![]() |
Avra Kedavra turpis claus.
![]() |
Tak naprawdę to gniazdo szerszeni >;)) Ale wygląda klimatycznie.
![]() |
Daj spokój,straszny"truposz". |
Ten post był aktualizowany .
Tylko silne emocje podkręcają wpływ ujemnej zieleni >;)) A tak bardziej serio :) to pierwszy obraz to horror Michalino. Dobry święty Mikołaj nie zrobił by tego dzieciom, więc kim był ten "przebieraniec"?
![]() |
Naprawdę?Złe emocje podkręcają wpływ ujemnej zieleni,kto wie,może tak jest naprawdę. W sumie masz rację ,ten pierwszy obrazek to horror. Rozmawiałam dziś z 40latkiem,nie zakeczupowal się ale syn,8 lat będzie zakeczupowany. Pytam go ,dlaczego? Bo nie chce mieć jazdy z zaszczepioną żoną ,gdyby syn zachorował i coś by mu się stało to byłoby na niego,że nie pozwolił zakeczupowac syna. |
A on jest na pewno dorosły, Michalino? Nad zdrowie dziecka, przedkładać, hipotetyczne "kłopoty"? Chyba tego nie przemyślał z wielu stron.
|
Nie chce się kłócić z żoną.Rozmawialiśmy ale ja nie mam prawa nic mu mówić. Widać u niego żona rządzi.Ja go rozumiem,gdyby moje dziecko było małe mąż obwiniłby mnie o wszystko gdyby dzieciak zachorował na covid i źle by to zniósł. A potem wyrzuty sumienia,że może gdyby był zaszczepiony to by się tak nie stało. Być może jednak on gdzieś w głębi serca uważa,że szcepienie może pomóc. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
To jest przykre, ale niektórzy się naprawdę boją. I myślę, że nie do końca chodzi o hipotetyczną kłótnię z żoną, on sam również się o syna boi. Tak naprawdę nie wie co jest lepsze dla niego, ani dla syna. Bo jak zachoruje i nie wyjdzie z tego? Przez sprzeczne informacje wielu ma mętlik. Trudne decyzje, a szczególnie kiedy trzeba podejmować je za kogoś, i brać za to odpowiedzialność. Medycy i wszelkie osoby, które te rozporządzenia wydają nie mają takich dylematów, bo z odpowiedzialności są zwolnieni...i to jest chore. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Dokładnie tak pomyślałam... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jolu ten covid może byc naprawdę ciężki i nie dziwię się ludziom,ze się boją. Gdyby te szczepienia nie były tak bardzo podejrzanie wciskane na siłę to może bylibyśmy wszyscy mniej podejrzliwi. Bo to wciskanie na siłę i "nagrody" jak dla mnie są mocno podejrzane. We mnie jest wewnętrzny opór od samego początku,na te maski,obostrzenia a teraz szczepienia.Tak czuję wewnętrznie,tak mi mówi intuicja i buntuję się. Choć powiem Ci Jolu,że ta cała zaraza przewija się u mnie gdzieś tam w tle,jest na drugim planie bo sporo się dzieje w moim życiu i nie skupiam się na zarazie;) |
Witaj Michalino. To samo powiedziałem swojej lekarce. Razi mnie ta nachalna propaganda. Dobry produkt nie potrzebuje reklamy...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |