Właśnie czytam o katastrofie w stanach w 47 ale zobacz jaki był SKŁAD.
Katastrofa w Texas City „SS Wilson B. Keene” zniszczony w drugiej eksplozji Państwo Stany Zjednoczone Miejsce Texas City Rodzaj zdarzenia Eksplozja saletry amonowej Data 16 kwietnia 1947 Godzina 9:12 Ofiary śmiertelne 581 osób Ranni ok. 5000 osób Zaginieni 113 osób Katastrofa w Texas City (ang. Texas City disaster) w dniu 16 kwietnia 1947 roku, spowodowana została pożarem, a następnie eksplozją około 2300 ton saletry amonowej w ładowniach francuskiego statku s/s „Grandcamp” w porcie w Texas City, w stanie Teksas, skutkiem czego zginęło 581 osób, a wiele tysięcy odniosło rany i obrażenia. W trakcie procesu produkcyjnego saletra amonowa, dla zapobieżenia zawilgoceniu, została wymieszana (nie wiadomo, czy zgodnie z zaleceniami) z gliną, wazeliną, kalafonią i parafiną. Następnie zapakowano ją w papierowe worki i umieszczono w wagonach kolejowych. https://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_w_Texas_City To dopier był wybuchowy towar i kto go zrobił? Monsanto. Wymieszać saletrę z parafiną wazeliną i kalafonią to był sypki materiał wybuchowy, a nie tam czysta saletra. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
|
No ale Gazeta i inne kłamliwe media o tym nie napiszą, ludzie nie znają podstaw chemii, jak dasz tylko powietrze do silnika to on nie będzie pracował, a saletra to utleniacz, owszem zagrzeje się, zapłonie, jak będzie miał co utleniać, do utleniania potrzebne jest PALIWO i taki wybuch zupełnie inaczej wygląda, tamta fala uderzeniowa wyglądała jak wybuch współczesnych materiałów wybuchowych, oczywiście pożar był, ale co tak wybuchło, tam ktoś składował materiały wybuchowe, do tego ma dostęp tylko wojsko i górnictwo. Coś czuję że nigdy się tego nie dowiemy, bo mogła być to akcja polityczna, destabilizująca region i zastraszająca ludzi.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
![]() |
Zwróćcie uwagę na filmik ze startowego, palił się budynek z tyłu, a dziura po wybuchu, jest pod budynkiem z przodu.
![]() |
A co pisze TVN?
Najsilniejsza eksplozja, z jaką zetknęli się mieszkańcy Bejrutu od lat, pozostawiła po sobie "apokaliptyczne" zniszczenia. Ich skalę pokazują zdjęcia z drona, który przeleciał nad portowymi składami, gdzie dwa dni temu doszło do potężnego wybuchu. We wtorkowe popołudnie w bejruckim porcie doszło do potężnej eksplozji. Po wyniku wybuchu 2750 ton saletry amonowej zginęło co najmniej 145 osób, a około pięciu tysięcy zostało rannych. Liczby te wciąż mogą wzrosnąć, bo dziesiątki osób są poszukiwane. Po eksplozji duża część miasta została zniszczona. Wybuch był tak silny, że było go słychać na Cyprze oddalonym od Bejrutu o ponad 200 km. Według libańskich władz straty mogą sięgać 10-15 miliardów dolarów. CZYTAJ TAKŻE: Materiał, który doprowadził do wielu tragedii. Czym jest saletra amonowa? 6 sierpnia, dwa dni po tragicznym w skutkach wybuchu, nad bejruckim portem przeleciał dron. Jeszcze nie tak dawno miejsce to było kluczowe dla miasta. Przez bejrucki port przechodziła większa część importu żywności, a w tamtejszym silosie składowano znaczne zapasy zboża. Sam silos mógł przechowywać 120 tysięcy ton ziarna. - Zapasy zboża wystarczą obecnie na nieco mniej niż miesiąc - zapowiedział agencji Reutera libański minister gospodarki i handlu Raoul Nehme. Dodał, że dla zapewnienia bezpiecznych dostaw żywności Liban potrzebuje co najmniej trzymiesięcznego zapasu i trwają poszukiwania innych miejsc magazynowania zboża. Mimo to władze uspokajają, że krajowi nie grozi brak chleba i mąki. CZYTAJ WIĘCEJ: Co wiemy o eksplozji w Bejrucie? Na skutek eksplozji około 300 tysięcy osób zostało pozbawionych dachu nad głową. W mieście trwa stan wyjątkowy, który ma obowiązywać przez dwa tygodnie. https://tvn24.pl/swiat/liban-eksplozja-w-porcie-w-bejrucie-nagranie-z-drona-4658756 |
RMF
Tysiące ton saletry amonowej wybuchły w porcie w Bejrucie. Zniszczona została połowa miasta Opracowanie: Joanna Potocka Środa, 5 sierpnia (14:28) Libańskie władze wiedziały o tym, że w porcie w Bejrucie przechowywanych jest 2700 ton saletry amonowej i jak jest to groźne. Materiały wybuchowe leżały w hangarze nr 12 od sześciu lat. We wtorek wskutek potężnych eksplozji w składach, zniszczonych zostało kilka dzielnic, ogłoszono stan klęski żywiołowej. Jako przyczynę tragedii władze libańskie podały prace spawalnicze w składach, gdzie trzymano saletrę skonfiskowaną przez władze w 2014 roku. Skutki wybuchu w Bejrucie /WAEL HAMZEH /PAP/EPA Skutki wybuchu w Bejrucie /WAEL HAMZEH /PAP/EPA Zobacz również: "To było jak wybuch bomby atomowej". Potężne zniszczenia w Bejrucie Eksplozja w Bejrucie. Polscy strażacy chcą pomóc libańskim ratownikom Oficjalny bilans wczorajszej eksplozji w porcie w Bejrucie to 100 ofiar śmiertelnych, tysiące rannych i część miasta w ruinie. Dachu nad głową pozbawionych zostało 250 000 ludzi. Szkody oceniono na ponad 3 miliardy dolarów. https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-tysiace-ton-saletry-amonowej-wybuchly-w-porcie-w-bejrucie-zn,nId,4652302 |
Onet.
Wybuch w Bejrucie powiązany ze sprawą sprzed sześciu lat Kamil Turecki 5 sierpnia 2020, 12:27 Ten tekst przeczytasz w 2 minuty Facebook | 81 Kopiuj link W porcie w stolicy Libanu doszło we wtorek po południu do potężnej eksplozji. Zginęło co najmniej sto osób, ok. 4 tys. zostało rannych. Z dotychczasowych informacji wynika, że przyczyną wybuchu mogły być chemikalia, w tym saletra amonowa. Trop wiedzie do statku pod mołdawską banderą. Wybuch w Bejrucie. Eksplozja w Libanie sprawiła, że część miasta została całkowicie zniszczonaWybuch w Bejrucie. Eksplozja w Libanie sprawiła, że część miasta została całkowicie zniszczona - Autor: PAP/EPA/WAEL HAMZEH / PAP Rejs z Gruzji do Mozambiku zakończył się w Bejrucie z powodu awarii. Po inspekcji załodze zakazano dalszej podróży, a towarem przestał się ktokolwiek interesować Libańczycy złożyli go w portowych magazynach. Niezabezpieczona saletra amonowa leżała tam od sześciu lat Związek chemiczny był przyczyną kilku katastrof. Azotan amonu został również wykorzystany w kilku zamachach, w tym na World Trade Center w 1993 r. Wybuch w Bejrucie. Zagrożenie czyhało za rogiem od sześciu lat Azotan amonu miał być przechowywany w porcie przez lata. Składowane chemikalia były dodatkowo niezabezpieczone. 2750 ton saletry amonowej wiąże się dziś z mołdawskim frachtowcem MV Rhosus, który wypłynął z portu w Batumi w Gruzji 23 września 2013 r. i kierował się do miejscowości Beira w Mozambiku. Ogromna skala wybuchu w Bejrucie. Dokąd sięgała fala eksplozji? W trakcie rejsu statek borykał się z problemami technicznymi (prawdopodobnie awaria silnika). W efekcie w 2014 r. zawinął do portu w Bejrucie. Po inspekcji statku przez państwowych kontrolerów jednostce zakazano dalszej żeglugi. Wkrótce potem czarterujący statek stracili zainteresowanie ładunkiem, w efekcie czego jednostka została porzucona. Do zasobów roszczenia zgłaszali różni wierzyciele. Próby kontaktu prawników z czarterującymi jednostkę i właścicielami załadunku spełzły na niczym. W efekcie, ze względu na ryzyko związane z pozostawieniem azotanu amonu na pokładzie statku, władze portowe wyładowały towar do magazynów portowych. Statek oraz niezabezpieczone chemikalia czekały, aż sąd zdecyduje, co zrobić z załadunkiem. Sprawa nie została zakończona przez sześć kolejnych lat. Zobacz także Ogromny wybuch w Bejrucie. Co wiemy do tej pory? Wybuch w Bejrucie. Eksplozja większa niż siła "matki wszystkich bomb" Apokaliptyczny krajobraz po eksplozji w Bejrucie Czym jest saletra amonowa? Saletra amonowa (inaczej azotan amonu) jest bezbarwnym związkiem chemicznym, który ma właściwości utleniające. To oznacza, że przy podgrzewaniu stopniowo rozkłada się na wodę i podtlenek azotu. Z racji tego, że rozkład może prowadzić do eksplozji, azotan amonu często bywa składnikiem materiałów wybuchowych. W związku z tym był też przyczyną kilku katastrof przed eksplozją w Bejrucie. W 2013 r. doszło do wybuchu w fabryce nawozów sztucznych w miejscowości West w stanie Teksas w USA. W jego wyniku zginęło 15 osób, 160 zostało rannych. Zobacz też: Eksplozja w Bejrucie. Polska straż pożarna gotowa do natychmiastowej pomocy w Libanie Saletra amonowa została również wykorzystana w zamachu na World Trade Center 26 lutego 1993 r. Wówczas w podziemnym garażu pod wieżą północną eksplodowała ciężarówka z 700 kg azotanu amonu. Zginęło sześć osób, ponad 1 tys. zostało rannych. Azotanu amonu użył również w 1995 r. Timothy McVeigh. W połączeniu z kilkuset litrami rozpuszczalnika i materiału tovex używanego kiedyś w górnictwie uzyskał mieszankę wybuchową, którą załadował do furgonetki i zaparkował przed gmachem budynku mieszczącego biura rządowych agencji. W wyniku eksplozji zginęło 168 osób, wiele zostało rannych, a akcja ratunkowa trwała kilka dni. Wybuch w Bejrucie. Tysiące rannych, co najmniej 100 osób nie żyje Od czasu rozładowania 2750 ton saletry amonowej ze statku do magazynu w porcie minęło sześć lat. Wczoraj w Bejrucie doszło do potężnej eksplozji, która uszkodziła budynki w promieniu wielu kilometrów, w tym siedzibę premiera kraju. Co najmniej 100 osób nie żyje, ponad 4 tys. ludzi zostało rannych. Przyczyną był prawdopodobnie wybuch składowanych i niezabezpieczonych chemikaliów. Setki osób są zaginione. W mediach społecznościowych, radiu i telewizji trwa akcja ich poszukiwania. Ponadto w porcie w Bejrucie zmieciony z powierzchni ziemi został terminal zbożowy, przez który przechodzi 80 proc. importu do Libanu. Na środę zapowiedziano nadzwyczajne posiedzenie libańskiego rządu, które poświęcone ma być omówieniu powstałej sytuacji i podjęciu środków zaradczych. Najwyższa Rada Obrony Libanu zaleciła rządowi ogłoszenie Bejrutu miastem dotkniętym katastrofą i ogłoszenie w mieście stanu wyjątkowego. Do pilnowania porządku na ulicach ma być skierowane wojsko. Zdaniem prezydenta kraju Michala Aouna stan wyjątkowy powinien obowiązywać co najmniej przez dwa tygodnie. Prezydent ogłosił trzydniową żałobę narodową i zapowiedział przeznaczenie 100 mld funtów libańskich (nieco ponad 50 mln euro) na likwidację skutków katastrofy. https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/bejrut-wybuch-w-stolicy-libanu-przyczyna-eksplozji-wiaze-sie-ze-statkiem-sprzed/7evldq5,79cfc278 |
Gazeta.
Eksplozja w Bejrucie. Te zdjęcia pokazują skalę zniszczenia. "Straty idą w miliardy dolarów" WBG, IAR 05.08.2020 16:37 Co najmniej sto osób zabitych, 4 tysiące rannych, setki zaginionych i straty sięgające miliardów dolarów - to bilans wtorkowej potężnej eksplozji w stolicy Libanu. W porcie w Bejrucie doszło do wybuchu 2750 ton saletry amonowej, składowanej w jednym z magazynów. Lebanon Explosion 12 AP / AP Otwórz galerię Zobacz wideo Wybuch w Bejrucie. Saletra amonowa już wcześniej była przyczyną wielu eksplozji Zdjęcia z Bejrutu, wykonane po wtorkowym wybuchu, pokazują ogromną skalę zniszczeń. Jak powiedział gubernator prowincji Bejrut Marwan Abboud w rozmowie z agencją AFP, uszkodzeniu legły budynki w ponad połowie miasta. Port w Bejrucie - zdjęcie przed eksplozjąPort w Bejrucie - zdjęcie przed eksplozją AP / AP Port w Bejrucie - zdjęcie po eksplozjiPort w Bejrucie - zdjęcie po eksplozji AP / AP Eksplozja w Bejrucie. Wybuch uszkodził połowę budynków w stolicy Libanu Ratownicy cały czas na miejscu tragedii przeszukują gruzowisko, żeby znaleźć osoby, które przeżyły eksplozję. Wybuch był tak potężny, że całkowicie zniszczył port. - Przeżyłem wojnę, ale czegoś takiego nigdy nie widziałem. Bogu dzięki, że żyję, a moje straty są jedynie materialne - mówi Hekmat, właściciel jednej z piekarni. W 3-milionowym mieście niemal 300 tysięcy osób straciło dach nad głową. - To jakby trzęsienie ziemi nawiedziło Bejrut. Straty idą w miliardy dolarów, a nasza gospodarka jeszcze bardziej się pogrąży. Potrzeba będzie nowych inwestycji, ale my się nie poddamy - mówi burmistrz Bejrutu Jamal Itani. Wybuch zniszczył także główny silos w którym przechowywano zboże. Libański minister gospodarki twierdzi, że kraj ma teraz zapasy zboża jedynie na miesiąc, ale ma też wystarczająco duże zapasy mąki, by uniknąć katastrofy żywnościowej. Zniszczony port oznacza jednak, że Liban stracił właśnie główny kanał transportu towarów. Na poniższej grafice, złożonej ze zdjęć z drona przed i po eksplozją, widać skalę zniszczeń, do jakich doszło w porcie w Bejrucie. Z kolei w naszej galerii na górze artykułu widać, jak wiele budynków w stolicy Libanu uległo zniszczeniu, w tym szpital czy meczet. Pomóżmy wspólnie Bejrutowi. Dołącz do zbiórki Gazeta.pl dla Fundacji Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej Z całego świata do Libanu napływają propozycje pomocy. Złożyły je, między innymi Francja, Wielka Brytania, Iran i Polska. Jutro na miejsce ma przylecieć francuski prezydent Emmanuel Macron. My też chcemy pomóc. Gazeta.pl zbiera pieniądze dla Fundacji Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, renomowanej organizacji od lat koordynującej pomoc dla Iraku, Syrii czy Ugandy. Świat w 2020 roku kroczy od kryzysu do kryzysu. Liban od wtorku walczy z jeszcze jednym. Bez pomocy międzynarodowej i tak - twojej złotówki - może tę walkę przegrać. Dołącz do naszej zbiórki! Bejrut Liban wybuch POPULARNE NAJNOWSZE Ciąg zdarzeń, na które nie powinno się pozwolić. Jak tony azotanów zniszczyły Bejrut Ciąg zdarzeń, na które nie powinno się pozwolić. Jak tony azotanów zniszczyły Bejrut https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,26186207,eksplozja-w-bejrucie-te-zdjecia-pokazuja-skale-zniszczenia.html |
TVP.
W potężnej eksplozji w porcie w Bejrucie zginęło 70 osób, a ponad 3600 zostało rannych – to najnowsze dane, które libańskie ministerstwo zdrowia podało we wtorek wieczorem, jak poinformowała na Twitterze katarska telewizja Al-Dżazira. Liczba ofiar wciąż rośnie. Ulewy i powodzie w Korei Południowej. Jest wiele ofiar 13 ofiar śmiertelnych, kilkanaście osób zaginionych i ponad tysiąc ewakuowanych – to efekty ulewnego deszczu i powodzi, które od kilku dni... zobacz więcej Fala uderzeniowa, która powstała po wybuchu, spowodowała rozległe zniszczenia w wielu częściach miasta, głównie w centrum. Według telewizji Al-Arabija odgłos wybuchu był słyszany 20 km od Bejrutu. Media informują, że eksplodowało 2,7 tysiąca ton saletry amonowej, która została wcześniej skonfiskowana przez władze. Składowano ją w porcie. Źródło telewizji Al-Dżadid przekazało, że do wybuchu doszło podczas spawania otworu w magazynie, co miało zapobiec kradzieży. Agencje przekazywały, że w centrum Bejrutu są poważne zniszczenia, w wielu budynkach wyleciały szyby z okien i posypały się sufity, od budynków oderwały się balkony. Spod gruzów wyciągani są zakrwawieni ludzie. Część miasta nie ma dostępu do prądu. Kilka godzin po wybuchu ambulanse wciąż wywożą rannych, część poszkodowanych wciąż leży na ziemi w porcie. Według przedstawiciela obrony cywilnej pod gruzami są wciąż ciała zabitych. Nad miejscem wybuchu latają śmigłowce uczestniczące w gaszeniu pożaru. Helikoptery zrzucają wodę tam, gdzie wciąż pali się ogień. Ulice pełne są okien, fragmentów budynków czy wraków samochodów. Na filmie widać setki osób biegających chaotycznie po ulicach, na których wciąż unosi się dym z wybuchu w porcie. Pokryci kurzem przechodnie pomagają nosić tych, którzy najbardziej ucierpieli w eksplozji – widać oślepione osoby, które całe zalane są krwią. MSZ o eksplozji w Bejrucie: Brak wiadomości, aby ucierpieli obywatele RP „Polskie MSZ jest w stałym kontakcie z ambasadą w Bejrucie. Trwa ustalanie dokładnych informacji o przyczynach i skutkach eksplozji; na ten moment... zobacz więcej Jak podało dowództwo UNIFIL (Tymczasowe Siły Zbrojne ONZ w Libanie), jeden z jego okrętów cumował w porcie, gdzie nastąpiła eksplozja. Część załogi okrętu została ranna, niektórzy ciężko. Jednostka została uszkodzona. Rannych przewieziono do szpitali. W tweecie poinformowano, że UNIFIL obecnie dokonuje oceny sytuacji, w tym skali eksplozji. Dowódca misji UNIFIL generał Stefano Del Col powiedział: „Jesteśmy z narodem i rządem Libanu w tym trudnym czasie i jesteśmy gotowi pomóc i zapewnić wszelkie wsparcie”. Korespondent BBC w Bejrucie Rami Ruhayem relacjonował, że nigdy nie słyszał tak głośnego wybuchu. Powiedział, że port w Beirucie to zatłoczone miejsce. Przebywają tam głównie pracownicy. Chirurg, były minister zdrowia Libanu Mohammad Dżawad Chalife powiedział, że sytuacja w szpitalach w Bejrucie jest trudna, katastrofalna. Opisuje, że ludzie mają bardzo zróżnicowane obrażenia, a skuteczne udzielanie im pomocy utrudniają obostrzenia wynikające z pandemii koronawirusa. Doktor Mohammed Dżawad Chalife opowiadał na antenie telewizji Al-Dżazira, że po wybuchu zostawił rodzinę i pobiegł do szpitala. – Jesteśmy w bardzo złej kondycji finansowej. Nie mamy zapasów środków medycznych, brakuje wszystkiego. Jakoś dajemy sobie radę, ale skala zniszczeń jest trudna do opisania. Ludzie, którzy w momencie wybuchu siedzieli na przykład w domach mają siniaki, zadrapania. Osoby, które jechały samochodem uderzały głową o kierownice. Są też pacjenci z ranami, które zrobiło im rozbite przez wybuch szkło – mówi Mohammed Dżawad Chalife o sytuacji po wybuchu w Bejrucie. MSZ o eksplozji w