Czy to nie to samo co w religii chrześcijańskiej? Bądź dobry, czyń dobre uczynki, a zasłużysz ma odpoczynek wieczny? Nie musimy szukać kwantowej magii, ona jest w nas...
Druga tura bez Bonżura...
|
Czyż nie miał rację Kornel Makuszyński, że szukamy czegoś, co jest bardzo blisko??
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
W uproszczeniu tak, to samo co w innych religiach. Niemniej jest wielu niedowiarków;)), ateistów...dla nich głównie to są już fakty potwierdzane naukowo.;) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Jak zaczniemy od zarania, zawsze była jakaś władza. Jak nie plemienna, to potem rządowa. I tego nie unikniemy. To że lud jest władzą, to bajki dla grzecznych ludków. Istotą rzeczy jest odnaleźć się w tym świecie i tak pływać, żeby się nie utopić. I tutaj żadne pozytywne myślenie nie pomoże...Potrzebne tylko działanie dla siebie i dla własnej rodziny...Tak myślę.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigo, w którym życiu Ty byłeś świadkiem epokowych zmian, jak Hani jeszcze na świecie nie było??? ![]() Hania ma ponad 50 lat :) i od jakiegoś czasu jest w Polsce, a nie w Japonii. Wy tam w Niemcach, to możecie siedzieć na socjalu, aż robotę znajdziecie odpowiednią. U nas niestety tak nie jest, chyba pół roku bezrobotnego i koniec kasy na życie. A ja i tak, gdyby mi powiedzieli, że albo szpryca albo zwolnienie, to kazałabym im pisać zwolnienie. Inna rzecz, że zaraz potem sądziłabym się ;)) I powiem Ci Amigo, że jakby wszyscy tak się postawili, to co by zrobili? Sprowadzili chińczyków do pracy? Metody są różne, chociażby pokazywanie ludziom faktów, a nie fejków z telewizorni ;) Przecież tym sam się również zajmujesz... To tyle, resztę przedstawiła płynnie Jola, z którą się zgadzam:) ![]() |
I jeszcze coś dodam na koniec, w co Amigo, jak widać nie wierzy. Chociaż już nawet Ewa uwierzyła ;))
Człowiek ma moc kreacji, to jest fakt, a nie bajeczki. Jak się nie wierzy, to gówno się wykreuje, proste... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
>;)))
![]() ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ależ Andrzeju, wciąż nie rozumiesz ;)), Beata Socha, Hanna i wiele im podobnych osób uważa (w tym i ja), że właśnie doświadczamy "przełomu czasu", dlatego jest tak źle jak jeszcze nie bylo...i to na skalę światową. Także odniesienia do tego co było traci niejako na znaczeniu, aktualnie mamy się koncentrować wyłącznie na "tu i teraz".;) W kontekście "działań", to proces rozwoju, tego nie da się zaprzestać, dla bliskich, dla siebie....dla innych ludzi, bo "wszystko jest energią";)) I jakkolwiek zabawnie to zabrzmi, jesteśmy ze sobą połączeni, ja z tobą, twoim kotkiem itpd..nawet z Alfą&Omegą.:))):D Niemniej działać można na różne sposoby, nie trzeba posiłkować się "mroczną stroną mocy".;))) Wolna wola.;) Ps. Jolka nie "oszalała".;) ![]() |
Widzisz Jolu. Te panie nie wiedzą co mówią. Mam od dziecka wyostrzony zmysł na manipulację I powiem ci coś. Kiedyś było gorzej I twierdzenie tych pań, że jest tak żle jak nigdy nie było...Nie trafia do mnie...Z cały szacunkiem.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Sylwio, mam dwie siostry, cieszę się, że z jedną rozumiem się bez słów, za to z drugą, no niestety, nic na siłę. Każdy ma swój "czas".;) Pozytywne myślenie tak bardzo się zdewaluowało, że w sumie jakby straciło na wartości...bo czyni się je powierzchownie. W rozwoju duchowym istotne jest aby owym pozytywnym myślom nadać uczucie, to jest sedno "magii kwantowej". To uczucie sprawia, że zmieniają się wibracje, a nie że tylko sobie o czymś fajnym pomyślisz. No ale my to wiemy, cieszę się, że nie jestem tu sama, bo przez chwilę poczułam się jak "nie z tego świata".:) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Zgoda Sarenko. Ale wierzenia trzeba poprzeć działaniem. To działanie zmienia świat, a nie wierzenia. Mówił chyba o tym jeden z wieszczy, już nie pamiętam który..."Niech ucisk , uciskiem się odciska"...Czy coś takiego...Chyba Słowacki...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Nie szkodzi Andrzeju, nie musimy się zgadzać. Jednak kto jak kto, ale ja naprawdę jestem wyczulona na manipulacje.;)) Nawet to o czym mówi Beata Socha, co prawda poniekąd kłóci się fakt (w moim odczuciu), że bierze za to kasę, niemniej nie w każdym przypadku. A co najważniejsze, ona i jej podobni omawia/ją kwestie, które nie są obce np. starym plemionom indiańskim (życie w zgodzie z naturą) ...przez Teslę po współczesną naukę kwantową, która dobrze zna siłę przyciągania, magnetyzm serca itpd...czyli to wszystko czym dysponuje każdy z nas. Jesteśmy niczym Król, który żyje jak Żebrak, bo zapomniał, jakie ma możliwości...zapomniał, że jest Królem.;) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ech Andrzeju...jak ty nic nie rozumiesz.;)) Żartuję, nie musisz, może jeszcze kiedyś... W każdym razie, cały czas odwołujesz się do działania. Czy ty myślisz, że używanie swych mocy to nie jest działanie?;) To weź sam spróbuj.:))) Działanie z pozycji serca, nadawanie uczuć każdej myśli, to niezwykle wyczerpująca "praca"...energetycznie.:) ![]() |
Jolu. Ja prowadzę prace uświadamiające w pracy. Na mnie tam i na prostych ludzi, żaden hokus pokus, nie działa, hehehe. Myślę że moja misja, wśród prostych ludzi, da więcej, jak pozytywne myślenie. Każdy ma swoje drogi...
Druga tura bez Bonżura...
|
A jak Robicie to samo. Tylko innymi Metodami.
![]() |
No ale co robi Jola? Ona pozytywnie tylko myśli, czyli taki Dyzio Marzyciel...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
I nie ma w tym nic zaskakującego, że nie działa, skoro na wstępie na takie możliwości się zamykasz. Jakbyś z wiarą próbował, z poziomu serca, to przyszedłbyś pewnego pięknego razu do pracy, a tam każdy uświadomiony lepiej niż byś się tego po niektórych spodziewał.;))) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A ty Andrzeju to negatywnie myślisz? A jak pozytywnie i to mobilizuje cię do czynu, to jak Czyn Joli bardziej mentalny w wyższych wibracjach niż materia, to to nie to samo?
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
To nie jest wyłącznie pozytywne myślenie, nie "wypłaszczaj.;)) Dopiero kiedy myślom nadasz emocje, takie, abyś z poziomu serca i całym sobą czuł, że dokonało się to czego pragniesz. Wtedy możesz uznać, że "wykonałeś pracę" po czym z założonymi rękami czekasz na efekt.;))):D Niemniej, to wyczerpująca praca, przynajmniej na początku, do kiedy nie uwierzysz, tak naprawdę, całym sobą, sercem, nie umysłem. Jak długo? Aaaa, to już zależy od tego z jakim zaangażowaniem "pracowałeś".;) To nie jest magia, to jest właśnie moc kreacji zależna od siły wiary. Prawda, że proste.;))) ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Dobra Jolu. Przejdźmy do praktyki...Myślę pozytywnie, jadę przez pola na skróty. Myślę pozytywnie tam za rogiem nie stoi policja, hehehe. Ale ona tam jest! Zatrzymuje mnie! Co mi z pozytywnego myślenia?Nic. muszę improwizować. Co jest? Tu nie można bo i bla, bla. Ale ja do Bauera?....??? No tak. może pan jechać...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |