Chyba wszyscy jesteśmy "ćpunami" >;)

[Lothar.]

Nie w sensie dosłownym, ale że się tęskni, jak się coś bardzo spodobało >;) Ja tak mam z gorzałą że za mną "chodzi" nawet po 5 latach abstynencji >;)) Ale to nie wszystko, za czym tęsknię >;) Miłość, taka pierwsza głupia, pierwsze seksy, doświadczenia religijno mistyczne >;P I trzeba z tym żyć. Cieszę się, że nigdy nie próbowałem prawdziwych narkotyków, bo to by była dopiero tęsknota, z którą by trzeba żyć. Alkohol to była dobra lekcja >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Nie w sensie dosłownym, ale że się tęskni, jak się coś bardzo spodobało >;) Ja tak mam z gorzałą że za mną "chodzi" nawet po 5 latach abstynencji >;)) Ale to nie wszystko, za czym tęsknię >;) Miłość, taka pierwsza głupia, pierwsze seksy, doświadczenia religijno mistyczne >;P I trzeba z tym żyć. Cieszę się, że nigdy nie próbowałem prawdziwych narkotyków, bo to by była dopiero tęsknota, z którą by trzeba żyć. Alkohol to była dobra lekcja >;)

Wygląda Wojtek, jakbyś się spowiadał. A tak właściwie...Kiedy byłeś ostatni raz u spowiedzi? Hm?

[Lothar.]

Baaaardzo dawno temu >;) Ostatnia była spowiedź jawna o której pisałem, ona była ostateczna >;))

[michalina]

Lothar. napisał/a

Nie w sensie dosłownym, ale że się tęskni, jak się coś bardzo spodobało >;) Ja tak mam z gorzałą że za mną "chodzi" nawet po 5 latach abstynencji >;)) Ale to nie wszystko, za czym tęsknię >;) Miłość, taka pierwsza głupia, pierwsze seksy, doświadczenia religijno mistyczne >;P I trzeba z tym żyć. Cieszę się, że nigdy nie próbowałem prawdziwych narkotyków, bo to by była dopiero tęsknota, z którą by trzeba żyć. Alkohol to była dobra lekcja >;)

Za mną chodziły papierosy jeszcze przez 5 lat;)

[Lothar.]

A ja się dziś nad sobą "znęcałem", poprzez wyobraźnie, wywoływałem ślinę w ustach >;)) Normalne Odruch Pawłowa >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Ostro się się kiedyś odchudzałem i wtedy odkryłem ze zdziwieniem, tą stronę mojej osobowości. Nawet własna śmierć w tej perspektywie jest odarta z powagi >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Wiesz coś o samookaleczeniach? W średniowieczu się samobiczowali w ekstazie.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Lothar. napisał/a

Wiesz coś o samookaleczeniach? W średniowieczu się samobiczowali w ekstazie.

[Lothar.]

Ja się nie spodziewałem, że cierpienie może budzić ekstazy, co oczywiście ma też głębsze źródła >;) Ale przyszło mi do głowy, że te pomysły na "męki piekielne" mają ukryty przekaz >;))

[michalina]

Lothar. napisał/a

A ja się dziś nad sobą "znęcałem", poprzez wyobraźnie, wywoływałem ślinę w ustach >;)) Normalne Odruch Pawłowa >;))

Pamiętasz Wojtek co mówiłam?
Podstawa oderwania od nałogu to nie mysleć!!
Zaczniesz mysleć i nawet si ę nie obejrzysz jak podswiadomość cie pokieruje do barku;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A ja się dziś nad sobą "znęcałem", poprzez wyobraźnie, wywoływałem ślinę w ustach >;)) Normalne Odruch Pawłowa >;))

Pamiętasz Wojtek co mówiłam?
Podstawa oderwania od nałogu to nie mysleć!!
Zaczniesz mysleć i nawet si ę nie obejrzysz jak podswiadomość cie pokieruje do barku;))

Wojtek już nie ma barku. Zrobił tam schowek na narzędzia...Tak myślę
Witaj Michalino.

[Lothar.]

Mam barek i pokusy >;P A wyobrażenie jest z dzieciństwa >;) z krewniakiem się dobraliśmy jego rodzicom do barku, ale mądrze, po kieliszeczku z każdej butelki i do harcerskiej manierki, co to była za berbelucha >;) Ale tydzień później na spływie kajakowym to żeśmy rozpracowali i było wspaniałe >;P Chyba się przegryzły te wódki i likiery >;P

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A ja się dziś nad sobą "znęcałem", poprzez wyobraźnie, wywoływałem ślinę w ustach >;)) Normalne Odruch Pawłowa >;))

Pamiętasz Wojtek co mówiłam?
Podstawa oderwania od nałogu to nie mysleć!!
Zaczniesz mysleć i nawet si ę nie obejrzysz jak podswiadomość cie pokieruje do barku;))

Wojtek już nie ma barku. Zrobił tam schowek na narzędzia...Tak myślę
Witaj Michalino.

Hej Amigo:))
W sumie to powinien tam trzymać młotki alby się puknąć w głowę dla otrzeźwienia jak mu cos głupiego w głowie zaświta

[michalina]

Lothar. napisał/a

Mam barek i pokusy >;P A wyobrażenie jest z dzieciństwa >;) z krewniakiem się dobraliśmy jego rodzicom do barku, ale mądrze, po kieliszeczku z każdej butelki i do harcerskiej manierki, co to była za berbelucha >;) Ale tydzień później na spływie kajakowym to żeśmy rozpracowali i było wspaniałe >;P Chyba się przegryzły te wódki i likiery >;P

A ja pamiętam jak tata nastawił wino z róży i ja mając 14 lat wzięłam wężyk i tak prosto z baniaka to wino tym wężykiem konsumowałam

[Lothar.]

To ja w piwnicy miałem stół pingpongowy i grałem z kumplem i wypatrzyliśmy taki ze 3l słój z brzoskwiniami w likierze i daliśmy radę >;) Ale dzień następny to był koszmar >;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

A ja się dziś nad sobą "znęcałem", poprzez wyobraźnie, wywoływałem ślinę w ustach >;)) Normalne Odruch Pawłowa >;))

Pamiętasz Wojtek co mówiłam?
Podstawa oderwania od nałogu to nie mysleć!!
Zaczniesz mysleć i nawet si ę nie obejrzysz jak podswiadomość cie pokieruje do barku;))

Wojtek już nie ma barku. Zrobił tam schowek na narzędzia...Tak myślę
Witaj Michalino.

Hej Amigo:))
W sumie to powinien tam trzymać młotki alby się puknąć w głowę dla otrzeźwienia jak mu cos głupiego w głowie zaświta

[Lothar.]