Bejrucie: Brak wiadomości, aby ucierpieli obywatele RP „Polskie MSZ jest w stałym kontakcie z ambasadą w Bejrucie. Trwa ustalanie dokładnych informacji o przyczynach i skutkach eksplozji; na ten moment... zobacz więcej Apel o oddawanie krwi Libański nadawca LBCI przekazał, że personel szpitala Hotel Dieu w Bejrucie mówił o 500 rannych, którzy tam trafili, i alarmował, że nie ma już więcej miejsc. Dziesiątki osób potrzebowały operacji, w związku z czym władze szpitala zaapelowały o oddawanie krwi. Szef bezpieczeństwa wewnętrznego Libanu Abbas Ibrahim poinformował, że wybuch na terenie portu miał miejsce w sekcji, gdzie zmagazynowane były materiały „wysoce wybuchowe”, a nie pirotechniczne, jak donosiła wcześniej państwowa agencja informacyjna NNA. Odmówił spekulacji na temat przyczyn zdarzenia, mówiąc dziennikarzom, że „nie należy uprzedzać śledztwa”. – Siła wybuchu była ogromna – mówiła Zeina Khodr z Al-Dżaziry, relacjonująca wydarzenia z Bejrutu. – Widziałem kulę ognia i dym kłębiący się nad Bejrutem. Ludzie krzyczeli i biegali, krwawiąc. Balkony pourywały się z budynków, a szyby w wieżowcach powylatywały z okien i rozbijały się na ulicy – cytuje agencja Reuters słowa innego świadka. #wieszwiecejPolub nas Lekko ranni zostali nawet członkowie załogi włoskiego statku Orient Queen, który zacumował w miejscowym porcie, nieopodal miejscach wybuchu. Kapitan jednostki powiedział, że sam także doznał obrażeń, gdy fala uderzeniowa przewróciła go na pokład. Do akcji ratowniczej wkroczyła straż pożarna, która dogasza ogień, palący się jeszcze w kilku miejscach w porcie. Z ogniem walczy też kilka helikopterów. Nad miastem cały czas unosi się czarny, gęsty dym, a Al-Dżazira pokazuje kompletnie zniszczone wnętrza sklepów i innych lokali oraz zdjęcia zabandażowanych ludzi, którzy ucierpieli w wybuchu. Najwyższa Rada Obrony Libanu zaleciła rządowi ogłoszenie Bejrutu miastem dotkniętym katastrofą i ogłoszenie w mieście stanu wyjątkowego – poinformowały lokalne media. Natomiast premier Hassan Diab ogłosił środę dniem żałoby narodowej. źródło: Reuters, Twitter, Twitter / @SVNewsAlerts, PAP, IAR, https://www.tvp.info/49265433/potezna-eksplozja-w-bejrucie-zginely-dziesiatki-osob |
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki... Masz tu klip który rozwieje już chyba wszelkie wątpliwości kto stał za wybuchem...
Druga tura bez Bonżura...
|
![]() A to zwykły magazyn u nas i nikt się z tym nie.... >;))) |
Wiesz Wojtek co ja myślę, skąd to się bierze. To kupują akcjonariusze giełdowi, nie wychodząc z domu...Kupują bo tanio. Przechowują gdzie tanio. A potem jak cena skoczy...Sprzedają. To jest ten towar, który niby do nikogo nie należy...
Druga tura bez Bonżura...
|
To w miarę bezpieczny towar i może leżeć bez nadzoru, no ale można z tego zrobić ładunek tylko trzeba wiedzieć jak, a to wcale nie jest proste ani bezpieczne, nawet kiedyś prawdziwy proch czarny mieliło się w specjalnych młynach prochowych zachowując recepturę >;)
![]() |
Obecnie jest tyle różnych materiałów wybuchowych na czarnym rynku, że nawet ciapatym nie chce się coś tam mielić, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
W górnictwie mają fajne, ale to wszystko ścisłe zarachowanie, nawet jak kupuję jakąś bardziej "skomplikowaną chemię" to zaraz oświadczenie ostatecznego użytkownika i lepiej to szybko zużyć, niż przechowywać, bo jak ukradną, albo się zgubi, to lepiej nie myśleć. Masz na stanie, to odpowiadasz.
|
Myślę że obecnie jakieś środki do budowy czegoś wybuchowego to i nawet ciężko kupić. Ustawa antyterrorystyczna. A jak będziesz długo węszył w sieci, to cię namierzą...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |