze będą szły. Nawet po wyjściu z EU...Np. Chinom nikt nie zabroni handlować z nami... A jeżeli chodzi o UK...To sam zobacz...Wcale nie są izolowani... https://www.money.pl/gospodarka/brexit-zakonczony-unia-europejska-przyjela-umowe-o-handlu-i-wspolpracy-6634891213503072a.html
Druga tura bez Bonżura...
|
Ten post był aktualizowany .
Andrzeju my mamy "pośrednika" i nie możemy samodzielnie robić własnych interesów, nie po to towarzysze radzieccy osadzali tu swoich ludzi, niemcy swoich, francuzi swoich, a stany swoich, żeby ktoś myślał o interesie Polaków >;)) Czym bardziej grzebię w historii Polski to tym bardziej widzę, że mam idylliczny obraz z literatury i historii, której byłem uczony a która miała się do oficjalnej zupełnie na opak. Zawsze nami grano i okradano i nawet "niepodległość" i dawna "świetność" to iluzja bo Polacy nie handlowali zbożem a tylko dowozili do faktorii handlowych w Gdańsku niemiaszki Holendrzy część (hanza) i to oni robili prawdziwe Interesy, a zyski prze bawiła arystokracja i szlachta i jak przyszły kłopoty to co? A rozbiory bo bida i brak wojska, jak się nie wspiera swoich, a tylko obcych, a swoich trzyma w niewoli. Spotkałem nieżyjącą już panią. która opowiedziała mi o tym jak uciekała jako dziecko z bombardowanej Warszawy w 39 i jak trafiła jako dziecko na folwark Całowanie >;P To trochę na południe od Warszawy i jej opowieść otworzyła mi oczy na zniewolenie i nędzę chłopów w 2RP.
![]() |
Sądzisz Wojtek że polski pośrednik byłby najlepszy? Nie sztuka obecnie coś zrobić. Sztuką jest to sprzedać. A to robią właśnie pośrednicy. Pamiętasz jak PIS obiecywał farmerom sprzedaż swoich plonów bez pośredników? No i jak to się skończyło?
Druga tura bez Bonżura...
|
Andrzeju >;) Produkując wytwarzamy Zysk i to gdzie on jest inwestowany ma znaczenie bo powoduje rozwój gospodarczy, jak są bardzo bogaci i bardzo biedni, to społeczeństwo się słabo rozwija bo i bogactwo i nędza degeneruje i demoralizuje. Zakazano nauki czytania i liczenia chłopom, nawet pani Skłodowska nauczała ukradkiem. Nauka pisania i dostęp do dorobku Ludzkości jest bardzo świeżej wody. Myślisz że 100 lat temu byli byśmy piśmienni? Mój dziadek walczył o czytelnictwo Polaków i miał bibliotekę i jest ulica jego/mojego nazwiska właśnie z tego powodu.
|
Obecnie farmer może mieć i studia, ale jak nikt mu nie odbierze ton kartofli, to co on z nimi zrobi? Moim zdaniem ci pośrednicy jeszcze jako tako trzymają cenę. Im też zależy żeby rolnikowi opłaciło się dalej pracować i sadzić kartofle. Zauważ, bez rolnika, nie ma pośrednika. Teraz zapomnijmy o pośrednikach, nie ma ich. Co robi farmer-rolnik? Wystawie swoje kartofle na aukcje w necie. A jak nikt nie podbije ceny? Oprócz jego samego? To co on zrobi z tym kartoflami?? Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
|
Pośrednicy mają stałych dostawców. Mało tego, taki pośrednik zna rynek od podszewki. On wie co będzie "szło" w przyszłym roku. Podpowiada zatem farmerowi, co ma sadzić...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Dlatego ważne są rynki zbytu Andrzeju. A dlaczego nie handlujemy już z Rosją, Białorusią i Ukrainą a stany, niemiaszki i francuzi handlują?
|
Na Rosję założyliśmy sankcje. W Białorusi chcieliśmy zrobić przewrót polityczny. A Ukraina chce tylko na kreskę, hehehe. Albo na zeszyt...
Druga tura bez Bonżura...
|
Nie sądzę żebyśmy mieli takich nierozgarniętych polityków. To są ludzie działający celowo na szkodę Polski...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
My zakładamy "sankcje" a inni sprzedają >;)) Andrzeju: "bujać to Szweda, Polak się nie da" to są bajki dla naiwnych, poznałem faceta co handlował z Jakucja i yankee go wykolegowali. Masz być biedakiem.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
W punkt,dokładnie. Te parszywe mendy polityczne zaogniły stosunki z Rosją i pozbawiły Polaków rynku zbytu. Sami widzicie ,że to są sabotażyści i agentura a nie polscy politycy. |
To konsekwencje bycia Państwem kolonialnym Michalino, ci ludzie służą swoim Panom, no bo kto to jest prezydent lub premier lub szef partii? Ulegli pracownicy. Dostaną tipa za wierną służbę.
|
Oprócz Francji i Niemiec. Reszta państw unijnych jest koloniami. Nawet Włochy! A może się mylę?
Druga tura bez Bonżura...
|
Italia ma spore zadłużenie :) pamiętasz Andrzeju że Konstantyn przyjął katolicyzm żeby okraść stare świątynie? To jak by przejść na Islam i.....
![]() ![]() |
Wojtek. Z muzułmańskiej moszei nic nie ukradniesz, bo tam nic nie ma, hehehe. No chyba. że masz na myśli stare śmierdzące dywany... ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |