Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
85 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
No tak. Ale zapomnij o oprysku, to ci robale wszystko zeżrą

To fakt, ale chyba jednak wolę jabłko dzielić z robaczkiem, a nie chemią.;)
Chociaż jednego roku tata słabiej popryskał czereśnie, to potem dla szpaków były, bo robaczek w czereśni już mniej fajny...;))
Szpaki i te opryskane wcinają I jakoś żyją...U mnie jak wróbli nie ma. To wiadomo że siedzą 200m dalej na wiśniach w sadzie
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Na pewno byłaś Jolu w wielkim sklepie z dywanami. Już przy wejściu w nozdrza bije specyficzny zapach. Myślimy że to zapach dywanów. A to zapach chemii którymi traktowane są te dywany. Płyny przeciwko molom. Jakby w takim wielkim sklepie pojawiły się mole, to straty idą w setki milionów. Tylko że tam żaden mól, nawet nie wleci. Bo ten zapach już go zatrzymuje przy wejściu A klient jak chce kupić dywan, musi wejść
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Owoce trzeba po prostu myć. Resztę załatwi nasza wątroba. Ona usuwa toksyny...Jak będziemy się tak bali tych pestycydów. To właściwie nic się nie nadaje do jedzenia...

Ja nie to, że się boję, to nawet nie to, ale skoro mam świadomość, że większość to "śmieci", to zwyczajnie jeść się odechciewa.🙈

Ale masz w sumie dużo racji, coś jeść trzeba, wypadałoby wypracować jakiś kompromis ;)), ale jeszcze nie wpadłam na to, jak to zrobić...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Na pewno byłaś Jolu w wielkim sklepie z dywanami. Już przy wejściu w nozdrza bije specyficzny zapach. Myślimy że to zapach dywanów. A to zapach chemii którymi traktowane są te dywany. Płyny przeciwko molom. Jakby w takim wielkim sklepie pojawiły się mole, to straty idą w setki milionów. Tylko że tam żaden mól, nawet nie wleci. Bo ten zapach już go zatrzymuje przy wejściu A klient jak chce kupić dywan, musi wejść

A sprzedawcy całymi dniami w tym siedzą...reeety....hmmm...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Owoce trzeba po prostu myć. Resztę załatwi nasza wątroba. Ona usuwa toksyny...Jak będziemy się tak bali tych pestycydów. To właściwie nic się nie nadaje do jedzenia...

Ja nie to, że się boję, to nawet nie to, ale skoro mam świadomość, że większość to "śmieci", to zwyczajnie jeść się odechciewa.🙈

Ale masz w sumie dużo racji, coś jeść trzeba, wypadałoby wypracować jakiś kompromis ;)), ale jeszcze nie wpadłam na to, jak to zrobić...
W Niemczech już wypracowano kompromis z Bauerami. I to jeszcze za czasów Merkel. Państwo zauważyło wzrost zachorowań na raka spowodowanym Monsanto. Długo trwały rozmowy z Bauerami, ale znaleziono kompromis. Bauerzy bronili się tym, że zrezygnowanie z pestycydów ograniczy ich dochody. Rząd miał dosyć trucia obywateli. W końcu stanęło na tym, że Bauerzy ograniczą opryski, a poniesione straty w plonach, wyrówna państwo. Czyli produkty rolne zdrożały. Na końcu straty poniósł jak zawsze konsument
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Na pewno byłaś Jolu w wielkim sklepie z dywanami. Już przy wejściu w nozdrza bije specyficzny zapach. Myślimy że to zapach dywanów. A to zapach chemii którymi traktowane są te dywany. Płyny przeciwko molom. Jakby w takim wielkim sklepie pojawiły się mole, to straty idą w setki milionów. Tylko że tam żaden mól, nawet nie wleci. Bo ten zapach już go zatrzymuje przy wejściu A klient jak chce kupić dywan, musi wejść

A sprzedawcy całymi dniami w tym siedzą...reeety....hmmm...
Akurat ten "oprysk" nie jest szkodliwy dla człowieka...Tylko dla mola
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
Amigoland napisał/a
Akurat ten "oprysk" nie jest szkodliwy dla człowieka...Tylko dla mola

No nie wiem, ja bym się tam "dusiła", po całym dniu wyszłabym jak na dobrym haju...;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

brunetka.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ami a mnie ciekawi czy rodzina tych rolników jadła i truła te jarzyny i owoce z oprysków.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
brunetka. napisał/a
Ami a mnie ciekawi czy rodzina tych rolników jadła i truła te jarzyny i owoce z oprysków.
Nie wiem. Jak nie jedli swoich jabłek, to jedli jabłka innego sadownika. A ten robił to samo
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Akurat ten "oprysk" nie jest szkodliwy dla człowieka...Tylko dla mola

No nie wiem, ja bym się tam "dusiła", po całym dniu wyszłabym jak na dobrym haju...;))
Dlatego tam tych sprzedawców...Jak na lekarstwo. Trzeba długo szukać
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Jeżeli chodzi o chemię, to najbardziej były poszkodowane kiedyś sprzątaczki. Ile one się tego chloru nawąchały...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
W Niemczech już wypracowano kompromis z Bauerami. I to jeszcze za czasów Merkel. Państwo zauważyło wzrost zachorowań na raka spowodowanym Monsanto. Długo trwały rozmowy z Bauerami, ale znaleziono kompromis. Bauerzy bronili się tym, że zrezygnowanie z pestycydów ograniczy ich dochody. Rząd miał dosyć trucia obywateli. W końcu stanęło na tym, że Bauerzy ograniczą opryski, a poniesione straty w plonach, wyrówna państwo. Czyli produkty rolne zdrożały. Na końcu straty poniósł jak zawsze konsument


Nie wiedziałam, że aż tak...
Ale nawet jeśli ograniczyli, to ziemia i tak jest skażona, a wszystko idzie od korzeni...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
W Niemczech już wypracowano kompromis z Bauerami. I to jeszcze za czasów Merkel. Państwo zauważyło wzrost zachorowań na raka spowodowanym Monsanto. Długo trwały rozmowy z Bauerami, ale znaleziono kompromis. Bauerzy bronili się tym, że zrezygnowanie z pestycydów ograniczy ich dochody. Rząd miał dosyć trucia obywateli. W końcu stanęło na tym, że Bauerzy ograniczą opryski, a poniesione straty w plonach, wyrówna państwo. Czyli produkty rolne zdrożały. Na końcu straty poniósł jak zawsze konsument


Nie wiedziałam, że aż tak...
Ale nawet jeśli ograniczyli, to ziemia i tak jest skażona, a wszystko idzie od korzeni...
Jakoś to przeszło bez echa. Mało było o tym w mediach. Dowiedziałem się o tym z radia...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
brunetka. napisał/a
Ami a mnie ciekawi czy rodzina tych rolników jadła i truła te jarzyny i owoce z oprysków.

To straszne, ale tak sobie myślę Brunetko, że sami rolnicy nie widzą w tych opryskach nic złego, bo sami to jedzą i żyją...

A że później chorują, to potem niektórzy nawet nie przypuszczają, że to może być od nadmiaru tej trucizny opryskowej ....że sami sobie szkodzą, i nie tylko sobie.

Kasa na koncie się zgadza, to zdrowie schodzi na drugi plan...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jakoś to przeszło bez echa. Mało było o tym w mediach. Dowiedziałem się o tym z radia...

Nie wiem jak ty postrzegasz, ale mi się czasem wydaje, że Niemcy w większości, to bardzo karny naród, i ufny, jak sprzedawca na swoim straganie mówi, że ma żywność dobrej jakości, z upraw ekologicznych, to klienci mu wierzą.
Nie drążą, nawet nie pomyślą, że może być inaczej.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Jakoś to przeszło bez echa. Mało było o tym w mediach. Dowiedziałem się o tym z radia...

Nie wiem jak ty postrzegasz, ale mi się czasem wydaje, że Niemcy w większości, to bardzo karny naród, i ufny, jak sprzedawca na swoim straganie mówi, że ma żywność dobrej jakości, z upraw ekologicznych, to klienci mu wierzą.
Nie drążą, nawet nie pomyślą, że może być inaczej.
Może i kiedyś tak było. Teraz po otwarciu granic, wszyscy się wycwanili Kiedyś, w zachodnich Niemczech brzydzono się kłamstwem. Teraz jest na początku dziennym...To ze wschodu, przyszło na zachód...Niestety...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

brunetka.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Swoje jedli, jeszcze troche upłynie czasu i zostaniemy mutantami.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a

Znam te metody i korzystam, ale nigdy nie ma pewności, że chemia nie dostała się do środka owocu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Cholerka skurcze mnie łapią w udach, boli jak diabli.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
brunetka. napisał/a
Swoje jedli, jeszcze troche upłynie czasu i zostaniemy mutantami.
Jolu organizmy muszą się przystosować albo zginą.
Odkąd istnieje przyroda są mutacje i tak,masz rację,biologia jest mądra i myslę,że nasze organizmy będą się jakoś musiały do tej chemii przystosować albo ludzkość wyginie.
12345