Witaj Kawusiu...:)
Może nieco poza tematem.
Trafiłam na coś myślę interesującego u Anja.
Choć myślę, że "coś w tym jest" nigdy nie robiłam żadnych rytuałów.
Ale przyznam, że może skorzystałabym z takiego na odczepienie "energetycznych wampirów", ogólnie złych, negatywnych energii.
Jestem daleko, ale w kontakcie z bliskimi wciąż czuję toksyczne energie od tego człowieka.
Nie da się go "ominąć", bo jest blisko przy innej bliskiej mi osobie...ma na nią destrukcyjny wpływ i prawie na wszystko/wszystkich dookoła...albo ja to już tak podświadomie odbieram.
Chociaż nie wydaje mi się.
Chciałabym pomóc oczyszczając jej pole, energię czy co tam potrzeba, ale raczej na tą chwilę nie wiem jak się "za to zabrać".
W sumie wydaje mi się, że wiem, ale chciałabym proces przyspieszyć.
Moje "uzdrowienie" na tej płaszczyźnie zależne od jej.
Chodzi o to, że dopiero, gdy będę czuła, że tej osobie jest lepiej, wtedy dopiero u mnie możliwe wyciszenie.
Może odpowiedni rytuał by jednak pomógł?
Byłabym wdzięczna za wskazówki.
Nie chciałabym pisać dokładniej otwarcie online.
Może ewentualnie kontakt email Kawusiu?
rebeliantka.jola@gmail.com
https://www.facebook.com/100001137169131/posts/3521770131204191/?sfnsn=scwspmo