Byłem w bardzo bogatym domu, bo coś się zepsuło, określiłem co jest zepsute i umówiłem się na wymianę następnego dnia, facet "nie miał czasu" i odłożył wizytę. Teraz dzwoni żeby jechać "natychmiast" bo sam kupił i wymienił tą część i ma pretensje że nie działa >;PPP No to po Shrekowemu... "Jeszcze sobie poczeka" >;PPPP A tak serio zajrzę jutro mocnym popołudniem, czym bogatszy to tym bardziej by hmm "pupę szkłem podtarł" może to mało kulturalne stwierdzenie, lecz oddaje smutną prawdę, teraz trzeba będzie iść i się szarpać. A coś czuję że z zapłatą faktury, to i koniec roku może nas zastać. Nowobogaccy to specjalna grupa ludzi, mało kto jest na poziomie i ta przysłowiowa "słoma z butów" bardzo razi.
|
"Oszczędny" Polak, naprawia sam. Czyli w Polsce po staremu...Hehehe. Nie rozumie że rzemieślnik nie kupuje wcale części drożej. Ba! Kupuje taniej, bo z hurtowni. Tą część ma wliczoną do swojego obrotu, nie liczy wcale klientowi drożej. A równanie w górę to inna para kaloszy...Tu przypomina mi się film "Ziemia Obiecana" Jak bogaty żyd pokazuje swój pałać w Łodzi, a mieszka w starym domu. Tą rolę odegrał zdaje się pan Pieczka. Miałem podobne spotkanie pod koniec lat 70-tych. Pewien facet z prowincji pochwalił się swoją łazienką. Córka z zagranicy, przysłała mu cała armaturę, włącznie z plastykową żółtą wanną. Oczywiście łazienka nie była nigdy używana. Była tylko na pokaz. Miał w piwnicy natrysk i tam się kąpali... Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
|
Z jednaj strony Andrzeju, to chciało by się mieć robotę. A z drugiej, to czy taki klient, to naprawdę klient? Przez te paniki covidowe to przymykam oczy, bo może i jemu się przycięło. Ale to się rozkręca, kolejny "nie ma 200 zł" w całym domu bo wszystko na kartach i "następnym razem" to nie ma sprawy, przelew natychmiast elixirem? A tu ból pupki na potęgę, no jak to płacić ludziom za robotę? I normalni ludzie to są normalni, a te dziwne zachowania, dotyczą bardzo bogatych, wyrobili się na pracownikach, co ich oszukują na każdym kroku i kombinują żeby to robić wszystkim. Nie będę specjalnie miły, wóz, albo przewóz. jak gość nie płaci do ręki to niech szuka kogoś innego. Aż jestem ciekawy >;))
Koło fortuny – ogólne znaczenie karty Karta Koło Fortuny w tarocie oznaczona numerem X znana także Koło Szczęścia przedstawia koło, które jest najczęściej postrzegane jako metafora przeznaczenia. Takie podejście do życia jako przeznaczenia umacnia w człowieku przekonanie, że jest on jedynie trybem w ogromej machinie, sterowanej przez Wszechświat, Siłę Wyższą. koło fortuny tarot Co oznacza karta Koło fortuny ? Koło Fortuny symbolizuje nieubłaganą kolejność zdarzeń, akcji i reakcji. Człowiek może wspiąć się na górę, lecz może również znaleźć się na dole, będąc zmuszonym do czekania, aż koło zatoczy swój krąg ponownie. W taki oto sposób chwile szczęścia i nieszczęścia przeplatają się w życiu człowieka. Karta ta może również symbolizować poczucie bezsilności wobec przeznaczenia. Koło Fortuny mówi o zmienności ludzkiego losu. Mówi o tym, że wszystko jest chwilowe, a zmiany następuję cały czas. Człowiek musi jednak pamiętać o tym, że życie zawsze będzie przynosiło mu nowe okazje i w końcu doświadczy poczucia spełnienia. Zobacz też: Wieża Koło Fortuny odnosi się do koncepcji naukowych, zakładających, że wszystko to, co się dzieje we Wszechświecie, jest zdeterminowane wyższymi prawami poruszania materii. Z kolei religia mówi o tym, że człowiek nie ma wpływu na swój ostateczny los, ponieważ Bóg podjął już decyzję o tym, czy jego dusza zostanie zbawiona czy też potępiona. Zarówno koncepcje naukowe, jak i religijne, odrzucają możliwość wyboru jednostki i jej potencjał. Karta w pozycji prostej W pozytywnym aspekcie Koło Fortuny symbolizuje ruch, znaczące zmiany, los, fortunę, inwencję twórczą, nowe życie, nowy cykl, nowy etap, rozwój, samorealizację, szczęście. W negatywnym aspekcie mówi o pechu, komplikacjach, trudnych zmianach, nieudanych przedsięwzięciach i niemożności dostrzeżenia swoich talentów. Karta odwrócona Odwrócona karta Koło Fortuny oznacza lęki z przeszłości, finansowe kłopoty, nieudane związki, starty, obawa przed ubóstwem, konflikty, złe decyzje, brak perspektyw na dokonanie pozytywnych zmian w życiu. Koło fortuny jako rada Karta Koło Fortuny radzi, by człowiek świadomie wprowadzał zmiany do swojego życia, kierując się ich cyklicznością. Osoba Karta Koło fortuny może oznaczać osobę, która z łatwością pokonuje wszelkie przeciwności losu, to również osoba bardzo zajęta, umiejąca docenić pozytywne strony życia, mająca żywe usposobienie, potrafiąca wyciągać wnioski z porażek, może być ekspertem w jakiejś dziedzinie. Może to być ekonomista, finansista, biznesmen, mechanik, astrolog ale również życiowy rozbitek lub oszust. ![]() |
Koło fortuny uczucia (w miłości, przyszłość relacji, związek)
Karta symbolizuje szczęśliwe przemiany, nowy etap w życiu,odwrócenie złej passy, może to również być romans lub nowe uczucie. Karta może oznaczać również miłość, która jest przeznaczona. Praca i finanse Koło fortuny może wskazywać na podpisanie intratnych umów, zdobycie nowej pracy, pozytywne decyzje z urzędów. Generalnie karta ta oznacza korzyści, zmiany na lepsze, zyski. Zdrowie Karta wskazuje na przełom w sprawach zdrowotnych, może to być pogorszenie, jak również poprawa stanu zdrowia. Dolegliwości dotyczą głównie schorzeń wątroby, trzustki, dróg żółciowych. Miejsca Miejsca związane z kartą Koło fortuny to: giełda, kantor, kasyno, bank, sejf, zakłady gdzie coś się naprawia. Wydarzenia i sytuacje W związku z pojawieniem się tej karty mogą mieć miejsce takie wydarzenia na które nie ma się wpływu, wydarzenia niespodziewane, mogą pojawić się sprawy dawno zapomniane, gwałtownie może zmienić się kierunek którym się podąża, karta oznacza również zupełnie nowe możliwości, okazje życiowe. Koło fortuny jako karta dnia To dzień w którym staje się wobec wydarzeń, które są nieuchronne. Będziesz miał wrażenie, że wszystkie zdarzenia podczas dnia toczą się po swojemu. Karta koło fortuny oznacza także przewrotność losu, to co wydaje się złe, może w konsekwencji pod koniec dnia okazać się czymś pozytywnym. W tym dniu osoby samotne mają szansę na spotkanie swojej drugiej połówki, na pewno będzie to dzień pełen niespodzianek. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No tak. Najlepiej do rączki...Niech gada, hehehe.
Jeżeli chodzi o te życie na pokaz, sądzę że jest to w niektórych ludziach od zarania. Już kiedyś plemiona się stroiły, a potem do kościoła zajeżdżano karocami złotymi z zaprzęgiem. Nie wspominając o rewie mody w kościele, która trwa do dziś. To nie tylko polski "obyczaj' wszędzie tak jest...
Druga tura bez Bonżura...
|
W Niemczech np. Od wieków trwa rywalizacja kto ma najładniej przystrojony dom. Są nawet konkursy krajowe...
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
>;))
Już miałem takiego co mnie zmiękczał "że nie ma, bo czesne w Yale jest bardzo wysokie" >;PP A o jakiej sumie rozmowa? O 700zł >;PP Zawsze marzyłem żeby sponsorować studia synków ekstra bogatych klientów. Oczywiście jak nie ma to wyłączymy pół domu i włączymy jak "nazbiera" te całe 700 zł >;PP A w garażu to lepiej się nie zbliżać do autek >;)) Nagle sobie przypomniał że jedna ma >;)) Czy bogactwo robi z niby przytomnych ludzi zupełnych...... |
Aaa o to, to trzeba by bogatych zapytać, hehehe. Ja sądzę, że to jest różnie...Jak w życiu... Można i skromnie mieszkać, ale ładnie...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
To u nas też >;P W swojej głupocie skusiło mnie wystawienie pięknych surfinii na oknie w Kuchni i się zaczęło :) Nie da rady odpuścić bo sąsiadki co roku coś upiększają i trudno im dorównać >;)) ![]() |
Ten post był aktualizowany .
Nie przychodzą po odnóżki? Hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Jeszcze na szybko... Nie podobają mi się takie balkony, za dużo...połowę mniej w zupełności wystarczy. Nie zniosłabym, jakby coś takiego zwisało mi od sąsiada na mój balkon. Myślałabym tylko o tym ile tam jest robakow, i że wejda mi do domu, straszne, brrr... To obrazek z centrum W-wy... ![]() Napstrzone, niczym Barokowe kościoły...:) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Oszustowali że niby nie można samemu rozmnażać, a można >;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
No ale przyznasz że bez tych kwiatów, byłoby smutniej. A tak to jest kolorowo. Jeżeli chodzi o robaki, hehehe. To lekka przesada. Jak w między te kwiaty wsadzisz komarowca to i nawet komary do mieszkania nie wlecą. U mnie raz zwisały sąsiadce do pół balkonu, pytałem czy nie przeszkadza. A ona mówiła że nie. Nawet podobały się jej te "firanki". Dobranoc Jolu. Dobranoc Duszki...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jak oni to wszystko podlewają mam taras, loggę i okno kuchenne a i herbarium tarasowe i mam z tym "obrządek" a moje ulubione Datury nie lubią suszy, taki balkon to min 30 min codziennie :)
![]() |
Jaka piękna roślina >;)) Moje są mniejsze :)
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Masz doświadczenie z takimi ludźmi to wiesz co Cię może spotkać;) Mam wielu różnych znajomych i niestety ,zdarzało się,że za pracę nie miał kto zapłacić,odwlekali,wynajdowali różne wymówki,spora grupa lekarzy i prawników w tym była. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Masz rację Michalino jest jeszcze parę grup społecznych >;)) A wiesz co wymyśliłem? Poszedłem popatrzyłem, stwierdziłem że moduł jest taki co ma być ale Firmware czyli wewnętrzne oprogramowanie jest nieodpowiednie, naprawiłem prowizorycznie skasowałem za dwa dojazdy i umówiłem się w połowie przyszłego tygodnia. Facet chciał żebym mu opisał co jest nie tak, to zaproponowałem wystawienie: Opinii technicznej w cenie 300zł >;P No przecież papier firmowy kosztuje >;PPP Mam wszystkie potrzebne oprogramowania ale nie będę prezentów bogaczowi robił jak chce mnie wykantować. No bo wgrywanie nowego oprogramowania jest ryzykowne jedna płyta na 10 się wiesza i trzeba wysyłać do producenta za opłatą, jak bym sam kupił to bym miał zysk i by ryzykował, a tak, niech teraz odda tam gdzie kupił ze śladami używania, realna wartość 50-70% nowego jak przyjmą. Coś czuję że szanowna małżonka opieprzyła pana bogacz bo miękko gadał że aż było dziwne. Może traktowanie bez sentymentów, wóz albo przewóz, na takie osoby działa >;PP |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Jeeee,jak cudnie kawitnie! ![]() Nareszcie widać,że maj;) |
Free forum by Nabble | Edit this page |